
Plastry i plasterki zawsze warto mieć w torebce, plecaku czy domowej szafce. Nie raz przekonałam się o tym, że są one wyjątkowo potrzebne wtedy, gdy ich nie mam przy sobie. Metodą prób i błędów odkryłam również, że najlepsze są plastry żelowe na otarcia. Dosłownie wpijają się w skórę, ale przez to dobrze ją zabezpieczają od innych urazów i co ważniejsze: nie odklejają się, dopóki sama ich nie oderwę. Co warto wiedzieć o plastrach?
Plastry, które warto mieć pod ręką
Istnieje wiele rodzajów plastrów. Na skaleczenia, na oparzenia, na opryszczkę, na ropne zmiany skórne i na otarcia od butów. Te ostatnie, choć najmniej widoczne, mogą być nawet najbardziej niekomfortowe. Jednak istnieją bardzo pomagające w uniknięciu dyskomfortu plastry żelowe na otarcia od butów.
Ten rodzaj plastrów odkryłam przypadkiem w styczniu tego roku. Pojechałam do Warszawy i zwyczajnie miałam za ciepłe buty i skarpety do pogody. Szybko po wyjściu z pociągu obtarły mnie wygodne buty. Miałam przy sobie tylko zwykłe plastry na drobne skaleczenia, ale ... szybko odpadły. Musiałam iść do apteki po nowe i przeglądając dostępny asortyment zobaczyłam żelowe plastry na otarcia. Kupiłam i powiem wam, że nie żałuję. Po powrocie do hotelu oczyściłam stopę i przykleiłam plaster. Nic mnie nie bolało, otarcia nie było czuć, a co ważniejsze plaster się nie odkleił po sekundzie. Mogłam normalnie chodzić w ulubionych butach. Takie żelowe plastry na odciski ładnie pokrywają bolesne miejsce, ale nie podrażniają go, a co ważniejsze izolują ranę od czynników zewnętrznych, a więc nie tylko przestaje boleć i doskwierać przy chodzeniu, ale też nie dopuścimy do jej zanieczyszczenia. Plastry hydrokoloidowe znane są z leczenia poważnych ran czy oparzeń. Jednak i z obolałymi, otartymi i poranionymi stopami też radzą sobie świetnie.
A co z nagniotkami? Kto raz je miał wie, że wcale nie są łatwe do usunięcia. Na szczęście są również żelowe plastry na nagniotki. Plastry działają amortyzująco i nawilżająco, a nawet zmiękczają nagniotek. Jeśli potrzebna będzie wizyta u lekarza, podczas której usunie on nieprzyjemny nagniotek, można również po niej zastosować plaster, ponieważ plastry hydrokoloidowe wytwarzając żel w miejscu naklejenia, sprawią, że miejsce po odcisku szybciej się zagoi. Należy jednak pamiętać, aby kupić plastry na obtarcia czy nagniotki, a nie po prostu zwyczajne plastry.
Jak nie dać się odciskom?
Mnie otarcie dopadło w najgorszym momencie mimo, że miałam na sobie wygodne buty. Jednak czasami wkładamy też ładne, aczkolwiek nie najwygodniejsze obuwie. Owszem mi też się zdarza. Zwłaszcza buty na obcasie są "kosztowne". Czy można się ustrzec obtarć i odcisków? Oczywiście! I tak, macie rację z plastrami. Hydrokoloidowe plastry można przykleić już w momencie zakładania buta, aby odizolować skórę od wyściółki obuwia, która może sprawić dyskomfort. But nie będzie się wpijać w stopę czy jej drapać. Mikrouszkodzenia zostaną na plastrze, a nie na naszej skórze. Aczkolwiek bardzo nie polecam nosić za ciasnych butów. Nasz komfort powinien być ważniejszy, niż wygląd.