Kiedy ostatnio byłam w Warszawie wpadłam do mojego ulubionego sklepiku z gadżetami. Sklep nazywa się Tiger i można go znaleźć na Nowym Świecie, w kierunku Palmy, po prawej stronie. Kupiłam mnóstwo fajnych rzeczy między innymi skakankę, gumkę do mazania, zaparzacz do herbaty i ... błyszczyk zapakowany w SOWĘ <3 p="">
Błyszczyk jest bezbarwny, nabierany palcem i ma piękny pomarańczowy zapach. Ale to raczej taki gadżet do upiększenia torebki czy biurka niż prawdziwy kosmetyk pielęgnujący. Owszem nabłyszcza i ładnie pachnie, ale to chwilowe.
3>
Opakowanie w sowę jest urocze :)) taki gadżecik :)
OdpowiedzUsuńGadżecik w sam raz do torebki, żeby sobie popatrzeć w wolnej chwili :)
UsuńDla samego wyglądu opakowania mogłabym się na niego skusić :D Lubię sowy.
OdpowiedzUsuńA myślisz, że czemu ja kupiłam? Nie znoszę błyszczyków nakładanych paluchem :D
Usuńfikuśny xd fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńStoi i się na mnie patrzy z biurka ;)
Usuńale frajda,lubię takie cudeńka !! :D
OdpowiedzUsuńMało praktyczne, ale polecam :)
UsuńBłyszczyk sowa? Haha czad:D
OdpowiedzUsuńgenialny prawda?
Usuńsowa zakochałem się :D
OdpowiedzUsuńJa też, dlatego jest mój ;)
UsuńNaprawdę słodki :)
OdpowiedzUsuńPolecam kupić nawet w celu postawienia koło siebie ;)
Usuń