czwartek, 1 marca 2018

Denko luty 2018

Niestety w lutym nie udało mi się wykończyć aż tylu produktów, ile bym w końcu chciała wykończyć. Chyba wszyscy mamy takie kosmetyki, które mimo, że działają nas już zmęczyły i chcemy je skończyć albo też takie, które nie działają, ale szkoda nam ich wyrzucać. Chociaż muszę przyznać, że w tym denku znajduje się jeden produkt, który postanowiłam wyrzucić, ponieważ przekroczyłam datę ważności po otwarciu, a ponieważ jest to produkt z kwasami w składzie... nie będę ryzykować ;)


Ogólnie udało mi się skończyć 11 produktów. Szał co nie? Z czego 6 to maseczki do twarzy jednorazowego użytku. Teraz to już sama siebie chyba przebiłam.


Żadna z maseczek powyżej nie miała jeszcze recenzji. Z Bielendy mam jeszcze 2 inne wersje tej maseczki i doczekają się one swojej własnej recenzji. Natomiast szykuję się do pisania mega długiego postu o maskach w płachcie i te widoczne na zdjęciu również będą w nim zawarte.

Maseczki zużyte w lutym:

- Bielenda Silver Detox, Detox i oczyszczanie maska metaliczna
- Bird's Nest, Visible difference aqua mask
- Purederm Coconut Essence Mask
- Coctail Recipe Mask Mojito, Berrisom
- Natural Rose Mask Sheet, the Saem
- Natural Argan Mask Sheet, the Saem


A tutaj mamy pełnowymiarowe, oprócz maseczek Caolin, bo to format mini, produkty:

- Caolin premium pack hot&cool - recenzja tutaj 
- Avon, Planet Spa, Revitalising retreat, maseczka peel off z żen-szeniem - recenzja wkrótce
- Nivea, kulka Stress Protect - U mnie się nie sprawdziła i nie ma co tu wiele pisać nie działa i już
- Bielenda, Super Power Mezo Krem - teraz będzie hit, bo ten produkt mam od 2016 roku mimo, że powinno się go zużyć w 6 msc od otwarcia... - recenzja tutaj 
- Isana, odświeżający peeling pod prysznic, letnia limitka - lubię żele pod prysznic czy peelingi Isana, bo kosztują grosze, a robią to co należy.

Mam nadzieje, że w marcu uda mi się zwolnić więcej miejsca na półkach, bo niestety przeholowałam z zakupami i jak wszytko przyjdzie to się zapłaczę chyba.

P.S. pamiętajcie, że od 10 marca w Rossmannie będzie trwać promocja 2+2 na kosmetyki do pielęgnacji i koloryzacji włosów! Ale trzeba być uczestnikiem klubu Rossmann. Na jedną kartę klubowicza zakupy można zrobić w promocji tylko raz. A wybrane 4 produkty nie mogą być takie same, muszą się różnić kodami. Macie już listę zakupów? 



43 komentarze:

  1. Gratuluje zuzytych maseczek, 6 to ladny wynik jak na krotki miesiac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To akurat mało, bo ja je robię prawie codziennie ;)

      Usuń
  2. O kurcze! Podziwiam, że udało Ci się aż 6 maseczek zużyć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. No niestety w mojej opinii słabo, ale cóż tylko ja wiem, ile mam pozaczynanych kosmetyków do skończenia ;)

      Usuń
  4. Kojarze te kosmetyki :) Dla mnie były świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie w większości też ;) Ale i buble się trafiły ;)

      Usuń
  5. Ja tylko czekam na tę promocję z niecierpliwością ;D co do denka, to dla mnie genialna jest ta maseczka z avonu ;)

    W wolnej chwili zapraszam na swojego bloga: https://odbiciecodziennosci.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ją lubię choć nie powiem, że działa tak jak ją opisują ;)

      Usuń
  6. Mnie bardzo kuszą te maseczki w saszetkach, chyba też coś s obie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest najlepszy wynalazek kosmetyczny ostatnich lat jak dla mnie ;)

      Usuń
  7. Kiedyś używałam tych kulek Nivea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat lubię kosmetyki Nivea, tylko po prostu ta kulka nic u mnie nie robiła sensownego.

      Usuń
  8. Też testuje te maseczki z bielendy :) Peelingi i żele pod prysznic też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę nic mówić póki co, ale wygląd twojej twarzy i twarzy modelki na zdjęciu się jednak sporo różni ;)

      Usuń
  9. jak dla mnie peelingi z isana to nie peeling hi hi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy kto czego oczekuje, bo one są bardzo delikatne ;)

      Usuń
  10. Swojego czasu lubiłam nivea kulke a potem od niej całkowicie odeszłam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej ile maseczek :O Ja nie jestem taka systematyczna w ich stosowaniu :(

    Obserwuję i zapraszam do mnie na najnowszy wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak dla mnie mało, ale w sumie w zeszłym miesiącu używałam głównie Glamglow ;)

      Usuń
  12. Ja już się nie mogę doczekać włosowej promocji w Rossmanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam pare rzeczy na liście, ale pewnie wyjdzie na spontanie ;)

      Usuń
  13. ja z denkami zawsze mam problem. Za dużo mam pootwieranych produktów i potem nie wiem na którym się skupić, żeby go wykończyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. No rzeczywiście, trochę małe denko, ale każdy czasem takie ma. Ważne, żeby dało ono kopa do większego(regularniejszego) zużywania w następnych miesiącach :) Ja akurat nic z Twojego denka nie używałam, choć chyba w zapasach mam tę srebrną maskę z Bielendy ;) Co do promo w Rossmannie, ja jeszcze nie do końca wiem, czy z niej skorzystam - niby się opłaca, zwłaszcza, przy moim zużywaniu odżywek, ale mam jeszcze jakieś tam zapasy i obiecałam sobie, że nie będę więcej chomikować... także jeszcze nie wiem, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio odkryłam, że mam jedną nowiuteńką nawet nie otworzoną odżywkę i 2 prawie całe więc chyba jeszcze raz będę musiała przemyśleć zakupy ;

      Usuń
  15. Znam tylko antyperspiranty z Nivea. Ogólnie markę lubię, ale kulki nie do końca mi się sprawdzają, wolę Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie kremy dość szybko się zużywają ale staram się też nie otwierać kilku na raz aby właśnie uniknąć przeterminowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja co chwile otwieram nowy, bo jak mi jeden nie pasuje to idę do drugiego itd.

      Usuń
  17. Chyba czas pójść do Rossmanna i zobaczyć co tam nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kosmetyki z Avony, Nivea, czy Isany uwielbiam :D
    Bielendy jeszcze nic nie używałam, ale myślę, że to się niedługo zmieni :D

    Buziaki,
    coraciemnosci.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Tej nie lubię, ale inne antyperspiranty mają dość fajne ;)

      Usuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger