Kosmetyki od babuszki Agafii chyba są już wszystkim znane, ale nowa seria White Agafia pokazuje, że można coś ulepszyć. Na przykład wyprodukować kosmetyki z certyfikatami takimi jak: Certified Organic Ingredients, Cosmetics BIO formula, Cosmoc Organic, Ecocert, potwierdzającymi pochodzenie składników oraz odpowiednie do używania przez wegan.
Opis producenta:
Cedrowy balsam do włosów "White Agafia" pomaga naprawić uszkodzoną strukturę włosów, przywracając im gładkość i połysk. Oleje z żywotnika zachodniego i lnu intensywnie odżywiają i uszczelnia strukturę włosa, chroniąc ją przed negatywnym wpływem środowiska. Ekstrakty z dzikiego, syberyjskiego jałowca i amarantu stymulują procesy regeneracyjne, pomagają wzmocnić włosy, wygładzają je i poprawiają elastyczność. Ekstrakt z morwy i szałwia, przywraca włosom blask.
Składniki INCI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Cetrimonium Chloride, PinusSibirica Seed OilWH*,AmaranthusSpinosus Seed Oil*, LinumUsitatissimum Seed Oil*, JuniperusSibirica Needle ExtractWH*, Salvia Officinalis Leaf Water*, MorusNigra Fruit Extract*, Dimethiconol, Dimethicone, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Ceteareth-20, Glycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid,Cetrimonium bromide, Citric Acid, Parfum, Limonene, Linalool. (*) - Ingredients from Organic Farming (WH) – Wild harvested Siberian plants organic extract
Moja opinia:
Wybrałam tę odżywkę-balsam ze względu na zawartość olejku lnianego, który moje włosy bardzo lubią i ostatnio używałam go do olejowania przed myciem. Poza tym ostatnio dość intensywnie farbowałam włosy (farba fryzjerska na górę ombre, farba blond z rozjaśniaczem na dół ombre), więc moje włosy naprawdę były zniszczone i czuć to było zaraz po umyciu ich szamponem.
Przede wszystkim uwielbiam butelkę za korek click-clack, który dozuje tyle ile chcę. Butelka jest z twardszego plastiku, ale póki co nie mam problemu z wydobywaniem produktu. Kolejny plus za pojemność 280 ml! A nie 200 jak w standardowych odżywkach.
Konsystencja i zapach na plus. Odżywka ma typową dla tego typu produktów konsystencję. Zużywam ją w normalnym dla siebie tempie, więc nie mogę powiedzieć, że jest szalenie wydajna, ale z drugiej strony też nie zużywa się błyskawicznie.
Działanie! Moim włosom bardzo podoba się ta kompozycja składników. Są bardzo dobrze nawilżone. Na tyle, że nie mogę ich zostawić na noc do wysychania, bo nie wyschną. Muszę je podsuszyć suszarką. Tak bardzo trzymają wodę. A do tego bardzo ładnie błyszczą i na blondzie widać takie jakby drobinki złota, nie wiem czemu się tak robi. Plus za wygładzenie niesfornych kosmyków i dociążenie ich. Z rozczesywaniem też nie mam szczególnych problemów. W sumie włosy myję normalnie co 2-3 dni, nawet jak daję odżywkę na skalp i nie widzę, aby to wpływało negatywnie na ich świeżość.
Gdzie kupić?
Stacjonarnie w Jeleniej Górze w sklepie na 1 Maja 40 (wąski przesmyk obok cerkwi w stronę Pepco) przez fan page: https://web.facebook.com/kosmetykisyberyjskie.jg
sobota, 8 października 2016
23 komentarze:
Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.
Uwielbiam produkty Babuszki, szczególnie te do włosów! :)
OdpowiedzUsuńMi niestety nie wszystko pasowało. Saszetki praktycznie w ogóle. Ale ta odżywka mnie zachęca do kolejnych z tej serii.
UsuńJeszcze nigdy nie miałam kosmetyków "bABUSZKOWYCH", ALE bardzo kuszą ;)
OdpowiedzUsuńO to dziwne, bo nawet stacjonarnie już są dostępne :D
UsuńBardzo ciekawy post. Teraz mi tylko pozostaje przetestować czy podoła moim niesfornym włosom. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCóż moje są z tych grzecznych, ale straszne problemy sprawiają przy rozczesywaniu. Tu podołała :D
UsuńChyba zostałam namówiona i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz chociaż małe problemy z włosami to polecam :D
UsuńUwielbiam kosmetyki od Babuszki Agafii! Przede wszystkim za ich skład. Miałam już olejki do kąpieli, maski do twarzy, szampony, peelingi, a jednak tego balsamu jeszcze nie spotkałam. Muszę koniecznie nadrobić zaległości i wypróbować!
OdpowiedzUsuńTeż już ich miałam sporo, ale nie każdy okazał się rewelacyjny. Niestety.
UsuńProdukty babuszki są stacjonarnie dostępne w sieci drogerie polskie. Sama się przymierzam do zakupu kilku masek.
OdpowiedzUsuńTak? To nie wiedziałam, pewnie dlatego że w okolicy nie mam takiego sklepu.
UsuńU mnie na ombre świetnie się sprawdza :) Włosy gładko się rozczesują :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście też, bo mam okropnie susze i plączące się włosy ;/
Usuńmuszę zajrzeć do nich na fb, zaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńTam na pewno znajdziesz więcej produktów z tej serii :D
UsuńDobrze, że nie są te kosmetyki drogie :)
OdpowiedzUsuńJak na taki skład to nawet tanie :D
UsuńDokładnie :) Przy tym spełniają swoją rolę, z tego co czytam po komentarzach :) Muszę sprawdzić na sobie :)
OdpowiedzUsuńOj musisz, bo można trafić prawdziwe perełki :D
UsuńBędę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tego produktu.
OdpowiedzUsuńMusze go kiedyś wypróbować.
Warto spróbować ;D
Usuń