czwartek, 5 kwietnia 2018

Mega denko marzec 2018

W marcu denkowanie poszło mi świetnie. Wykończyłam te kosmetyki, które miałam na 2-3 razy i do tej pory po prostu odstawiałam je na bok. Zużyłam też kilka jednorazowych maseczek do twarzy co nie jest nowością. Postanowiłam też wyrzucić produkty, które nie pasowały mi z różnych względów np. kolorem. Co znalazło się w moim denku w marcu?


O ile dobrze policzyłam razem wykończyłam aż 30 produktów! Owszem niektóre były w formacie mini, inne to jednorazowe zużycia, ale udało mi się skończyć też produkty, które po prostu chciałam skończyć raz a dobrze ;)


Zacznijmy od maseczek do twarzy:
-White coś tam do oczyszczania porów z Aliexpress - zamawiałam dwa razy i jednak to bubel,
-Bentonit,
-Glamglow Flashmud,
-Avon Herbal Steam Bath,
-Laneige water sleeping pack lavender,
-Eye Mask Panda,
-Water Bomb Jelly Mask,
-Jeju Farm maska z wodorostami,
-Eyenlip hyaluronic acid maska,
-Mizon maseczka truskawkowa.


Produkty do twarzy:
-Nivea pomadka ochronna,
-Effaclar żel do mycia twarzy 50 ml,
-Tołpa żel micelarny,
-Etude House olejek do mycia,
-Etude House Honey cera krem,
-Tony Moly dr Belmeur toner,
-Missha Time Revolution esencja,
-Bioaqua serum nawilżające.


Kolorówka:
-Avon Naturaeffects BB, jasny,
-Avon setting spray,
-Kobo silikonowa baza,
-Avon Colortrend podkład,
-FM make up advanced podkład.


Produkty do ciała:
-Avon naturals krem do rąk,
-Lady Speed Stick antyperspirant,
-Bebeauty żel pod prysznic limonka,
-Amaderm krem do stóp,
-Bebeauty sól do kąpieli kaszmir.


Produkty do włosów:
-Delia Cameleo dekoloryzator,
-Syoss farba 3-1,
-Kallos maska do włosów Omega.

Niestety podkłady z Avon i FM wyrzucam, bo kolor i konsystencja mi nie pasują. W obu wypadkach. Dekoloryzator stracił ważność ;) Serio tyle się zbierałam za zmianę koloru, że aż wyszedł. 

Ze zdenkowanych produktów na pewno kupię ponownie tę farbę, ponieważ nawet wyszła na moich włosach - gdzie rzadko kiedy kolor wychodzi jak na opakowaniu. A także esencję od Missha. Po prostu kocham i już mam otwartą drugą mini buteleczkę. Także żel do mycia Effeclar mam drugi na zapas, więc właśnie go używam. Również bentonit już kupiłam na zapas, ponieważ jest świetny! Mam nadzieję, że w kwietniu uda mi się wykończyć w końcu któryś z 5 balsamów do ciała który mam i chociaż ze 2 kosmetyki do włosów. A resztę będę po prostu używać.

16 komentarzy:

  1. Oj sporo tego :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze że nie użyłas dekoloryzatora, bubel okropny. Nic nie daje tylko wysusza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki za informację! Miałam kiedyś innej firmy, był strasznie drogi, ale nic takiego nie robił.

      Usuń
  3. Ta pomadka Nivea u mnie wysuszała usta:/ Denko mega:)

    OdpowiedzUsuń
  4. naprawdę duże! u mnie szykuje się post o ostatnim denku na moim blogu;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To denko na prawde niezle. Nie mialam nic oprócz syoss

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo się tego uzbierało :) U mnie od razu opakowania lądują w koszu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam specjalny karton, gdzie je przechowuje, a po zrobieniu postu hyc do worka na śmieci ;)

      Usuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger