Włosowe zakupy będą leżeć i czekać na swoją kolej tj. Isana odżywka do włosów blond, Nivea szampon micelarny, Syoss odżywka w tubie i Aussie odżywka. Także żel Isana leci do zapasów. Chwilowo w zapasach ląduje też Skinfood peeling ananasowy, ponieważ mam inny otwarty. Także maseczki do twarzy chwilę poleżą, ponieważ chwilowo używam glinki bentonitowej i wykańczam maseczki Glamglow.
Z kolei płyn micelarny Garnier chwyciłam w locie na zakupach w Biedronce, ale... używałam go może z tydzień i niestety nie jest on do mojej cery. Serum i krem z witaminą C od Mincer to prawdziwa bomba! Używam regularnie i już widzę efekty. Mleczko Evree i lip scrub to dla mnie totalna nowość. Nie miałam ich wcześniej. Ostatni, ale nie mniej ważny jest japoński olejek do demakijażu marki Kose. Użyłam go do tej pory raz i ... wow. Już go kocham.
Na szczęście lub niestety to nie wszystko :) Jeszcze idą do mnie plastry Cosrx, water sleeping mask od Laneige, maseczka z miodem od Skinfood, rozświetlacz w galaretce od Farsali i misiowe maseczki w płachcie od The Oozoo. Na zdjęciach brakuje też rozświetlacza od Maybelline, który kupiłam przy okazji w Rossmannie i farby do włosów dla mamy z promocji 2+2.
Ja ostatnio trochę przesadzam... :D
OdpowiedzUsuńJa też :D
Usuńmiałam kiedyś ten płyn micelarny Garnier i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA ja po nim dostalam okropnego wysypu ;/
Usuńsporo tego!:)
OdpowiedzUsuńDzięki, chyba :D
UsuńO lala sporo tego u mnie nietypowa cisza w zakupach, czas to zmienic ;)
OdpowiedzUsuńMoże jednak nie szalej za bardzo ;)
Usuńsporo tego! Ja tez planuje kupic szampon micelarny z Nivea!
OdpowiedzUsuńWidziałam jedną, ale dobrą recenzję, więc się skusiłam :)
UsuńMega zakupy❤
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńW końcu kupiłaś ten szampon Nivea :)
OdpowiedzUsuńTo nic, że pewnie ruszę go dopiero za pół roku :)
UsuńŚwietnie zakupy :-) Odżywkę Syoss kupuje regularnie właśnie w sklepie wszystko za 5 zl :-) skorzystałam z promocji w Rossmann i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie :) Ja bym nie robiła sobie zapasów w cenie regularnej, ale cóż promocja mnie skusiła ;)
UsuńŚwietne zakupy. Od razu jako fanowi maseczek wpadły mi maseczki w oko :D Urocze opakowania
OdpowiedzUsuńO tak ja też kocham ich opakowania, bo są piękne ;)
UsuńFaktycznie trochę poszalałaś, ale kompletnie mnie to nie dziwi! Mnie też ogromnie kuszą wszystkie promocje i zanim się zorientuję w koszyczku ląduje kilka kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jak jeszcze mają przecenioną cenę ;)
UsuńIle ciekawych produktów, ja nie mam zwyczaju kupowania tylu różności.. na szczęście, lub nieszczęście! :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście dla twojego portfela :)
UsuńZaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńTrochę ;)
UsuńSporo Ci się tego nazbierało :D
OdpowiedzUsuńCóż szalony miesiąc :) gdyby nie promocja 2+2 to bym nawet do Rossmanna nie wchodziła.
UsuńSporo ciekawych produktów ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
Widzę super nowości. Duże zakupy to ja też lubię!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że te nowości się sprawdzą ;)
UsuńCałkiem spore zakupy :) ja tego płynu od Garniera używam od kiedy wyszedł i bardzo mi podpasował ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety szkodzi bardzo ;/
UsuńIle dobroci :D
OdpowiedzUsuńWiem :D
UsuńSzkoda, że nie pasuje Ci micel Garniera. U mnie dawał radę, ale stosowałam go jedynie do oczu :)
OdpowiedzUsuńZmywać zmywa, ale efekty specjalne jakie daje to już... nie dla mnie.
UsuńSkąd ja to znam - otwartych rzeczy pół łazienki, drugie tyle w zapasach, no ale PROMOCJA :D U mnie pod koniec miesiąca będzie podobny wpis =)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie =)
Właśnie :) Jak nie skorzystać :)
UsuńKiedy ja robiłam ostatnio zakupy kosmetyczne.. chyba w listopadzie :D Mam na razie bana na nowe kosmetyki. Ciekawi mnie szampon micelarny z Nivea :)
OdpowiedzUsuńTeż powinnam sobie dać bana aż do wakacji co najmniej ;)
UsuńSporo nowości. Osobiście chciałabym przetestować maskę z wzorkiem zwierzaczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie 🌹 im-dollka.blogspot.com
Jedna jest na oczy druga na całą twarz idk o której mówisz ;)
UsuńSporo się tego uzbierało:) Ostatnio dość rozsądnie kupuję kosmetyki, nie w nadmiarze :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę przystopować ;)
UsuńSpore zakupy! :D Używałam tego płynu z Garniera, ale krótko, bo jednak też nie był dobry dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńNo właśnie o tym mówię, moja skóra też reaguje na niego negatywnie.
UsuńWszystko jest dla mnie nowością :)
OdpowiedzUsuńMożesz znajdziesz coś fajnego ;)
UsuńJak się zużywa to trzeba uzupełniać :) trochę jest tu nowych rzeczy, chętnie poczytam opinie po użyciu :)
OdpowiedzUsuńNo trzeba uzupełniać, ale ja mam zdecydowanie niektórych typów kosmetyków za dużo ;)
UsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że takie będą ;)
UsuńRzeczywiście szaleństwo 😁 ale my kobiety takie lubimy😉 Jaś też dużo wydałam w tym miesiącu ale na kolorówkę.
OdpowiedzUsuńU mnie w sumie jedyną kolorówką był przerażająco drogi rozświetlacz ;)
Usuńoj tak w sklepach za pięć złotych można ciekawe rzeczy znaleźć
OdpowiedzUsuńSwego czasu wykopałam tam najlepszy bronzer do twarzy za 4 zł:)
Usuńszalejesz:)
OdpowiedzUsuńale kto tego nie lubi:)
Poszalałam raz a dobrze ;)
UsuńDużo tego! Ja ostatnio hamuję z zakupami, w lutym kupiłam całe dwie rzeczy :D Szkoda, że najprawdopodobniej w marcu będzie ich trochę więcej...
OdpowiedzUsuńJa muszę zacząć od kwietnia się hamować ;)
UsuńZ kosmetyków dla mężczyzn najbardziej lubię żele pod prysznic (zapachowe i szampon do włosów :) Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Patryk
O tych produktów zawsze mam aż za dużo ;)
UsuńAle szaleństwo!
OdpowiedzUsuńMoje konto mówi to samo ;)
UsuńMaseczki najbardziej mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńO maseczkach muszę zrobić wielki osobny post :)
Usuń