
W tym miesiącu udało mi się zebrać w jednym kartonie wszystkie puste opakowania po kosmetykach :) I na wasze nieszczęście teraz będzie seria postów o każdym z nich z osobna, bo chyba tylko 3 z nich już zrecenzowałam na blogu.
(kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)
- BeBeauty chusteczki do demakijażu
- Avon Clear Skin żel -peeling do mycia twarzy
- Bielenda peeling enzymatyczny w saszetce
- Maseczka w płatku Snail - rozjaśniająca (Biedronka)
- Brzozowy peeling do ciała Babuszka Agafia
- Avon krem do rąk z olejkiem arganowym
- Kobo matt make up podkład
- Avon Planet SPA amazonian treasures maseczka do twarzy
- Colgate paska wybielająca do zębów
- Cleanic chusteczki do demakijażu
- Avon Vulcanic Iceland maseczka rozgrzewająca do twarzy
- Rimmel Stay Matt podkład
- Isana Professional odżywka do włosów blond
- To jest mój dozownik do Jantaru, więc tak naprawdę powinna tu być butelka wcierki Jantar
- Avon ananasowy peeling do stóp
- Avon Planet Spa kawiorowa odżywka do włosów
- Bandi emulsja z witaminą C
- Estelle and Thild Biohydrate serum
- Vichy Idealia krem na dzień
- Estelle and Thild Biocalm krem
Powinnam do listy dodać jeszcze 2 farby marki Pallette do blondu :)
A wy? Zużyliście wszystko co chcieliście wykończyć? Albo was coś wykończyło...