W tym roku udało mi się znaleźć kilka produktów, które zdecydowanie będę kupować znowu i znowu... albo w innych wersjach kolorystycznych ;) W sumie hitami 2015 dla mnie zostało 6 produktów. Dużo czy mało? Dla mnie dużo, bo przywykłam do zmieniania kompletnie kosmetyczki co zakupy.
La Roche Posay Effaclar duo + - nie wyobrażam sobie innego kremu do twarzy. Świetnie daje sobie radę z wszystkimi trądzikowymi problemami mojej cery. Ba. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakiekolwiek krostki. Ma nadzieje, że nigdy go nie zabraknie na aptecznych półkach.
Kobo Ideal Volume mascara - elastyczna szczoteczka o prostym włosiu i tradycyjnym kształcie świetnie rozdziela i wydłuża rzęsy. Rewelacja.
Czarne mydło Nacomi - czyste czarne mydło z oliwek. Wystarczy użyć raz na tydzień zostawiając na 10 minut, albo codziennie odrobiną myć twarz. Skóra po nim jest czysta, skrzypiąca, zero suchych skórek, zero starego naskórka... magia skóra jak nowa, a nawet jakby zdarta do tej nowszej warstwy.
Kredka szminka Bell - kredka jest miękka jak masełko, ale można nią precyzyjnie umalować usta. Do tego ich nie wysusza. Trwałość też jest niezła, a co ważniejsze przy jedzeni czy piciu schodzi równomiernie. Nie zbiera się w kącikach czy nie robi tej takiej białej linii na wewnętrznej stronie ust.
Celia Nude matujący podkład - miałam już dwa opakowania i kupię kolejne. Konsystencja bardziej musu niż kremu, łatwo się rozprowadza, ma świetne ale naturalnie wyglądające krycie, kolor dopasowuje się idealnie do skóry i naprawdę matuje na kilka godzin.
Chusteczki do demakijażu Cleanic - bardzo je lubię, jedna chusteczka wystarczy do zmycia całego makijażu, a do tego nie wysuszają skóry.
nic nie znam...
OdpowiedzUsuńMożesz jeszcze nadrobić :)
UsuńCzarne mydło mnie kusi i to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńO kremie La Roche Posay słyszałam dużo pozytywnych opinii, może kiedyś go wypróbuję skoro u Ciebie również się sprawdza ;) Masz piękną cerę!
Właśnie dzięki niemu nie mam problemów z cerą.
UsuńZ tych kosmetyków miałam jedynie Effaclar Duo, ale mnie niestety wręcz zaszkodził :)
OdpowiedzUsuńKazda cera reaguje inaczej ;) U mnie służy świetnie, ale u koleżanki działa wręcz na odwrót.
Usuńooo, przypomniałaś mi o czarnym mydle! ;d dobrze, że jest dostępne stacjonarnie, bo w sumie za nim tęsknię i chętnie kupię je ponownie ;D
OdpowiedzUsuń/Ola : )
U mnie w mieście też w jednym sklepie jest, ale ja kupowałam przez internet razem z innymi rarytasami.
Usuń