Opis producenta:
Kremowy żel pod prysznic zawierający ekstrakt z melona, oraz specjalna formułę Poly-Fructol, dzięki czemu znakomicie nawilża skórę i jednocześnie chroni ją przed wysychaniem. Neutralne pH. Produkt przebadany dermatologicznie. Nie zawiera silikonu, glutenu (?), alkoholu i parabenów.
Moja opinia:
Żel jak na żel do mycia mnie nie zwiódł. Odpowiednia konsystencja, wysoka pienistość i czysta skóra. Choć jego kolor był zielony jak zakrętka to nie barwił. Do tego nie wysuszał skóry, ale też jakoś jej nie nawilżał. Przejdźmy jednak do najważniejszego: faktycznie miał zapach słodkiego, dojrzałego arbuza... mniam. No dobra może lepiej nie :) W każdym bądź wypadku jest naprawdę wydajny i starcza na długo.
Jeśli go znajdę jeszcze gdzieś na pewno kupię. Porządny żel, tani i z pięknym zapachem.
p.s. ten dopisek nie zawiera glutenu mnie rozbawił...
Gdzie kupić? Ja kupiłam na lokalnej, coniedzielnej giełdzie, ale na pewno w drogeriach DM, na Allegro, cena ok 2 euro.
Uwielbiam arbuza pod każdą postacią, muszę mieć ten żel! :)
OdpowiedzUsuńJa żałuję, że kupiłam wtedy tylko jedno opakowanie ;/
UsuńMmmm, brzmi ciekawie, chętnie wypróbuję :) Zielonego żelu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZielony :D Powiedziałabym nawet, że intensywny zielony :D
UsuńTyle dobrego słyszałam o żelach z Balea, a jak na razie zdobyłam jeden z limitowanej edycji u nas w Polsce, bo nie mam jak ich zdobyć z DM :/
OdpowiedzUsuńTo mi się przypadkiem udało kupić :D Ale ogólnie jak gdzieś jadę to zakupy w DM to dla mnie stały punkt wycieczki.
Usuńpróbowałbym :D
OdpowiedzUsuńja mam slabosc do zeli balea, lubie ;)
OdpowiedzUsuń