środa, 16 stycznia 2019

Recenzja - Rituals the Ritual of Sakura zestaw prezentowy

Jakiś czas temu w jednym z postów zakupowych pokazywałam wam piękny zestaw prezentowy marki Rituals. Cały zestaw zamknięty jest w pudełku prezentowym i składa z czterech kosmetyków z serii the Ritual of Sakura. Seria ma jednakowy zapach kwiatu wiśni. Mi osobiście bardzo podoba się ten zapach, a do zakupu zestawu skusiła mnie próbka kremu do ciała. Czy nadal uważam, że jest dobry? A może inny kosmetyk z tej serii przypadł mi do gustu?


Opis producenta:
Ten wspaniały zestaw prezentowy to idealny prezent dla przyjaciela, członka rodziny lub po prostu dla samego siebie. Zawiera piankę prysznicową, peeling do ciała, krem do ciała i mydło do rąk. Świętuj każdy dzień jako nowy początek dzięki tym produktom pielęgnacyjnym opartym na bajecznych aromatach Cherry Blossom i Rice Milk. Daj upominkowi drugie życie, przechowując w nim zdjęcia, listy lub inne przedmioty. Darmowe luksusowe pudełko wielokrotnego użytku.

Zestaw zawiera:

  • The Ritual of Sakura Hand Wash 110ml, mydło do rąk
  • The Ritual of Sakura Shower Scrub 70ml, peeling do ciała
  • The Ritual of Sakura Foaming Shower Gel 50ml, pianka pod prysznic
  • The Ritual of Sakura Body Cream 70ml, krem do ciała
Cena zestawu: 89 zł/Sephora

Cena produktów pełnowymiarowych: 
  • mydło do rąk 300 ml/ 39 zł,
  • peeling do ciała 375 ml/ 86 zł,
  • pianka pod prysznic 200 ml/ 38 zł,
  • krem do ciała 200 ml/ 77 zł.

Mydło do rąk
Opis producenta:
Płynne mydło do rąk z mleczkiem ryżowym i kwiatem wiśni. Formuła ze składnikami nawilżającymi nie zawierająca mydła.  Połączenie ekologicznego satynowego mleczka ryżowego o naturalnych właściwościach odżywczych i kwiatu wiśni, japońskiego symbolu czystości.

Moja opinia:
Mydło jak mydło. Naprawdę oprócz ładnego zapachu nie ma nic ciekawego. W opisie producenta jest informacja, że nie zawiera mydła, mimo że to produkt "hand wash" i się pieni. Tak naprawdę nie tylko nie odżywiał moich rąk, ale wręcz je wysuszał. Zatem czyste były aż za bardzo.

Peeling do ciała
Opis producenta:
Peeling z cukrem wtapia się w ciało, aby delikatnie usunąć martwe komórki i pozostawić na skórze nawilżającą, ochronną warstwę.  Kluczowe składniki: Wyrafinowany zapach kwiatu wiśni i relaksujące właściwości mleczka z ekologicznego ryżu zapewniają relaks i odprężenie. 

Moja opinia:
Peeling nawet przypadł mi do gustu, ale nie aż tak bardzo, aby kupić go ponownie. Drobinki peelingujące zatopione są w gęstym żelu. Po rozprowadzeniu na mokrym ciele peeling się pieni, a więc można powiedzieć, że to peeling myjący. Drobinki są bardzo małe, ale dobrze ścierają martwy naskórek. Nie do końca się roztapiają w wodzie. Ciało jest przyjemnie gładkie i odżywione. Skóra po spłukaniu wodą i osuszeniu jest naprawdę przyjemnie miękka, gładka i jakby otulona warstwą pudru. Jak dla mnie jest taka pudrowa w dotyku - wydaje mi się, że to zasługa ryżu.


Pianka pod prysznic
Opis producenta:
Aksamitna i odżywcza pianka dla chwili niezmąconej przyjemności.  Kluczowe składniki Wyrafinowany zapach kwiatu wiśni i relaksujące właściwości mleczka z ekologicznego ryżu zapewniają relaks i odprężenie. Jak używać? Nanieś niewielką ilość żelu do wnętrza dłoni, aplikuj na skórę i ciesz się chwilą niezwykłej delikatności.

Moja opinia:
Ten produkt nazywa się foaming shower gel nie bez powodu. Naprawdę byłam przekonana, że z atomizera poleci po prostu piana. Moja zaskoczona mina, kiedy wyleciał żel musiała być bezcenna. Po takim typie opakowania spodziewałam się po prostu już zrobionej pianki. A tu żel... który zaczął się szybko pienić, gdy roztarłam go w rękach, a na mokrej skórze pienił się jeszcze lepiej. Ale faktycznie jest to piana z tych "piankowych" taka gęsta i aksamitna. Polubiłam ten produkt, ale nie opakowanie. Nie wiem czy mój atomizer jest zepsuty czy jest tak w każdym, ale trzeba nacisnąć bardzo mocno i do samego dołu, aby coś wyleciało. Do tego puszka pod ciśnieniem? To nie jest opakowanie travel friendly, więc nie bardzo mi to pasuje. Ale sam produkt: żel dający pianę z pianki jest świetny. Skóra jest delikatnie myta i nie wysuszona.

Krem do ciała
Opis producenta:
Zainspirowany japońską tradycją rytuał Sakura sprawia, że każdy dzień jest nowym początkiem. Od wieków Japończycy obchodzą święto kwitnącej wiśni (zwanej Sakura), która symbolizuje przebudzenie przyrody. Bogaty i aksamitny krem do ciała o konsystencji bitej śmietany odżywia skórę. 

Moja opinia:
To ten krem skusił mnie do zakupu zestawu. I utwierdziłam się w przekonaniu, że jest wart zakupu. Sam krem jest dość gęsty, ale rozprowadza się na skórze bardzo szybko i bardzo dobrze. Szybko też wnika w skórę i otula ją delikatną warstwą nawilżenia. Nie daje uczucia ciężkości, tłustości czy zapychania. Wręcz przeciwnie mimo, że jest gęsty to jest też bardzo lekki. Moja skóra wręcz go pije. Jednak z tego powodu jest też u mnie niewydajny. To najmniej wydajny produkt z całego zestawu.


Podsumowując...
Jeśli miałabym kupić ponownie któryś produkt to będzie to krem do ciała. Pasuje mi zapach, konsystencja, stopień wchłaniania i efekt jaki daje na skórze. Bardzo spodobał mi się też żel zmieniający się w piankę, ale to opakowanie mnie trochę przeraża. Nie lubię aerozoli ogólnie. Sam peeling nie był zły, ale w tej cenie znam lepsze peelingi. A hand wash czyli mydło do rąk bez mydła u mnie się nie sprawdza przez wysuszanie rąk. Nie żałuję zakupu, bo zestaw był przydatny w ocenie co mi się podoba, a co nie. A do tego pięknie wygląda postawiony na półce. Takie zestawy są świetną opcją, jeśli chcecie spróbować kosmetyki jakiejś marki.


25 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś próbkę tej marki, jaki zapach ach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie zapachy są świetne, tylko zależy kto co lubi ;)

      Usuń
    2. Scents of ayurveda....mhmm boski!
      A peeling solny nie dość ze spelnia swoje zadanie to jeszcze chłodzi skórę! Jak człowiek przegnie to aż za zimno jest 🤣😅

      Usuń
  2. Uwielbiam ten zapach, piekny zestaw kochana, chyba musze udac sie do Ritualsa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ;) Na pewno kupię jeszcze nie raz krem do ciała przez ten zapach ;)

      Usuń
  3. Chętnie poznałabym zapach tych produktów. Szkoda, że nie można przenieść go przez monitor :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam jeden balsam do ciała i go lubię a pachnie generalnie. Muszę się skusić na jakiś zestaw, ten Twój kusi mnie wyglądem😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wczoraj patrzyłam na Sephora to jeszcze był ;) Ogólnie jest ślicznie zapakowany, a to pudełko jest wykonane z dobrej jakości materiału i naprawdę stoi i ozdabia mi półkę ;)

      Usuń
  5. Jeszcze jednym plusem zakupu takiego zestawu jest fakt, że zostaje nam później ładne pudełko, które można wykorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już stoi i ładnie wygląda od kiedy tylko przyszło ;)

      Usuń
  6. Zestaw robi wrażenie, szata graficzna mi się bardzo podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak wygląd zestawu i to pudełko prezentowe naprawdę sprawia wrażenie ekskluzywnego, choć cenowo jest przyzwoicie ;)

      Usuń
  7. Oj coś chyba z tą pianką poszło nie tak, a szkoda, bo najbardziej mnie ona zainteresowała z tego zestawu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nie odpowiada opakowanie, bo sama pianka jest bardzo fajna ;)

      Usuń
  8. ja jestem zauroczona kosmetykami od rituals.. sa boskie

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny ten zestaw. Idealny jako prezent dla bliskiej osoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Jest idealny na prezent, a samo opakowanie nie wygląda tanio, a wręcz przeciwnie ;)

      Usuń
  10. Marka Rituals to dla mnie wciąż nieodkryty ląd. Może kiedyś skuszę się na jakiś zestaw albo miniatury, by móc lepiej się poznać z kosmetykami tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zwłaszcza jak będzie -20% w Sephora. Mimo, że wydaje się być drogi to naprawdę warto ;D

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam, używam kilka kosmetyków z linii Sakura. Może i inne kosmetyki są lepszej jakości, ale ja uważam,że jakość kosmetyków tej firmy i serii do codziennej pielęgnacji jest wystarczająca. Mam kręcone włosy i kupiłam sobie szampon i odżywkę. Po umyciu włosy pięknie pachną. Jednak po zastosowaniu tylko szamponu i odżywki nie osiągnęłam takiego stanu nawilżenia jak oczekiwałam. Dopiero po spryskaniu włosów mgiełką do włosów i ciała moje loki zostały podkreślone i fryzura ładnie się układa. Efekt koncowy zastosowanych kosmetyków do włosów oceniam bardzo pozytywnie.

    Natomiat moim włosom nie posłużył olejek z linii Ayuverda (pewnie obojetne jest to jaka linia. Rzecz w tym, że jest to olejek). Moje włosy wygladały na zbyt posklejane i naoliwione. Jednak nie wykluczam, że olejek może mieć korzystny wpływ na włosy. Mi chodziło akurat o ułożenie fryzury. Jak dla mnie ten olejek ma fantastyczny słodki zapach.
    A zapach większości kosmetyków z linii Sakura a także olejku z linii Ayuverda bardzo mi się podoba. Faktycznie na początku dość intensywny, po pewnym czasie łagodnieje. Jednak nie każda seria kosmetyków Rituals odpowiada mi zapachowo. Zapachy niektórych z nich mnie drażnią.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosmetyki rituals są świetne, używam od dłuższego czasu. Prawdziwy rytuał ;) niestety niedawno wyczytałam o składniku zwanym limonenne, jest on w ritualsach, a nie jest zbyt bezpieczny...nie wiem co o tym sądzić. Myślałam ,że płacę między innymi za bezpieczny i eksluzywny produkt.

    OdpowiedzUsuń
  14. I dodatkowo linalool..też nieciekawa substacja

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger