poniedziałek, 4 kwietnia 2022

Recenzja - Avon Wild Berries Shake

 Zapach ogrodowych owoców to jeden z najładniejszych zapachów. Maliny, porzeczki, a nawet same liście porzeczek mają świetny zapach. Czy można tak intensywną woń oddać w kosmetykach? Zestaw od Avon Wild Berries Shake, czyli krem do rąk i płyn do kąpieli to ciekawa propozycja, dla osób, które lubią takie zapachy. Chcesz wiedzieć więcej? Zapisz się jako: https://avon-konsultantka.pl/ i bądź na bieżąco z nowościami.


Krem do rąk Malina i Czarna Porzeczka

Przyznaje, że mam krem do rąk w każdej torebce, szufladzie i na stoliku. Ostatnio używam najczęściej kremu od Avon. Trzymam go po prostu na biurku i sięgam po niego, gdy tego potrzebuję. Niestety mam bardzo suchą skórę i takich kremów używam kilka razy dziennie. Dlaczego ten mi przypadł do gustu?


Po pierwsze samo opakowanie w tubce jest bardzo wygodne w użyciu. Po drugie krem ma prosty skład. Naprawdę doceniam, gdy widzę proste składniki, które po prostu mają nawilżać i utrzymywać nawilżenie. Po trzecie krem naprawdę działa. Skóra nie jest sucha, nawet po kilkukrotnym myciu rąk, nadal jest normalna. A najlepsze jest to, że nie zostawia klejącej warstwy! Dobrze się wchłania.

Płyn do kąpieli Malina i Porzeczka

Od płynu do kąpieli w zasadzie nie oczekuje wiele. Wystarczy, że ładnie pachnie, jest wydajny i nie wysusza skóry. Płyn od Avon z zestawu Wild Berries właśnie taki jest. Faktycznie wystarczy mała ilość, aby wykorzystać jego potencjał. Ma ładny zapach, który koresponduje z kremem do rąk. Warto jednak odkręcić go suchymi rękami. Zakrętka jest gładka i bardzo mocno można ją zakręcić. Co jest dobre, bo nawet gdy płyn się przewróci to nam się nie rozleje.

3 komentarze:

  1. Lubię płyny do kąpieli z Avonu, chyba zamówię sobie ten, o którym piszesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę to, jaki skład mają kosmetyki. Czasem lepiej zainwestować w coś, co jest z wyżej półki. Gdybyście szukali jakiś fajnych produktów do pielęgnacji twarzy, to myślę, że strona https://www.24fitclub.pl/kategoria-produktu/kosmetyki-herbalife/ przedstawi Wam rewelacyjne produkty. Zerknijcie tylko sobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. też bardzo lubię zapach owoców leśnych :) co do suchej skóry to mi bardzo pomógł olejek rokitnikowy. świetnie natłuszcza i odżywia skórę, poprawia jej elastyczność a do tego niewiele kosztuje, często nawet w drogeriach stacjonarnych można go kupić :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger