Opis producenta:
Jogurt do ciała o właściwościach silnie nawilżających i lekkiej konsystencji. Potrzeba zaledwie 15 sekund, aby produkt wchłonął się w skórę i zapewnił jej mocne nawilżenie, nie pozostawia lepkiej warstwy. Skóra jest miękka i otulona soczysty zapachem Mango.
Warto wspomnieć, że The Body Shop proponuje produkty wegańskie i nie testowane na zwierzętach, a sama marka bardzo mocno walczy o to, aby wszystkie kosmetyki i inne produkty były cruelty free angażując się w wiele akcji społecznych.
Moja opinia:
Kupiłam jogurt, bo był kuszącą nowością. Zwykle stawiam na masło, ale że akurat była późna wiosna i robiło się coraz cieplej to zachciało mi się lżejszej konsystencji. O ile dobrze pamiętam w TBS zakupy robiłam w połowie kwietnia, więc całkiem spory czas temu.
Wybrałam zapach mango, bo najbardziej mi się podobał, ale teraz po dłuższym czasie mogę śmiało powiedzieć, że jest to zapach sztucznawy. Nie jest drażniący, ani mocno chemiczny, ale ni jak ma się do naturalnego zapachu mango. Zapach zostaje na skórze, ale nie przytłacza i nie jest nachalny. Po jakimś czasie znika.
Wydajność jest bardzo dobra choć nie używam tego produktu codziennie. Raczej gdy chcę po prostu czegoś lekkiego do nawilżenia. Samo nawilżenie nie utrzymuje się długo. Kilka godzin i skóra wraca do normy. Nie mówię, że to źle, bo na przykład w środku dnia po opalaniu można się nim posmarować i do wieczornej kąpieli skóra będzie ładna, albo też nałożyć go na noc, a rano po kąpieli inny balsam. Ale jednak u mnie szału nie ma.
Podsumowując wracam do maseł TBS, bo te mnie nigdy nie zawiodły, a ten jogurt jak dla mnie jest po prostu słaby. Zwłaszcza za tę cenę czyli ok. 60 zł za 200 ml produktu.
Już dawnie nie byłam w The Body Shop i przyznam, że nie miałam tego konkretnego produktu, ale zapach doskonale znam.
OdpowiedzUsuńZapachy oni mają akurat świetne, zwłaszcza że cała seria produktów pachnie identycznie ;)
UsuńMasła są chyba niezawodne 😉
OdpowiedzUsuńRzeczywiście od kosmetyku za tą cenę można wymagać trochę więcej ☺
Pozdrawiam
Lili
No niestety za tę cenę można mieć 2-3 inne balsamy czy produkty do ciała, więc liczyłam, że nawilżenie to będzie nawilżenie.
UsuńUwielbiam masla TBS a mangowe mialam zima i bardzo przyjemnie mi sie go uzywalo <3
OdpowiedzUsuńJa z maseł najbardziej kocham waniliowe, ale chyba kolejnym razem na różane się skuszę.
UsuńJa z TBS miałam do tej pory jedynie miniaturki żeli i chyba raz krem do rąk. Muszę się bliżej zapoznać z ich asortymentem :)
OdpowiedzUsuńŻele pięknie pachną i dobrze myją, ale jednak moim fav produktem są masełka :)
UsuńZdecydowanie polecam.
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę masełka, ale wiadomo to już osobiste preferencje ;)
UsuńNie miałam jeszcze produktów tej marki. Wiele osób poleca masła, ale na razie mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMasła są genialne! Polecam, bo są świetne pod każdym względem oprócz ceny, ale są wydajne i naprawdę działają :)
Usuń