
Zupełnie przypadkiem miałam do czynienia z tym produktem. Mama dostała od cioci, ja mamie zabrałam :) Ogólnie nie lubię zapachu kokosa czy produktów z wiórkami kokosowymi, ale tym razem się skusiłam.
Opis producenta:
Kokosowo - cukrowy peeling do ciała zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Drobinki z łupin kokosa i cukru delikatnie złuszczają naskórek i perfekcyjnie oczyszczają ciało. Peeling można wykonać na suchą skórę, bądź zwilżoną wodą. Stosowany w czasie kąpieli stworzy wspaniały efekt aromatycznej kąpieli w mleczku kokosowym. Peeling pozostawia skórę aksamitnie gładką i aromatycznie pachnącą. Peeling stosowany jest w zabiegu Blue Lagune - źródło głębokiej regeneracji i ujędrnienia.
Moja opinia:
Do dyspozycji miałam tylko miniaturkę, ale w sumie dała radę wyrobić sobie zdanie na temat kosmetyku. Ogólnie wystarczył na kilka razy peelingu twarzy, kilka razy rąk i 2 całego ciała. Tak to miniaturka. Pełny wymiar ma 200 ml.
Plusy:
- ma znośny zapach jak na kokos, dla fanem kokosu na pewno będzie on przyjemny
- zbita konsystencja, nie przecieka przez palce
- stosowany na buzię nie zapchał, ale zostawił cerę pięknie wygładzoną i nawilżoną
- na rękach również sprawdził się świetnie
- na ciele również nie zawiódł, jeśli chodzi o wygładzenie, a nawet zostawiał lekką warstewkę ochronną, a więc nie potrzebny był balsam
- używany w wannie faktycznie zabarwia wodę na mleczno biały kolor
- nie podrażnia ani buzi, ani ciała
Minusy:
- te łupinki kokosa to miniaturowe jakieś... bardziej zdzierał cukier znajdujący się w składzie
- na całe ciało miniaturka starczyła by ze 3 razy max.
- drogi 45 zł za 200 ml to jak dla mnie za wysoka cena
- dostępność - nie mam pojęcia, gdzie kosmetyki tej marki kupić (oprócz internetu)
Peeling lepiej działa na suchej skórze. Drobinki kokosa są tak mikroskopijne, że w ogóle nie peelingują, ale cukier daje radę i jednak skóra jest po takim zabiegu wygładzona. Jednak nadal nie jestem fanką zapachu kokosowego, więc nie kupię pełnego wymiaru.