piątek, 4 kwietnia 2014

Recenzja - Green Pharmacy olejek łopianowy z chilli

Olejować włosy zaczęłam w sumie w zeszłym roku, ale jakoś mi nie szło. A właściwie nie zauważyłam różnicy we włosach. Do tej pory jej nie widzę.


Tym razem kupiłam Olejek łopianowy z czerwoną papryczką Green Pharmacy.

Co mówi producent?
Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnym ekstraktem czerwonej papryki tworzą skuteczny preparat o sprawdzonym wzmacniającym i pobudzającym działaniu na włosy. Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy i stymuluje ich wzrost. Czerwona papryka pobudza mikro-cyrkulacje krwi co ułatwia przenikanie dobroczynnych składników oleju łopianowego w głąb cebulek włosowych. Włosy stają się gęstsze, mocniejsze, lśniące i pełne życia. Odpowiedni pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają. 


Moja opinia:
Moje włosy zdecydowanie są anty olejki. Ani wzmocnione, ani pobudzone do wzrostu. No dobra plusy są też lśniące i lepiej rozczesujące się. Ot tyle. Ale co się namęczyłam nam zmywaniem olejów i ile razy musiałam myć, suszyć i myć ponownie to nie chcecie wiedzieć. Strasznie wydajna ta mała butelka! I niestety mam jeszcze jeden olejek GP do zużycia eh.

Podsumowując olejek łopianowy nie służy moim włosom.

26 komentarzy:

  1. Mam go ale strasznie rzadko używam, jakoś nie mogę się przekonać do olejowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak się przekonałam to i tak nic z tego nie wyszło ;)

      Usuń
  2. Chciałam go kupić ale chyba jednak zrezygnuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz każde włosy powinny być inne, więc co jednemu się nie sprawdzi to u innego może być idealne.

      Usuń
  3. Mi bardzo pomógł:) wlosy sie nie puszą i nie kruszą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja muszę zacząć regularnie olejować włosy, może uzyskam jakiś efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Regularność jest ważna przy używaniu wszystkich kosmetyków ;) Dopiero wtedy widzisz efekt!

      Usuń
  5. Ja musiałam się sporo naszukać i przerobiłam kilkanaście olejów zanim w końcu znalazłam coś fajnego dla swoich włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam spisane, które powinny odpowiadać moim nisko/średnio porowatym włosom, ale po niepowodzeniach średnio mi się chce ;)

      Usuń
  6. Nie mialam go, ale poki co jestem wierna olejkowi Sesa :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ten oddałam w rozdaniu bodajze ponieważ mi podrażnił bardzo skórę głowy ale ten z ekstraktem z łopianu to już inna historia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz GP olejek łopianowy z arganowym będę testować ;) Może ten coś zrobi?!

      Usuń
  8. Moje włosy również nie lubię olejków :( Jakoś nic się z nimi po nich nie dzieje dobrego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jak widać też średnio, ale może trzeba trafić na ten właściwy ;)

      Usuń
  9. Czytam tak skrajne opinie o tych olejkach, że głowa mała...będę musiała sama na własnych włosach się przekonać czy warto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Ja też widzialam dużo dobrych opinii, dlatego je kupiłam ;)

      Usuń
  10. Miałam ten olejek i jest średni, jakoś nie zauważyłam, żeby było coś lepiej z moimi włosami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz :) Ja jak coś zacznę to i skończę, więc się pomęczę ;)

      Usuń
  11. nie wiem czy wypróbuję ;)

    endrie-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja już mam swój ulubiony olejek do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżeli chodzi o włosy, to po dwóch latach stwierdzam, że mi nic nie pomaga :P

    OdpowiedzUsuń
  14. też miałam go bardzo dawno i wtedy sie spisał:)

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger