
Coraz chętniej poddajemy swoje rzęsy zabiegom, które mają wydobyć ich piękno, zagęszczając i wydłużając. Co gorsza, stylizujemy je bez świadomości, że niewłaściwie wykonany zabieg niszczy rzęsy. Powielamy mit, że przedłużanie rzęs nie jest szkodliwe.
Szkodliwość przedłużania rzęs wynika przede wszystkim z dwóch kwestii. Z jednej strony rzęsy osłabiają się, kiedy zbyt często doczepiamy do nich kępki i nie dajemy im czasu na regenerację. Z drugiej strony zły wpływ na kondycję rzęs ma niewłaściwe przeprowadzanie zabiegu. Jakie są najczęściej popełniane błędy podczas przedłużania rzęs? Warto je znać, żeby móc w porę zareagować na niekompetencję wybranej kosmetyczki. Dla dobra swoich rzęs dobrze także sięgać po odżywki do rzęs, które wzmocnią włoski i wspomogą ich wzrost.
1. Niesterylne warunki – do zabiegu powinny być używane wyłącznie jednorazowe materiały oraz sterylne narzędzia. Nieprzestrzeganie podstawowych zasad higieny w gabinecie kosmetycznym to prosty sposób na nabawienie się zakażenia.
2. Wybór niewłaściwych rzęs – musimy mieć świadomość, że długość, grubość i skręt rzęs to bardzo ważne parametry, na które trzeba zwracać uwagę przy wyborze sztucznych rzęs. Liczy się kształt, a nie tylko materiał. Sztuczne rzęsy muszą być odpowiednie do kształtu oka, aby wyglądać naturalnie i nie być zbyt dużym obciążeniem dla naturalnych włosków. Nie zawsze metody objętościowe będą dla nas odpowiednie. Warto kierować się rozsądkiem.
3. Aplikacja rzęs za blisko powieki – każdą sztuczną rzęsę przykleja się do naturalnej, zachowując milimetrowy odstęp. Dlaczego jest to ważne? Zbierający się u nasady rzęs klej często tworzy ostre zgrubienia, które mogą powodować dyskomfort i podrażniać.
4. Przyklejanie kępek na małe rzęsy – nowo wyrośnięty włosek (tzw. baby lash) jest zbyt delikatny i słaby, aby przykleić do niego rzęsę syntetyczną. Klejenie sztucznych rzęs na małe włoski to błąd, który przyspiesza ich wypadanie i może zaburzać wzrost.
5. Brak separowania i rozczesywania rzęs – włoski, których nie separuje się w trakcie zabiegu i nie rozczesuje na koniec, mogą się sklejać. To natomiast utrudnia późniejsze tuszowanie, przyczynia się do wyrywania i osłabiania rzęs, a także nie wygląda estetycznie.
6. Nieodpowiednia pielęgnacja po – o przedłużane rzęsy trzeba odpowiednio dbać także po zabiegu. Szkodliwość przedłużania rzęs wzrasta, jeśli nie stosujemy się do zaleceń kosmetyczki lub (co gorsza) nie zostałyśmy poinformowane, jak pielęgnować zagęszczane rzęsy. W pierwszych dniach należy unikać kontaktu z wodą. Nie wolno dotykać rzęs, stosować tłustych kosmetyków i należy odpowiednio je oczyszczać. To tylko nieliczne z zaleceń.
7. Przedłużanie rzęs mimo przeciwwskazań – stany zapalne mogą zaostrzać się, jeśli do osłabionych rzęs przykleimy kępki. Kosmetyczka przed przeprowadzeniem takiego zabiegu powinna przeprowadzić ankietę i ocenić, czy przedłużanie rzęs nie jest ryzykowne w naszym przypadku. Upiększanie się na siłę nie jest dobrym pomysłem.