piątek, 20 grudnia 2019

INVEO - odżywka i tusz, które pobudzają wzrost rzęs

INVEO - odżywka i tusz, które pobudzają wzrost rzęs
Zanim zaczniemy temat porostu rzęs chciałabym wszystkim przypomnieć, że rzęsy mają swój cykl życia. Żywotność rzęs ma aż trzy fazy, a cały cykl trwa 2-4 miesiące. W tym samym czasie w jednej fazie życia jest około 33%  rzęs. Zatem zawsze jakaś część rzęs jest w fazie: wzrostu rzęs, obumierania rzęs i wypadania. Odżywki pobudzające porost rzęs zaczynają więc działać od razu, ale dopiero po 2-4 miesiącach możemy zobaczyć ich pełny efekt. Pamiętajcie o tym!


Dzisiaj przychodzę do was z recenzją dwóch produktów marki Inveo. Są to  hipoalergiczne serum do rzęs oraz tusz do rzęs z czynnikiem stymulującym wzrost włosów. Oba produkty są z bardzo przystępnej półki cenowej. Używam ich od miesiąca i mam kilka spostrzeżeń, którymi chciałabym się z wami podzielić.


Hipoalergiczne serum do rzęs

Zadaniami tego serum są odbudowa, regeneracja, odżywienie, uelastycznienie, wzmocnienie i pobudzenie wzrostu rzęs. Serum jest hipoalergiczne, więc mogą je używać także osoby z wrażliwą skórą. Formuła wzbogacona jest ekstraktem ze świetlika lekarskiego, który ma właściwości kojące, łagodzące podrażnienia i nawilżające.


Serum nakładam co wieczór na czysta skórę tuż nad linią rzęs. W zasadzie jak najbliżej cebulek rzęs. Produkt ma pędzelek jak eyeliner, więc jest to bardzo łatwe. A nawet łatwiejsze niż w przypadku robienia czarnych kresek, bo płyn jest przeźroczysty i jak pomażemy wyżej to nic się nie stanie. Natomiast bardzo ważne jest to, że nie zostawia śladów na skórze. Nie ma żadnych odbarwień na powiekach. Nie dostałam żadnej reakcji. Nic. Oprócz tego, że serum działa.


Chciałam zrobić zdjęcia porównawcze, ale wiecie co? Za szybko mi zaczęły rosnąć rzęsy i efekt na zdjęciach byłby przekłamany. Już po dwóch tygodniach zauważyłam, że niektóre rzęski są dłuższe i że mam kilka nowych króciutkich rzęs. Byłam zaskoczona, że tak szybko pojawił się efekt. Obecnie po miesiącu kuracji część moich rzęs jest dłuższa o 3-4 mm. Jednak będę serum używać dalej, aby zobaczyć jak długie mogą wyhodować ;)

Tusz do rzęs z czynnikiem stymulującym wzrost włosów

Muszę się od razu przyznać, że ostatnio nie robię makijażu regularnie. Dlatego nie wiem ile efektu zawdzięczam odżywce, a jaki wpływ ma sam tusz. Sam tusz zawiera miedzy innymi ekstrakt z tarczycy bajkalskiej, argininy, pszenicy czy kiełków soi. Dzięki czemu stymuluje wzrost włosów, ale też poprawia ich kondycję, dzięki czemu stają się grubsze i gęstsze. W składzie znajdziemy też wosk pszczeli, carnauba, ryżowy, witaminę E i pantenol, które chronią przed wysuszaniem.


Natomiast w kategorii tusz do rzęs ten produkt jest naprawdę fajny. Przede wszystkim ma czarny, lekko błyszczący kolor, ale czerń jest bardzo intensywna. Do tego szczoteczka jest fajnie wyprofilowana i nie ma problemu z omieceniem wszystkich rzęs na raz. Jeśli muszę sięgnąć do kącika, aby wytuszować krótkie włoski bez problemu mogę to zrobić szpicem. Szczoteczka ładnie ślizga się po włosach pokrywając je tuszem.


Ja daję jedną warstwę tuszu i potem ewentualnie poprawiam jakieś fragmenty. Ten tusz daje efekt naturalnych, ale bardziej czarnych i dłuższych włosków. Przy jednej warstwie rzęsy nie są sklejone, ale są naprawdę bardziej widoczne. Ponadto po wytuszowaniu są one bardzo elastyczne. Można je dodatkowo podgiąć, a tusz się nie skruszy. W ogóle ten tusz się nie kruszy czy też nie zostawia efektu pandy. Nawet po 8 godzinach rzęsy wyglądają super, a dookoła nie ma okruchów tuszu czy śladów odbicia. Naprawdę sam w sobie jest bardzo przyzwoitym tuszem, którego chętnie używam do codziennego makijażu.

czwartek, 19 grudnia 2019

GENTLE DAY - ekologiczne produkty dla każdej kobiety

GENTLE DAY - ekologiczne produkty dla każdej kobiety
Możecie sobie tylko wyobrazić w jakim szoku byłam, kiedy dowiedziałam się, że zwykłe drogeryjne podpaski wybielane są chlorem. Okay nie mówię, że wszystkie, ale standardowo ich śnieżnobiały kolor uzyskuje się przez chlorowanie. A chyba większość z was wie jak silny jest chlor i jak intensywny ma zapach. Od kiedy się o tym dowiedziałam zaczęłam szukać innego rozwiązania. Już od jakiegoś czasu interesowały mnie podpaski i tampony ekologiczne, bezapachowe i po prostu z bawełny. Idąc tym tropem trafiłam na markę Gentle Day, która nie tylko produkuje bardzo różne warianty produktów higienicznych, ale można tu też znaleźć płyn do higieny intymnej.


Więcej o marce możecie przeczytać tutaj https://gentleday.pl/. Na stronie można od razu kupić produkty, które nas zainteresują. Dostępne są pojedyncze opakowania oraz całe zestawy. Ba nawet są bambusowe ściereczki czy woreczki do przechowywania zapasu podpasek.



Zalety podpasek Gentle Day

Przede wszystkim dlaczego warto wybrać tę markę? Produkty są ekologiczne, a nawet mają specjalne certyfikaty potwierdzające, że są to produkty ekologiczne przeznaczone do bezpośredniego kontaktu ze skórą. Są też bardzo cienkie i super chłonne. A przez to są bardzo wygodne w noszeniu. Mają bardzo fajne skrzydełka, w wypadku podpasek na noc aż 4! I do tego mają pasek anionowy, który odpowiada za hamowanie namnażania się bakterii oraz nieprzyjemnego zapachu. Natomiast jeśli chodzi o tampony, jest to po prostu czysta bawełna z mocnym sznureczkiem. Produkt jest dobrze uformowany i jego obsługa jest naprawdę prosta.


Jak możecie zobaczyć podpaski występują w kilku wersjach. Ja używałam ostatnio pokazanej na zdjęciu wersji na dzień rozmiar 4 oraz wersji na noc rozmiar 5. Można kupić mniejsze podpaski, które dedykowane są na małe krwawienie czy dla nastolatek. Powiem wam, że rozmiar 4 i 5 są tak długie, że chyba następnym razem kupię jednak wersję Mini Pad. To jest po prostu moja osobista preferencja, że lubię krótkie podpaski.


Natomiast nie zrozumcie mnie źle. Te w rozmiarze 4 i 5 są super długie, ale też bardzo wygodne. Są tak cienkie, że nawet ich długość nie przeszkadza. Praktycznie ich nie czuć, nic nie szeleści nic się nie odbija nawet pod super przylegającymi legginsami. A mimo tego, że są super cienkie, to mają naprawdę dużą chłonność. Powiedziałabym, że nawet 2x chłonności niż typowe podpaski z marketu.

Bardzo szybko się do nich przyzwyczaiłam, i gdy musiałam zmienić podpaskę na "zwykłą" odczułam różnicę - przede wszystkim w grubości i chłonności materiału. Gentle Day ma naprawdę bardzo wygodne produkty. To jest dosłownie ten typu produktu " Gdy raz spróbujesz już nie wrócisz do innych".

Żel do higieny intymnej

Temu produktowi też nie mam co zarzucić. Zacznijmy może do samej butelki. Jest dość duża, ale pompka ułatwia wydobycie produktu. Naprawdę jedna pompka wystarcza, a więc sam produkt jest wydajny i będzie służył długo.


Warto wiedzieć, że ma w składzie między innymi kwas mlekowy i ekstrakty z ziół, a sam skład to w 99% roślinne surowce. Dzięki czemu nie wysusza skóry i nadaje się nawet do skóry bardzo wrażliwej. Został przetestowany dermatologicznie, ale nie był testowany na zwierzętach. Nie zawiera SLS, Parabenów czy substancji zapachowych.


Naprawdę bardzo fajny produkt i do tego wygodny w użyciu. Osobiście nie do końca przepadam za perfumowanymi produktami właśnie do stref bardzo delikatnych i twarzy. Do mycia ciała zapach mi naprawdę nie przeszkadza, ale tutaj staram się unikać produktów zapachowych,  w tym też podpasek.

A wy jakie macie podejście do produktów higienicznych? Wolicie kupować bardziej ekologiczne produkty czy nadal nie jesteście przekonane?

wtorek, 17 grudnia 2019

IL SALONE Milano - Detox dla włosów

IL SALONE Milano - Detox dla włosów
Marka Il Salone Milano jest mi znana już od jakiegoś czasu. Któregoś razu w Hebe dorwałam w bardzo dobrej cenie maskę do włosów suchych i zniszczonych. Uwierzcie mi efekt po tej masce jest jak od fryzjera. Jest rewelacyjna! Tym razem jednak chcę się skupić na szamponach. Zwłaszcza na tym z serii Detox, ponieważ jest dość wyjątkowy.


O innych produktach możecie poczytać na stronie producenta: http://www.ilsalonemilano.com/pl/  Produkty tej marki można dostać naprawdę w wielu drogeriach, więc mogliście już je zobaczyć. Zwłaszcza na półce z produktami bardziej profesjonalnymi.


DETOX - szampon oczyszczający

Linia produktów DETOX składa się z szamponu, balsamu i odżywki w sprayu. Jak widać mam tylko szampon, jednak tyle mi wystarczy, żeby sprawdzić czy ten detoks faktycznie jest widoczny. Produkt został tak nazwany pewnie przez zawartość węgla drzewnego w składzie. Sam węgiel drzewny ma potencjał wchłaniania nieczystości oraz ochrony włókien. Dlatego też szampon działa oczyszczająco, ale jednocześnie nie uszkadza włókna włosa.


Dla przypomnienia powiem wam, że myję włosy trzy razy w tygodniu. Czasem zdarzy się nawet dwa razy i suchy szampon :D Dlatego też nie oczekuję wiele od szamponu. Przede wszystkim musi oczyścić włosy, aby przez dwa dni były ładne i już. Niestety mam przetłuszczające się włosy od skalpu i suche końce (rozjaśnione na blond), więc mocne szampony u mnie nie chodzą w grę. A jak sprawdził się ten?


Zacznijmy od jego niebywałego koloru. Jest taki czarno - perłowo - brązowy. Ale pod wpływem wody zmienia się w białą pianę! Absolutnie nie brudzi i nie barwi włosów. Kolor jest naprawdę ciekawostką i wziął się zapewne od węgla w składzie. Ilość ze zdjęcia spokojnie mi starczy na umycie włosów dwa razy. Chciałam wam pokazać kolor i konsystencję, więc wylałam za dużo. Szamponu naprawdę wystarczy niewiele, aby dobrze go rozpienić i umyć skalp i włosy. Zatem jest wydajny. Sama butelka jest wygodna w użyciu mimo, że jest gigantyczna jak na moje standardy.

Włosy po umyciu nie są bardziej splątane niż zwykle, ale też nie są wysuszone. Czuć, że są czyste i świeże, a do tego po wysuszeniu ładnie się odbijają od nasady głowy i są sypkie. Nie są śliskie czy spuszone. Po prostu wyglądają na czyste i zadbane. Jestem naprawdę zadowolona z tego szamponu. W zasadzie każda odżywka czy maska jakiej po nim używałam dobrze działała, więc można go miksować w pielęgnacji dowolnie.


Szampon GLORIOUS - szampon odżywczy z proteinami mleka

Ten szampon polecany jest do suchy i zniszczonych włosów, ponieważ oczyszcza je i jednocześnie przywraca im miękkość, nawilżenie oraz blask. Zawiera proteiny mleka oraz ekstrakt z bambusa bogaty w krzem, który jest budulcem włosów. Szampon polecany jest do użycia z maską z tej serii, którą akurat też posiadam.


Ten szampon nie różni się opakowaniem od wersji Detox. Jest ono bardzo poręczne i butlę można spokojnie obsługiwać mokrymi rękami. Nie zdarzyło mi się, żeby szampon mi się rozlał. Ponadto jest tak samo wydajny jak Detox. Naprawdę wystarczy go duża kropla, aby umyć całe włosy i skórę głowy. Pieni się świetnie, ale samą pianę łatwo jest z włosów wypłukać.


Po rozjaśnieniu moje włosy faktycznie były suche i zniszczone. Ten szampon zdecydowanie jest dobrą pielęgnacją. Czuć, że włosy są czyste, ale jednocześnie są zadbane, miękkie, nawilżone i lśniące. Dosłownie jak od fryzjera! A w komplecie z maską z tej serii szampon działa super. Do blond włosów lub włosów po intensywnych zabiegach naprawdę polecam ten komplet. 

Aktualnie używam tych szamponów na przemian. Pierwsze 2 mycia korzystam z Detox, a trzecie mycie w tygodniu z Glorious i maski z tej serii. Dzięki temu mam piękne włosy, ale też nie są przeciążone proteinami. Moje włosy akurat nie lubią ich w dużej ilości, więc muszę uważać.

A wy jakie macie włosy? 








poniedziałek, 16 grudnia 2019

CAMOLIN bliżej natury - żele pod prysznic i mydło do rąk

CAMOLIN bliżej natury - żele pod prysznic i mydło do rąk
Używacie czasem kosmetyków naturalnych? A może szukacie kosmetyków wegańskich? Już nie musicie szukać! Marka Camolin w swojej ofercie ma wegańskie kosmetyki z 90% składników pochodzenia naturalnego. Wszystkie receptury produktów, które oferuje marka oparte są na naturalnych wyciągach i ekstraktach z owoców i ziół. Dlatego też pachną obłędnie! W ostatnim czasie używałam dwóch żeli pod prysznic i mydła w płynie do rąk. I wiecie co? Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.


Wszystkie kosmetyki znajdziecie na stronie producenta: camolin.eu, gdzie możecie poczytać o nich więcej oraz zobaczyć wszystkie dostępne warianty produktów. Gama jest naprawdę ciekawa. Można znaleźć żele pod prysznic dla kobiet i dla mężczyzn, mydła do rąk i szampony. W wielu wariantach zapachowych i co za tym idzie składnikowych.

Mydło w płynie rabarbar


 Zawiera kompleks ziół o działaniu nawilżającym:  ziele rozmarynu, ziele tymianku, korzeń lubczyku, kwiat lipy, liść mięty.


Od tego mydła zaczęła się moja przygoda z marką. I przepadłam. Mimo, że pracuję przy komputerze to i tak bardzo często myję ręce. Spokojnie jest to kilkanaście razy na dzień, a nie raz nawet kilka razy na godzinę. Po prostu lubię myć ręce, ok? To jest pierwsze mydło przy którym obojętnie ile razy myje ręce, nie są one suche. Bardzo dobrze myje, nawet tusz z drukarki z palców domyłam tym mydłem, ale jednocześnie nie wysusza dłoni. Pierwszy raz spotykam się z mydłem, które faktycznie nie wysusza. A do tego jest bardzo wydajne.

Wystarczy jedna, nawet niecała pompka produktu, aby umyć ręce. Dzięki temu starcza na długo. Pompka świetnie chodzi i można ją wcisnąć tylko do połowy, jeśli chcemy mniej produktu. Pękata buteleczka fajnie wygląda na umywalce. Natomiast ten produkt ma jeszcze jedną ważną zaletę: zapach. Pachnie świeżym rabarbarem z ogródka. Nie żaden rabarbar w cieście czy w cukrze, ale taki świeży soczysty rabarbar ucięty w ogrodzie! Na szczęście mam ten owoc w ogródku, więc wiem o czym mówię.

Żele pod prysznic rozmaryn i chmiel


Zawiera kompleks ziół o działaniu nawilżającym:  ziele rozmarynu, ziele tymianku, korzeń lubczyku, kwiat lipy, liść mięty.


Zawiera kompleks ziół o działaniu nawilżającym:  ziele rozmarynu, ziele tymianku, korzeń lubczyku, kwiat lipy, liść mięty.

Żel o zapachu rozmarynu jest dedykowany wszystkim, natomiast żel o zapachu chmielu przeznaczony jest teoretycznie dla mężczyzn. Praktycznie używałam go ja, płci pięknej. Być może jest to związane z zapachem tego żelu. Żel o zapachu chmielu ma faktycznie lekki zapach świeżych męskich perfum. Nie jest to zapach sztuczny, czuć roślinne nuty, ale mi osobiście przypomina świeże męskie perfumy. Niemniej bardzo mi się ten zapach podoba! Z kolei żel o zapachu rozmarynu pachnie identycznie jak świeży rozmaryn. Nie taki suszony i nieco gorzki, ale właśnie taki z doniczki czy z ogródka. Piękny zapach.



A co można powiedzieć o działaniu? Żele pod prysznic mają myć i nie wysuszać mi skóry. W tym zakresie oba sprawdzają się tak samo dobrze. Moją osobistą preferencją jest wylanie porcji żelu ma myjkę, rozpienienie produktu i umycie ciała. Przy tych żelach wystarczy wielka kropla i robi się dużo piany do mycia. Używając bezpośrednio na ciało też wytworzy się lekka piana, ale w ten sposób używamy trochę więcej produktu. Mimo to i tak jest naprawdę wydajny. Żele są przeźroczyste, jeśli komuś przeszkadzają barwniki, tutaj ich nie zobaczy. Oczywiście podobnie jak mydło i one nie wysuszają skóry. Można wyczuć, że skóra jest oczyszczona i przyjemna w dotyku, ale nie jest sucha. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym można szybko przesuszyć skórę, a więc warto wybierać produkty, które dodatkowo jej nie wysuszają.

Butelki zamykają się na klik, który łatwo można otworzyć mokrymi rękami. Mają też ciekawy kształt, który sprawia, że można je łatwo chwycić i nie ślizgają się w wilgotnych dłoniach. Dla mnie to także zaleta.

Podsumowując
Zapachy są genialne! Naprawdę czuć w nich naturę. Składy są naprawdę warte uwagi i też osoby, które troszczą się o środowisko oraz o zwierzęta będą z nich zadowolone. Ponadto żaden z tych produktów nie wysusza skóry co dla mnie jest ogromnym plusem. Nie lubię używać balsamów, a tutaj po prostu nie muszę.

Trafiliście ostatnio na jakieś zaskakujące kosmetyki?






czwartek, 12 grudnia 2019

Świąteczna lista życzeń, czyli co kupić w prezencie?

Świąteczna lista życzeń, czyli co kupić w prezencie?
Grudzień to najlepszy okres na zakupy. Dlaczego? Wiele sklepów oferuje zestawy kosmetyków, które o innych porach roku się nie pojawiają. Zestawy prezentowe składają się z kilku produktów i są ładnie zapakowane. Jednak można też trafić na prawdziwe okazje cenowe, gdzie produkty w zestawie są tańsze niż koszt ich zakupu z osobna. Można więc powiedzieć, że obojętnie czy spełniamy swoją listę życzeń, czy też rozglądamy się za prezentami, w tym miesiącu można upolować wiele okazji. Gdzie warto się rozejrzeć? Dla mnie w tym roku najbardziej kuszącym miejscem jest perfumeria Douglas. Adres chyba znacie? Co ciekawego znajdziemy na https://www.douglas.pl/pl?


Lista życzeń ode mnie dla mnie

Choć to dawanie prezentów bliskim osobom sprawia nam najwięcej radości, nigdy nie można zapomnieć o sobie. Od czasu do czasu warto sobie sprawić prezent, choćby kosmetyczny. Przyznaję się głównym powodem zakupów w Douglas są dla mnie kosmetyki Jeffree Star Cosmetics. Nawet najnowsza paleta cieni do powiek ze współpracy z Shane'm była do kupienia właśnie w tym sklepie! Co prawda zniknęła błyskawicznie i nie udało mi się jej kupić, ale kiedy pojawi się po planowanym restocku na pewno ją zdobędę. A tymczasem zadowolę się błyszczykiem, korektorem i pudrem, bo te produkty mają najlepsze opinie i zwyczajnie mnie kuszą.

Jak pewnie zdążyliście już zauważyć większą uwagę przykładam do pielęgnacji niż kolorówki. The Ordinary to kolejna marka, która mnie mocno kusi, a do tego ma bardzo przystępne ceny. Muszę w końcu kupić słynny czerwony peeling czy serum z kofeiną pod oczy. Czy wiecie, że Honest Beauty to marka Jessici Alby? Tak tej aktorki i możemy jej produkty kupić w Douglasie. Składy są super czyste i zawierają wiele wyciągów z roślin. W Douglasie można też znaleźć moje ukochane maseczki do twarzy The Oozoo, zwłaszcza czarny miś jest super i polecam ją do cery problematycznej. Muszę kupić ponownie, bo już dawno mi się skończyły. Z maseczek w płachcie polecam też Mediheal. Wybór ogromny i ceny naprawdę przyjemne! Kuszą mnie też produkty HaruHaru - nie miałam ich, więc jeśli macie jakieś doświadczenia, proszę o opinię. P.S. Haru oznacza dzień w języku koreańskim.

Ciekawe propozycje na prezent

A co kupić bliskim? W Douglas można znaleźć całą osobną kategorię produktów pod tytułem Święta na douglas.pl. Zestawy z gamy Douglas Collection są świetnym wyborem, gdy potrzebujemy ładnie zapakowanego, niedrogiego, ale też fajnego prezentu. Dostępne są online, ale i stacjonarnie, więc można je zamówić dzisiaj lub zrobić zakupy na ostatnią chwilę, co niestety preferuje większość osób.

Co ja wam polecam? Jest naprawdę duży wybór kosmetyków i dodatków z każdej kategorii. Dla kobiet, mężczyzn i dzieci. Wystarczy wybrać coś, co kojarzy nam się z obdarowywaną osobą lub może się jej przydać. Pamiętajmy, że jedni po prostu lubią prezenty, a inni chcą coś praktycznego.

Under The Pine Zestaw - 39,90 zł



Świetny zestaw składający się z żelu pod prysznic i balsamu. A do tego ładnie zapakowany. Zestawy tego typu zawsze się sprawdzą, ponieważ łączymy tu pożyteczne z przyjemnym.

MOISTURISING SKINCARE SET Pielęgnacja twarzy - 85 zł

Kolejna świetna propozycja, dla osób, które lubią pielęgnację twarzy lub też ciągle szukają swoich kosmetyków. W skład zestawu wchodzi: Krem nawilżający 50 ML, Moisturising Gel Cream 20ml, Snow mask 5ml. Zestaw nawilżający pasuje do każdego typu cery, więc jest wręcz uniwersalny.

Precious Brush Set zestaw pędzelków do makijażu - 79 zł

Każda amatorka makijażu zawsze narzeka na brak czystych pędzli. Zatem nawet jeśli ktoś już ma kilka pędzelków do wykonywania makijażu to i tak przyda się ich więcej. Taki prezent może być też idealnym podarunkiem dla osób, które dopiero zaczynają się malować lub chcą poprawić swoje umiejętności.

Glam night make-up set Zestaw do makijażu - 99 zł
 


Osoby, które lubią makijaż z pewnością chętnie przygarną też zestaw nowych kosmetyków do jego wykonania. Taki prezent będzie też świetny dla osoby, która chciałaby zacząć się bardziej malować lub robi to dość rzadko, więc wystarczy jej kilka podstawowych kosmetyków. 
W skład zestawu wchodzi: Nail Polish The Red Perfecto 10ml, Lim Plump lipgloss Nude Plum 4ml, Kredka do oczu, Mascara panoram Eye.

Świąteczny miś 2019 - 49 zł



Kup misia i wspólnie z nami wyremontuj świetlicę na oddziale Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Sam miś jest uroczy i nie tylko wspomoże szczytny cel, ale też sprawi komuś radość. Kto by nie chciał tak uroczego misia?

Face set zestaw do twarzy dla mężczyzn - 85 zł

Lastly but not least! Prezent dla panów. W skład zestawu Douglas Men wchodzi: 24 Hydro Face Cream (50ml) Active Eye Cream (20ml). Większość mężczyzn nie lubi skomplikowanej pielęgnacji, więc dwa proste w obsłudze produkty będą idealne.

Podane ceny to ceny regularne, ale możecie złapać niektóre taniej! Polecam też grasowanie w innych kategoriach. W makijażu można znaleźć też świąteczną kolekcję Xmass 2019 od Lime Crime, której żaden inny sklep nie ma. 

A na jakie wy prezenty stawiacie w tym roku?











Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger