sobota, 3 października 2015

Dlaczego warto pojechać na wakacje do Słowenii? Część 1

Staram się chociaż raz do roku pojechać do Słowenii. W zeszłym roku mi to niestety nie wyszło, ale w tym spędziłam tam aż 9 wrześniowych dni! Było super.

Może zacznijmy od tego, że Słowacja i Słowenia to dwa różne kraje ;) Tak nadal mi się zdarza, że ktoś do mnie powie "I jak było na tej Słowacji?" A ja wtedy na to wykład, że Słowenia leży między Włochami, Austrią i Chorwacją. Siedząc na plaży w Piranie po prawej stronie widzimy Włochy, po lewej Chorwację. Ba. nawet udało mi się tym razem przejechać granicę Włoch i przejechać na pas ziemi niczyjej między Słowenią a Chorwacją.

Lublana (Ljubljana) - stolica. Piękna, stara... starówka + bloki jak z czasów PRL'u w Polsce. Ale jest też kilka nowoczesnych budynków. Zwiedzenie miasta zajęło by kilka dni. Ale nawet jednego dnia można sporo zobaczyć. Miasto jest porównywalne do Wrocławia - wielkością i oficjalną liczbą mieszkańców.

Co warto zobaczyć?

1.Dzielnica Metelkova - artystyczna, egzotyczna, inspirująca, w nocy nieco straszna, porównywana do SoHo. W tej dzielnicy mieści się słynny hotel Celica - były areszt, przerobiony na hotel, gdzie można spać w celach ;)
















2. Stare Miasto - centrum w centrum. Dużo uliczek, starych kamienic, knajpek, kawiarni, a wszystko to nad rzeką, w okolicy rzeki lub przy mostach. W Lublanie są trzy główne mosty, które warto zobaczyć - Smoczy, Potrójny i Szklany z kłódkami.


































3. Grad czyli zamek, który stoi w centrum centrum na wzniesieniu. Wejść można bezpłatnie, wjazd kolejką kosztuje 4 euro za bilet w dwie strony.



















4. Inne atrakcje w mieście jest jeszcze pełno muzeów, galerii, teatrów i miejsc, w których nigdy nie byłam, ale na pewno kiedyś je zwiedzę. Polecam jeszcze przejść się po parku Tivoli, byłam tam poprzednio, nawet kilka razy. To bardziej las niż park, ale z brzegów od strony miasta jest wszystko - ławeczki, oświetlenie... a w nocy można nawet spotkać jeża.


4 komentarze:

  1. Od dawna już mi się marzy Słowenia, może kiedyś uda się tam wybrać :) na pewno wtedy skorzystam z rad, co odwiedzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w planach jeszcze 2-3 posty wraz z przykładowymi kosztami takiej wyprawy :)

      Usuń
  2. Zazdroszczę :) Chętnie bym pojechała, ale zdecydowanie brak mi czasu :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger