środa, 30 lipca 2014

Dlaczego olejki nie sprawdzają się na moich włosach?

Dlaczego olejki nie sprawdzają się na moich włosach?
Zawsze zadawałam sobie to pytanie... po co znowu kupuje olejek, jak i tak pewnie efekt będzie marny. A no będzie , bo mam włosy średnio porowate, a do tego ... zdrowe.

Jak to powiedziała fryzjerka u mnie olejki nie sprawią efektu wow, bo i bez tego stan moich włosów jest świetny. Mimo farbowania, suszenia suszarką i wiecznego chodzenia w rozpuszczonych włosach.



Jeśli i u was nie ma żadnych efektów po olejowaniu prawdopodobnie:
-używacie złego olejku do typu/potrzeb włosów
-używacie olejku za krótko
-trzymacie olejek na włosach za krótko lub za długo
-macie zdrowe włosy i im nic nie potrzeba
-macie włosy zbyt odporne (co niestety się zdarza).

Jak dobrać typ olejku do włosów?

W zależności od porowatości włosów!

Włosy niskoporowate lubię oleje takie jak:
olej kokosowy, olej babassu, masło tucuma, masło shea, masło cupuacu, masło mango, masło kakaowe, olej palmowy

Włosy wysokoporowate powinny polubić się z:
Oleje jednonienasycone (omega 9) z orzechów laskowych, z nasion papai, z pestek śliwki, z pestek moreli, z pestek wiśni, z pestek brzoskwini, ze słodkich migdałów, z avocado, z orzechów arachidowych, oliwa z oliwek, z miodli indyjskiej, sezamowy, tamanu, arganowy, ryżowy, z baobabu, z nasion czarnej maliny, z nasion czerwonej maliny, z orzechów włoskich, z krokosza barwierskiego, z róży piżmowej, jeżynowy, z wiesiołka.

Włosy średniporowate:
I tu mamy problem, bo pasować może każdy olejek, ale wcale nie musi.




wtorek, 15 lipca 2014

Recenzja - Bania Agafii Niebieska oczyszczająca maseczka do twarzy

Recenzja - Bania Agafii Niebieska oczyszczająca maseczka do twarzy
Gdzieś tak w styczniu ogarnęła mnie maseczkowa mania. Przy okazji zakupów rosyjskich kosmetyków do włosów kupiłam sobie i Maseczkę niebieską oczyszczającą "cera tłusta i mieszana" - Bania Agafii.


Jak widać po dacie zaczęłam jej używać pod koniec marca, ale teraz jest to bardzo nieregularne.


Kiedy używałam tej maseczki regularnie - 2 razy w tygodniu faktycznie na mojej cerze zapanował spokój. 

Producent obiecuje nam:
-oczyszczenie skóry
-ściągnięcie porów
-eliminację błyszczenia
-przywrócenie naturalnej równowagi skóry
-odżywienie
-wygładzenie
-zdrowy wygląd.

W sumie to się zgadzam. Za wyjątkiem: eliminacji błyszczenia, ściągnięcia porów i przywrócenia naturalnej równowagi skóry. W przypadku oczyszczenia się sprawdza, bo jest na tyle skuteczna, że nieprzyjaciół zrobiło się mniej. Skóra po maseczce jest bardzo ładna i gładka, ale jak błyszczała tak błyszczy. Mój nos nadal wygląda jak krater z czarnymi odłamkami skał... Ale mogę ją polecić osobom, które mają cerę mieszaną i problemy z nazwijmy to po imieniu - ropnymi pryszczami. Na to działa świetnie! Nawet przed okresem zamiast konstelacji wyskakują mi 2-3 krostki co jest sukcesem. Niestety nadal mam kilka podskórnych grudek na brodzie, których żadna maseczka ani peeling do tej pory nie zlikwidowały. Zaletą tej maseczki jest też to, że nie wysusza. I najważniejsze jest wydajna, a do tego kosztuje kilka złotych za 100 ml. Naprawdę ją polubiłam.

sobota, 12 lipca 2014

Recenzja - Nose Pore Strips Pruderm

Recenzja - Nose Pore Strips Pruderm
Mój nos mnie nie lubi. Nie dość, że odziedziczyłam garbek po tacie to jeszcze ciągle walczę z wągrami. Mam je od kiedy pamiętam i niczym nie udało mi się ich pozbyć na dobre tak, żeby nie wracały. Więc co jakiś czas zabieram się za ich trzebienie plasterkami. Tym razem próbowałam tymi od Pruderm kupionymi kiedyś w Biedronce za 7 czy 8 złotych. Jak za 6 plastrów jest to dobra cena.


Producent oczywiście obiecuje nam idealne dopasowanie plastrów do nosa i pozbycie się wągrów za jednym zamachem, ale tak fajnie nie jest. 

Albo mój nos jest niewymiarowy, albo te plastry. Zawsze coś mi nie pasowało... przez 6 plastrów... A efekty? Za pierwszym razem namoczyłam tylko nos i przykleiłam plaster. Efekt był słaby. Najlepszy efekt mi wyszedł za drugim podejściem. Zrobiłam parówkę nad gorącą wodą z dodatkiem herbatki z szałwii, nakleiłam plaster i voila pełno brudów wyciągniętych. Kolejnym razem po parówce już nic nie wyszło... i kolejnym, i następnym... Ogólnie rozczarowały mnie te plastry. Na 6 podejść efekt był raz. O wiele lepsze są plastry Nesura czy te od The Face Shop.

czwartek, 10 lipca 2014

Lovely St. Tropez - lakier do paznokci nr 1

Lovely St. Tropez - lakier do paznokci nr 1
UWIELBIAM. Autentycznie uwielbiam ten lakier. Jest to lakier z szafy Lovely (Rossmann) z limitki St. Tropez. Kosztował chyba z 8 zł, ale jest tego wart. Ten hmmm miętowo-perłowy kolor i w słońcu i w cieniu wygląda świetnie. Jak widać po zdjęciach.






Oprócz tego, że wygląda tak fajnie ma też inne zalety! Wystarczą 2 warstwy, aby ładnie wyglądał i nie było prześwitów oraz długo się trzyma spokojnie 5 dni wytrzyma bez odprysków. Oczywiście z końcówek zaczyna się ścierać szybciej, ale w sumie to zależy od tego jak która z nas pracuje. Mi się niestety paznokcie w pracy bardziej przydają, więc tym bardziej jestem pełna podziwu dla tego lakieru. Do tego stopnia, że przygarnęłam jeszcze kolor numer 3 - jasny róż.

sobota, 5 lipca 2014

Bania Agafii - odżywki i maski - PODSUMOWANIE

Bania Agafii - odżywki i maski - PODSUMOWANIE
Z serii kosmetyków w saszetkach Bania Agafii miałam już chyba wszystko :D Na zdjęciu to tylko jedno zamówienie, drugiemu chyba zdjęcia nie zrobiłam, ale mam jakieś pojedyncze.


Balsam do włosów odżywczo regeneracyjny- był dobry, ale nie powalający. Moim włosom nie potrzeba mocnego odżywienia, ani regeneracji, więc balsam ten zapewnił im po prostu stabilną formę. Do tego ładnie pachniał, nabłyszczał włosy i sprawił, że zrobiły się grubsze i bardziej mięsiste, ale problemów z rozczesywaniem nie zniwelował.

Balsam do włosów pielęgnacyjny Ochrona koloru - wrażenia jak wyżej... tylko, że ta ochrona koloru to nie działała. Miałam balsam razem z szamponem i używane razem też nie dawały efektu. Kolor z włosów spłukiwał mi się bardzo szybko.

Bania Agafii specjalny balsam aktywator wzrostu - o ile dobrze pamiętał to był mój pierwszy balsam z tej serii. Liczyłam na pokaźny przyrost włosów, ale niestety tak się nie stało. Balsam natomiast pozbawił mnie problemu wypadania włosów i od razu miały one lepszą kondycję.

Ekspresowa maska do włosów regeneracyjna - aktualnie jej używam. Moim zdaniem to jeden z najlepszych produktów z tej serii. Włosy są naprawdę w świetnym stanie i naprawdę łatwo je rozczesać! Do tego naprawdę jest ekspresowa 3- 5 minut trzymania na włosach daje świetny efekt.

Maska do włosów Siedmiu sił- nie powaliła mnie. Ogólnie dobry produkt do pielęgnacji włosów, ale żadnego efektu wow. Zapach ma chociaż śliczny.

Błyskawiczna maska do włosów pielęgnacyjna - moja ulubiona. Robi cuda z włosami i ma genialny zapach! Polecam.

Odżywczy balsam do włosów Bania Agafii - prawdę mówiąc nawet nie pamiętam kiedy go zużyłam, więc nie jest zachwycającym, ale raczej poprawnym produktem do pielęgnacji.


Z tego wszystko polecam Błyskawiczną maskę do włosów - pielęgnacyjną. Naprawdę warto ją mieć wśród swoich zasobów kosmetycznych ;)

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger