Wiecie do czego służy borowina? Ja znam ten składnik już od wielu lat z ... sanatorium. Niestety już od lat nastoletnich mam problemy z kręgosłupem. Zła postawa, bardzo ciężki plecak i kilogramy znoszonych do domu książek z biblioteki nie pomagały. Pomogły natomiast kąpiele w borowinie. Robiłabym je w domu, gdyby nie to... że borowina jest błotkiem. Świetnym zamiennikiem jest jednak maść borowinowa od GorVita. Dlaczego?
Prozdrowotne właściwości borowiny
Borowina ma naprawdę wiele ciekawych właściwości. Ja korzystam z maści, aby ulżyć sobie, kiedy bolą mnie plecy, a w zasadzie przylegające do kręgosłupa mięśnie. Zdarzają mi się też bóle stawów, albo nawet naciągnięcia. I wtedy korzystam z takiej maści.
Warto wiedzieć, że dobroczynne właściwości wynikają z zawartości konkretnych mikro- i makroelementów. W borownie można znaleźć kwasy fulwonowe, kwasy humusowe, bituminy, pektyny, białka, woski, żywice, a nawet magnez i wapń. Borowina ma właściwości bakteriobójcze, ściągające, poprawia ukrwienie skóry i skutecznie walczy ze stanami zapalnymi.
Maść borowinowa polecana jest między innymi:
- w stanach zapalnych stawów, kości i mięśni,
- przy rekonwalescencji po stłuczeniach, złamaniach, naciągnięciach, zwichnięciach,
- przy rwie kulszowej, reumatyzmie, a nawet miażdżycy.
Moja opinia:
Ważniejsze jest jednak działanie prawda? Mogę powiedzieć, że maść jest przyjemna w użyciu. Szybko się wchłania, a skóra po jej użyciu jest przyjemna w dotyku i odżywiona, co jest świetnym bonusem. Regularne stosowanie maści pozwala też na regularny masaż, podczas jej wsmarowywania w chore miejsce, dlatego mamy tutaj podwójną korzyść. Czy działa? Na szczęście tak. Przy użyciu na miejsce ze stanem zapalnym, miejsce bolące, a nawet na siniaka naprawdę przynosi ulgę. Ponadto nie podrażnia skóry. Można ją stosować kilka razy dziennie lub w razie potrzeby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.