
Nivea bardzo często na swojej stronie internetowej ogłasza konkursy czy akcje testowania. Właśnie w jednym z konkursów wygrałam nowy suchy szampon Fresh Reviev 3w1 dla brunetek. Wbrew pozorom nie jest to produkt transparentny, który sprawi, że na ciemnych włosach po prostu nie zostanie biały osad, a szampon z kolorem! Ponoć można nim nawet zatuszować odrosty! Czy to prawda? Przeczytaj moją opinię ;)
Opis producenta:
Suchy szampon dla brunetek FRESH REVIVE z formułą 3w1, która delikatnie oczyszcza nie podrażniając skóry głowy, odświeża włosy aż do 24h oraz ożywia odcień włosów nie pozostawiając na nich resztek produktu.
Moja opinia:
Dokładnie tak jak widzicie na zdjęciu jest to brązowy suchy szampon. Wydaje mi się, że ten kolor faktycznie sprawdzi się u większości brunetek, ale u mnie osoby, która naturalne włosy ma jasno szare i farbuje je co 1-2 miesiące na brąz on przy posiadaniu widocznego odrostu się nie sprawdził za bardzo. Otóż chodzi o to, że jak go pryskam na skalp czy na szary odrost to go barwi na ... rudo. Na włosach ufarbowanych nie ma problemu, ale mam za jasne naturalne odrosty, aby ten szampon je ukrył, a z drugiej strony rudy odrost po nim mi nie pasuje ;)
A do tego brudzi. Specjalnie spryskałam białą chusteczkę, żeby było widać kolor produktu. Jednak nie polecam pryskać nim skalpu, gdy macie białe ubrania oraz po rozmasowaniu go palcami we włosach koniecznie trzeba umyć ręce zanim czegokolwiek dotkniecie, bo ja sobie już nie raz przypadkiem zostawiłam "brązowy kurz" od rąk na spodniach, klamkach itd.
Przejdźmy do działania, bo to jest najważniejsze. Szampon działa! Naprawdę na średnio brudne włosy, które potrzebują tylko odświeżenia, a nie kompleksowego mycia, zadziała świetnie. U mnie przedłuża czystość włosów o 1, a nawet 1,5 dnia. We włosach jest lekki. Praktycznie nie wyczuwalny w dotyku, a włosy układają się po nim normalnie i nie są poplątane czy sztywne. I to obojętnie czy spryskacie tak trochę czy "za dużo" bo się zamachniecie. Dla mnie ten produkt jest naprawdę bardzo dobry, ale ze względu na jasne odrosty, które pojawiają się szybko, a których nigdy mi się nie chce farbować regularnie to chyba kupię z ciekawości wersję do włosów blond.
Podsumowując polecam, ale naprawdę na brązowe włosy! I nie polecam, jeśli ktoś nie lubi zapachów kremu Nivea, bo ten szampon tak właśnie pachnie ;)
Opis producenta:
Suchy szampon dla brunetek FRESH REVIVE z formułą 3w1, która delikatnie oczyszcza nie podrażniając skóry głowy, odświeża włosy aż do 24h oraz ożywia odcień włosów nie pozostawiając na nich resztek produktu.
Moja opinia:
Dokładnie tak jak widzicie na zdjęciu jest to brązowy suchy szampon. Wydaje mi się, że ten kolor faktycznie sprawdzi się u większości brunetek, ale u mnie osoby, która naturalne włosy ma jasno szare i farbuje je co 1-2 miesiące na brąz on przy posiadaniu widocznego odrostu się nie sprawdził za bardzo. Otóż chodzi o to, że jak go pryskam na skalp czy na szary odrost to go barwi na ... rudo. Na włosach ufarbowanych nie ma problemu, ale mam za jasne naturalne odrosty, aby ten szampon je ukrył, a z drugiej strony rudy odrost po nim mi nie pasuje ;)
A do tego brudzi. Specjalnie spryskałam białą chusteczkę, żeby było widać kolor produktu. Jednak nie polecam pryskać nim skalpu, gdy macie białe ubrania oraz po rozmasowaniu go palcami we włosach koniecznie trzeba umyć ręce zanim czegokolwiek dotkniecie, bo ja sobie już nie raz przypadkiem zostawiłam "brązowy kurz" od rąk na spodniach, klamkach itd.
Przejdźmy do działania, bo to jest najważniejsze. Szampon działa! Naprawdę na średnio brudne włosy, które potrzebują tylko odświeżenia, a nie kompleksowego mycia, zadziała świetnie. U mnie przedłuża czystość włosów o 1, a nawet 1,5 dnia. We włosach jest lekki. Praktycznie nie wyczuwalny w dotyku, a włosy układają się po nim normalnie i nie są poplątane czy sztywne. I to obojętnie czy spryskacie tak trochę czy "za dużo" bo się zamachniecie. Dla mnie ten produkt jest naprawdę bardzo dobry, ale ze względu na jasne odrosty, które pojawiają się szybko, a których nigdy mi się nie chce farbować regularnie to chyba kupię z ciekawości wersję do włosów blond.
Podsumowując polecam, ale naprawdę na brązowe włosy! I nie polecam, jeśli ktoś nie lubi zapachów kremu Nivea, bo ten szampon tak właśnie pachnie ;)