wtorek, 31 października 2017

Zabiegi upiększające dla każdego

Zabiegi upiększające dla każdego
Gabinety medycyny estetycznej są coraz częściej odwiedzane przez kobiety i mężczyzn. Zabiegami upiększającymi są jednak także zainteresowani młodzi ludzie, którzy wskutek choroby czy wypadku wstydzą się blizn albo pozostałości po przykrych doświadczeniach. Trudno konkretnie podać przekrój wieku pacjentów, którzy korzystają z zabiegów, bo granice te ciągle się przesuwają. Gabinety medycyny estetycznej są coraz częściej odwiedzane przez kobiety i mężczyzn. Zabiegami upiększającymi są jednak także zainteresowani młodzi ludzie, którzy wskutek choroby czy wypadku wstydzą się blizn albo pozostałości po przykrych doświadczeniach. Trudno konkretnie podać przekrój wieku pacjentów, którzy korzystają z zabiegów, bo granice te ciągle się przesuwają.


Kto może korzystać z zabiegów medycyny estetycznej?

Zabiegi w gabinetach medycyny estetycznej mogą być wykonywane tylko przez lekarzy. Lekarze dokładnie znają wskazania oraz przeciwwskazania do poszczególnych metod leczenia i poprawiania wyglądu, dlatego warto im zaufać podczas wyboru zabiegu. Wykwalifikowany specjalista rzeczowo oceni problem, podpowie, jaka metoda będzie najbezpieczniejsza, a do tego skuteczna. Nastolatka zwykle nie ma problemów ze zmarszczkami, natomiast jej największym problemem mogą być zmiany trądzikowe. Dlatego nikt nie powinien kierować jej na botox albo lifting, ale peeling lekarski, mikrodermabrazja czy leczenie światłem będą skutecznie leczyć zmiany skórne i redukować blizny. Dzięki wizycie w gabinecie młoda osoba, która do tej pory unikała spotkań z ludźmi, wstydziła się swojego wyglądu i cierpiała psychicznie, będzie znowu cieszyć się gładką skórą. Młode osoby często korzystają z takich zabiegów jak usuwanie laserowe zbędnego owłosienia czy zamykanie popękanych naczynek. Dwudziestoletnie panie zgłaszają się także często na zabiegi powiększania ust za pomocą kwasu hialuronowego.

Pacjentki powyżej trzydziestu lat już mogą zdecydować się na łagodne zabiegi odmładzające, takie jak mezoterapia skóry, ale także na powiększanie ust czy zabiegi zmniejszające widoczność cellulitu. Trzydzieści lat to także moment, kiedy zaczynają pojawiać się zmarszczki. Jeśli są głębokie, można zastosować botox lub wypełnić je kwasem hialuronowym.

Oczywiście najwięcej osób chętnych do wygładzania zmarszczek jest wśród osób 40+ i 50+. Dla nich w dobrych gabinetach medycyny estetycznej http://felknerestetyczna.pl/ przygotowano bardzo szeroką ofertę zabiegów wygładzających i poprawiających owal twarzy. Nie istnieje górna granica wieku dla pacjentów kliniki, jednak w przypadku bardzo głębokich zmarszczek czy poważnych problemów ze zdrowiem, nieodzowna może okazać się pomoc chirurga plastycznego.

poniedziałek, 23 października 2017

Recenzja - Maycheer magiczna baza pod makijaż

Recenzja - Maycheer magiczna baza pod makijaż
Szukałam nowej bazy pod makijaż, bo ta z Kobo, którą do tej pory miałam niekoniecznie spełniała moje oczekiwania. Na jednej z grup makijażowych wiele dziewczyn polecało Maycheer Magigue Base. Tani wynalazek z Aliexpress. Może od razu dodam, że ja się chińskich kosmetyków testować nie boję. Jednakże nie polecam osobom o wrażliwej cerze, jakichkolwiek problemach dermatologicznych czy alergiczkom. Jest wiele fajnych chińskich marek, ale nie są to kosmetyki idealne. Tyle słowem wstępu. Jak sprawdziła się ta baza?


Opis producenta:

Baza pod makijaż, kremowy korektor, tuszuje zmarszczki. Pomaga kontrolować sebum, zmniejsza pory, wygładza i wyrównuje drobne linie. Dla długotrwałego efektu makijażu. Pojemność 15 ml.



Moja opinia:

Zacznę od tego, że mam cerę tłustą w strefie T i bardzo suchą na policzkach. Bazę nakładałam i na całą twarz i tylko na problematyczną strefę T.

Ogólnie baza jest taka maślana i gładka. Dobrze się rozprowadza i jest wydajna. Różowy kolor znika na twarzy. Jeśli chodzi o trwałość makijażu na niej to nie widzę różnicy między tym co uzyskuje bez bazy, jak i z nią. I tak po 2-3 godzinach zaczyna mi się pojawiać sebum na nosie i czole i tak. Zatem nie powiem, że z tą bazą makijaż trzyma się dłużej. Jednak faktycznie cera jest wygładzona i drobne linie oraz pory wygładzone. Dlatego nie uważam tej bazy za totalny bubel. Nie wiem co ma w składzie, ale mnie nie zapchała ani nie uczuliła. Kosztowała 3$ i faktycznie tyle jest warta.




wtorek, 3 października 2017

Recenzja - Skin 79 SUE żel nawilżający

Recenzja - Skin 79 SUE żel nawilżający
Ostatnio zmieniłam prawie wszystkie kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Zostałam tylko przy starym, dobrym Effaclarze Duo +. Resztę kosmetyków drogeryjnych zastąpiłam tymi... drogeryjnymi, ale azjatyckimi. W gruncie rzeczy w mojej kosmetyczce wylądowało sporo kosmetyków koreańskich marek m.in. produkt od SKIN 79 - SUE hydrating gel. Czy jest wart swojej ceny?


Opis producenta:

Unikalnie skoncentrowany żel-krem nawilżający został stworzony z myślą o pielęgnacji odwodnionej skóry. Żel poprawia kondycję Twojej skóry, przywraca jej prawidłowy poziom nawilżenia oraz niweluje oznaki przesuszenia. Zawarty w kremie wyciąg z rumianku oraz aloesu łagodzi i dodatkowo nawilża Twoją skórę. Lekka oraz odświeżająca formuła żelu pozwala na łatwą absorbcję bez uczucia lepkości.

Skład:

Niestety skład nie każdemu przypadnie do gustu, ponieważ oprócz ekstraktów można znaleźć też dużo chemii, silikon, alkohol oraz parabeny.

Moja opinia:

Szukałam lekkiego żelu-kremu to twarzy na bazie wody i znalazłam. Jest to świetny żel na dzień, ponieważ nawilża, zostawia cerę gładką, ale nie matową. Czuć nawilżenie przez wiele godzin, ale pod oczy i tak trzeba użyć czegoś mocniejszego. Nie czuć go na skórze i nie wpływa na nakładanie makijażu, nie wpływa na mocniejsze/mniejsze wydzielanie sebum, oraz mimo składu mnie nie zapchał. Stanowi dobrą bazę pod makijaż obojętnie czy jest to lekki krem koloryzujący czy ciężki BB. Zapach jest bardzo przyjemny - faktycznie lekko morski, ale w sam raz, aby nie był drażniący. Konsystencja jest żelowa, lekka, a ubytku przy regularnym użytkowaniu nie widać. Mogę polecić ten żel osobom, które mają skórę normalną i mieszaną. Niestety do ekstremalnie suchej będzie za słaby w swoim działaniu. Na mojej mieszanej działa w sam raz i lubię go używać rano. 


Cena:

Za swój zapłaciłam około 29 zł kupując na ebay.com. Niestety w polskich sklepach z azjatyckimi kosmetykami cena jest nie mniejsza niż 65 zł (chyba, że są promocje). Pojemność słoiczka to 50 g. Opakowanie to szklany słoiczek z plastikową nakrętką i zaślepką.


Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger