czwartek, 5 listopada 2015

Recenzja - Diamentowy peeling do twarzy Organic Therapy

Dzisiaj będzie o peelingu, który mnie zaskoczył. Widząc nazwę Diamentowy peeling  można mieć słuszne obawy przed mocą zdzierania, ale wcale nie trzeba. Druga sprawa to zapach grejpfruta - niewyczuwalny. Co jeszcze?



Obietnice producenta:

Diamentowy peeling z wyciągiem z grejpfruta wygładza zmarszczki i głęboko nawilża skórę twarzy oraz przyspiesza złuszczanie martwego naskórka. Skóra staje się odżywiona i nasycona witaminami, minerałami i aminokwasami. Peeling sprawia, że skóra jest odnowiona, a komórki dotlenione. Nie zawiera parabenów, glikoli, SLS, silikonów, sztucznych barwników, ftalanów ani formaldehydów. Najlepiej stosować 1 lub 2 razy w tygodniu.   



Moja opinia:

Zacznijmy od konsystencji - bardzo gęsta, treściowa, ale przyjemnie się go aplikuje zarówno na suchą jak i na mokrą skórę. Drobinki "diamentowe" cóż mi diamentów to nie przypominało, raczej białe granulki. Mimo to peeling jest naprawdę skuteczny. Skóra po jego użyciu jest przyjemnie gładka i miękka, zero wysuszania! Zapach przyjemny, ale nie grejpfrutowy. Poza tym peeling jest szalenie wydajny. Na pewno kupię ponownie :)

Gdzie kupić? Na przykład w tym sklepie http://polandi.eu/pl/p/ORGANIC-THERAPY-diamentowy-peeling-do-twarzy-Grejpfrut-150ml/2178 Stacjonarnie niestety nigdzie nie widziałam tej marki kosmetyków.

22 komentarze:

  1. Miałam ten peeling i jeszcze inną wersję i przyznam że ta znacznie bardziej mi się spodobała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja się zastanawiam jeszcze nad wersją z babassu :)

      Usuń
  2. Miałam ten peeling i jeszcze inną wersję i przyznam że ta znacznie bardziej mi się spodobała

    OdpowiedzUsuń
  3. Musi być fajny :D dopiszę do listy zakupów :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest, ale jeszcze inne wersje od tej firmy przetestuję ;)

      Usuń
  4. Ja używam teraz z Pharmaceris enzymatycznego ale nie jest zbyt fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mialem nic z tej marki procz pianki ktora mi się nie sprawdziła :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O a ja pianki nie miałam, ale niestety i tak większość pianek mnie wysusza ;/

      Usuń
  6. Jak akurat do twarzy używam jedynie peelingów enzymatycznych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tych i tych, ale lubię poczuć jak coś mi "zdziera" skórę ;)

      Usuń
  7. Nie znam tego produktu, ale lubię zdzieraki, więc zapisuję na moją chciejlistę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojjj,chciałabym móc go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest drogi, coś koło 14 złotych to możesz sobie zafundować na testy :D na pewno zostanie na dłużej!

      Usuń
  9. Lubię gęste peelingi :) Widze, że ten jest wart wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, jest :) Musze jeszcze innych wersji tej firmy spróbować, kto wie może są lepsze ;)

      Usuń
  10. Nic nie miałam z tej marki.

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger