sobota, 12 kwietnia 2014

Co potrafią 3 kosmetyki z serii Mizon Snail repair?

Jak wszyscy wiemy niektóre kosmetyki solo w ogóle się nie sprawdzają, ale za to w komplecie z innymi z tej samej serii działają genialnie... w wypadku Mizona wszystko działa dobrze z osobna, ale razem jest to pielęgnacja na najwyższym poziomie! Wszystkie kosmetyki pochodzą z serii Snail Repair Multifunction Formula. W pełnym wymiarze miałam tylko żel, ale to już moja druga tubka ;) Niestety dwa pozostałe kosmetyki miałam tylko w próbkach, dlatego nie wiem jak by oddziaływały w dłuższym okresie czasu.


  • Od czego zaczynamy? W tym wypadku od kosmetyku o najwyższym stężeniu wyciągu ze śluzu ślimaka, czyli 92% w All In One Snail Repair Cream.


Od producenta:
Silnie regenerujący krem z wydzieliną ślimaka (stanowi on 92% składu kremu). Wydzielina ślimaka wykazuje właściwości odbudowujące i leczące dla prawie każdego typu problemu skórnego. Pomaga odzyskać młodzieńczy wygląd zmęczonej i starzejącej się skórze pobudzając komórki do regeneracji i odnowy. Dodatkowym składnikiem kremu jest adenozyna, która poprawia strukturę skóry - minimalizuje drobne linie oraz zmarszczki i wygładza skórę. Krem wykazuje również działanie rozjaśniające plamy pigmentacyjne - można go nakładać punktowo. Beta - glukan oraz ekstrakt z zielonej herbaty oczyszczają pory ze złogów sebum oraz zanieczyszczeń, które `rozpychają` pory skórne przez co tracą one elastyczność i są widoczne. Kosmetyk niweluje podrażnienia i łagodzi je; redukuje zaczerwienienia. Doskonale nawilża. Odpowiedni na dzień jak i na noc.


Ode mnie:
Następnym razem kupię ten krem zamiast żelu! Jest mega! Świetnie nawilża i pielęgnuje skórę. Cera jest po nim odświeżona i wygląda lepiej.

  • Kolejny kosmetyk, jaki nakładamy na twarz to Snail Repair Intensive Ampoule - 80%.


Od producenta:
80% zawartości tego kosmetyku stanowi śluz ślimaka, oprócz niego w skład ampułki wchodzą: witaminy, peptydowy kompleks wypełniający, kwas hialuronowy oraz czynnik wzrostu komórkowego EGF, który odpowiada za pobudzanie metabolizmu komórkowego do odnowy. To swoiste serum zawarte w ampułce z pipetką ma działanie odmładzające, przywraca jędrność i sprężystość skórze, dodatkowo chroniąc ją przed uszkodzeniami. Dodatkowo polecane dla osób z przebarwieniami, bliznami - rozjaśnia je. Skóra po jego użyciu jest wyraźnie zdrowsza, wygląda na młodszą i rozświetloną. 


Ode mnie:
Jest to serum o oleistej konsystencji, ale świetnie się wchłania. Skóra po nim naprawdę wygląda dobrze, jest nawilżona, promienna i zdrowsza. Ale nie kupię pełnego wymiaru. Zwyczajnie nie lubię serów.

  • Jako ostatni zostaje do nałożenia Snail Recovery Gel cream 74%
Od producenta:
Mizon Snail Recovery Gel Cream jak nazwa wskazuje jest silnie regenerującym kremo - żelem polecanym dla osób, które zmagają się z przebarwieniami, bliznami potrądzikowymi, niedoskonałościami. Warto po niego sięgnąć gdy Twoja skóra jest zmęczona, ziemista, utraciła elastyczność. Ten krem o konsystencji żelu ma w swoim składzie 74% ekstraktu ze śluzu ślimaka, adenozynę oraz kwas hialuronowy. Nie zawiera barwników, parabenów oraz substancji zapachowych. 



Ode mnie:
Lżejsza wersja kremu z tej serii. To moja druga tubka (a rzadko kupuję coś dwa razy!) więc musi być dobry. Pełna recenzja tutaj: http://swiat-panny-n.blogspot.com/2014/01/recenzja-mizon-snail-recovery-gel-cream.html

Podsumowując:
Kosmetyki z tej samej serii razem sprawiają, że nasza cera jest piękna i zadbana. A przynajmniej te. Na pewno następnym razem zamiast żelu kupię krem. Widziałam na ebay jeszcze drugą wersję kremu, ale będę trzymać się tej, sprawdzonej ;)


13 komentarzy:

  1. nie znam tej firmy :) ale ciekawe są te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Azjatycka, trudno dostępna, ale warta wypróbowania ;)

      Usuń
  2. Kurcze, szkoda, że te azjatyckie produkty są tak ciężko dostępne! Ten żel zapowiada się mega fantastycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ebay i kupujesz :D Ale wiem, że nie wszyscy lubią, potrafią lub chcą ;)

      Usuń
  3. Chętnie bym wypróbowała ten żel :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze na ebayu nic nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas zacząć, albo lepiej nie bo zbankrutujesz :D

      Usuń
    2. No właśnie ja lubię od czasu do czasu z zakupami przesadzić - a jutro idę do moich ziomali z rehabilitacji pogadać - resztą ja na 9 czerwca już na stawy biodrowe mam umówione zabiegi także bez problema na rękę sobie zmienię albo to i to zrobię od razu :) Ja w sumie terminy rehabilitacji do końca roku mam porezerwowane a wiem jak jest z miejscami teraz przypuszczam że gdzieś na sierpień rejestrują :) Wtorek lecę błagać ortopedę do którego nagminnie chodzę żeby mnie przyjął bo Pani w rejestracji stwierdziła że chirurg tak o sobie napisał że potrzebuję konsultacji po 7 dniach - paranoja po prostu :)

      Usuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami, chociaż jak pomyślę o tym śluzie ślimaka to trochę mnie odrzuca:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam. Ja o tym zapominam ;D Poza tym one mają normalną konsystencję i ładny zapach :)

      Usuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger