poniedziałek, 28 marca 2016

Recenzja - Avon Clearskin backhead clearing

Recenzja - Avon Clearskin backhead clearing
Generalnie ten produkt nazwany został oczyszczającym żelem do mycia twarzy przeciw wągrom, tyle że jak dla mnie to jeden z tych 3w1 z mocno peelingującymi kuleczkami.


Opis producenta:

Wągry to istoty wyjątkowo zdradzieckie: szpetna, czarna kropka posępnie i po cichu zamienia się w odrażającego, bolesnego pryszcza.  Dość tego! Pora się pożegnać. Zacznij od nowego oczyszczającego żelu, który dokładnie zmyje całe czarne towarzystwo, a do tego ukoi skórę.  - skutecznie likwiduje wągry  - zapobiega tworzeniu się nowych  - usuwa uparte zanieczyszczenia i nadmiar sebum  - ekstrakty roślinne koją skórę  

Skład: aqua, sodium C14-16 olefin sulfonate, glycerin, cocamidopropyl betaine, salycylic acid, sodium methyl cocoyl taurate, acrylates copolymer, sodium chloride, aluminium starch, octenylsuccinate, sodium lauroamphoacetate, polyethylene, oxidized polyethylene, parfum, citric acid, c20-40 alcohols, cocamidopropyl pg-dimonium chloride phosphate, disodium edta, sodium hydroxide, sodium citrate, benzoic acid, isododecane, lysine carboxymethyl cysteinate, polystyrene/hydrogenated polyisopentene copolymer, aloe barbadensis gel, sodium c8-16 isoalkylsiccinyl lactoglobulin sulfonate, chamomilla recutita extract, ci 77289, ci42090, ci 60725

Moja opinia:

Cóż... zacznijmy od tego, że okręcany korek to nie najlepszy pomysł przy żelach do mycia twarzy. Po drugie jak widać na zdjęciu któregoś razu się zwyczajnie przekręcił i oderwał.

A teraz wróćmy do samego żelu. Ma lejącą, żelowa konsystencje z milionem niebieskich drobinek... peeling orzekłam! I tak też go używałam. Co 2-3 dni wieczorem robiłam sobie właśnie ten peeling. Czy na mokrą skórę czy na suchą działał tak samo. Całkiem nieźle się też pienił. Minusem dość dużym jest wysuszenie skóry po takim zabiegu. Generalnie jest to też produkt dedykowany walce z zaskórnikami aka wągrami... nic się nie stało. Kompletna klapa. Ale jako peeling sprawdzał się naprawdę dobrze. Tyle, że to nie jego przeznaczenie. Zaletą jest wysoka wydajność produktu i kuleczki, które peelingują, ale nie rysują. Wszystko inne to minusy - od opakowania, po brak efektów.


sobota, 26 marca 2016

Recenzja - Nivea Repair and targeted care szampon + odżywka

Recenzja - Nivea Repair and targeted care szampon + odżywka
Przyszedł czas na recenzję dwóch kosmetyków od marki Nivea, które dostałam do testów. Muszę przyznać, że po tym jak bardzo nie działała na moje włosy seria Long Repair nie spodziewałam się po tych kosmetykach rewelacji. Ale myliłam się. Repair and targeted care  naprawdę fajnie się sprawdza na moich włosach.


Obietnice producenta:

 Szampon Nivea Repair & Targeted Care z Systemem Inteligentnej Odbudowy – dla ochrony i odbudowy zniszczonych fragmentów włosów tam gdzie potrzeba: Pielęgnuje wykrywając zniszczone fragmenty włosów i odbudowuje je dokładnie tam gdzie potrzeba. Wzmacnia włosy poprzez odbudowę ich wnętrza. Chroni włosy przed uszkodzeniami i zapobiega ich łamaniu. 


Odżywka Nivea Repair & Targeted Care z Systemem Inteligentnej Odbudowy [ielegnuje wykrywając zniszczone fragmenty włosów i odbudowuje je dokładnie tam gdzie potrzeba. Wzmacnia włosy poprzez odbudowę ich wnętrza. Chroni włosy przed łamaniem i rozdwajaniem się końcówek.


Moja opinia:

Chyba powinnam zacząć od wytłumaczenia co ostatnio zrobiłam sobie z włosami. Otóż sama w domu ściągnęłam sobie Palletę ciemny brąz do jasnego brązu z przebłyskami blond. I uwierzcie mi Palletę ściągnięcie tylko inną Palletą i to najlepiej od razu super  mega jasnym blondem z rozjaśniaczem 6 tonów. Jak już włosy mi trochę odżyły poszłam do fryzjera zrobić sobie ombre. Także moje włosy ostatnio przeszły dużo, dlatego wymagają specjalnej opieki ;)


O dziwo kosmetyki z tej serii dały radę. Na początku powiem o dwóch minusach. Jeden to jak zwykle nierówne zużywanie się produktów. Oczywiście odżywka wychodzi mi szybciej niż szampon. A drugi minus to zamknięcie. Bardzo mocno trzyma co jest plusem, gdy się je przewozi, ale w domu gdy stoją na wannie i trzeba je otworzyć mokrymi rękami to już takie przyjemne nie jest.

Zarówno szampon i odżywka mają dobrą konsystencję. Lekko lejąca, ale nadal z tych gęstszych. Nie przecieka przez palce. Zapach typowy dla Nivea. Szampon bardzo dobrze się pieni i zmywam nawet przy pierwszym myciu oleje, więc naprawdę nic mu nie mam do zarzucenia. Nie obciąża, nie wysusza, nie skraca świeżości włosów, ale są po nim czyste i sypkie. Z kolei odżywki na włosy potrzebuję więcej niż szamponu, ale rozprowadza się ją dobrze, wystarczy minuta, aby włosy zaczęły "napuchać" wiecie o co mi chodzi, jak odżywka sprawia że się robią takie gęste, pianowate i można ją już zmywać. Po zmyciu włosy są sypkie, łatwo się rozczesują i bardzo mocno błyszczą. Generalnie też nie sprawiały problemu w układaniu. Po prostu były ładnie proste i już. Zero wywijania się, kołtunienia czy elektryzowania. Na szczęście też się nie puszyły, czego się bałam patrząc na skład.

Bonus moje włosy już po farbowaniu u fryzjera i umyciu produktami Nivea Repair and targeted care przez około 3 tygodnie:


niedziela, 20 marca 2016

Dlaczego warto pojechać na wakacje do Słowenii część 4

Dlaczego warto pojechać na wakacje do Słowenii część 4
Tym razem przeniesiemy się w góry i pod góry. Dosłownie ;) Na pierwszy ogień idzie kolebka zimowych sportów w Słowenii - Planica.


1.Planica - wszystkim kojarzy się z największą mamucią skocznią i odbieraniem Kryształowych Kul za wygraną w klasyfikacjach Pucharu Świata w skokach narciarskich. I oprócz tego można powiedzieć... że nic tu nie ma. Skocznie to główny punkt odwiedzin wszystkich turystów. Na granicy z kompleksem zaczyna się Triglavski Park Narodowy, ale nie wiem czy jest tam bezpośrednio jakieś przejście.











2.Predjamski grad - zamek praktycznie w skale. Został wybudowany w XII wieku. Za zamkiem ciągnie się system jam i jaskiń. Widok jest niesamowity.











3.Postojnska jama - bardzo, bardzo ładny kompleks jaskiń. Jaskinie ciągną się na 20 km, ale tylko część jest otwarta dla turystów. Przez pierwszy kilometr jedzie się wagonikami, potem idzie za przewodnikiem przez kolejne sale, a na koniec znowu wraca wagonikami. Bilet na zwiedzanie samej jaskini kosztował ponad 18 euro... można kupić w pakiecie ze zwiedzaniem zamku, lub kilkoma innymi wersjami. Jeśli się tam wybieracie to polecam nawet w środku lata wziąć sweter, szalik i kurtkę, bo w jaskini jest stała temperatura ok 12 stopni.

























I cóż to by było chyba na tyle z serii Dlaczego warto pojechać do Słowenii. Kolejna część dopiero jak pojadę i wrócę kolejny raz :)

niedziela, 13 marca 2016

2 zużycia 1 zakup - podsumowanie lutego

2 zużycia 1 zakup - podsumowanie lutego
Wiem, że już jest połowa marca, ale dopiero dzisiaj udało mi się zrobić znośne zdjęcia do postu. Na początek muszę powiedzieć, że udało mi się kupić tylko 11 kosmetyków w lutym, czyli tyle ile mogłam kupić maksymalnie za styczniowe zużycia! Hell yeah.


W lutym udało mi się zużyć: 29 kosmetyków, czyli w marcu mogę kupić aż 14,5 kosmetyku (na dzień dzisiejszy kupiłam 1 i szczoteczke do podkładu)


Wszystkie zużyte kosmetyki, saszetki, próbki, paczki

1. Kosmetyki do twarzy


Plasterki na nos Nose Pore Strips, Mandelac i Azelac kremy przeciwtrądzikowe, Collagen w kremie, Bielenda maseczka do twarzy, Green Pharmacy żel do mycia twarzy, Perfecta SOS żel do mycia twarzy, Bielenda peeling enzymatyczny, Ziaja Krem na noc liście manuka, Czyste Piękno maska hialuronowa, Carea płatki kosmetyczne, WIBO eyeliner

2. Kosmetyki do ciała


Garnier Invisicool antyperspirant, Avon bałwanek płyn do kąpieli, Linda mydło, Nivea Invisible antyperspirant, Nivea Protect antyperspirant, Avon Planet SPA Herbal Steam Bath peeling, Femina wkładki, Puma Animagical dezodorant, Byly Depil Teens krem do depilacji.

3. Kosmetyki do włosów


Szampon ogórkowo-aloesowy, Wellaton farba do włosów, Cameleo szamponetka jasny brąz, PerfectMe Repair maseczka do włosów, Garnier Fructis Goodbye Demage odżywka, Avon serum z olejkiem arganowym.


Szybka legenda:
Kupię ponownie
Nigdy nie kupię ponownie
Ani nie ziębi, ani nie grzeje

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger