niedziela, 2 lutego 2014

Recenzja - Barwa Ziołowa - Szampon brzozowy - denko

Ten szampon jest mega wydajny! Zużywałam go chyba od listopada! Jednak wczoraj się w końcu skończył. W sumie i tak go znowu kupię jak tylko zużyję te moje szamponowe zapasy. Jednym zdaniem: uwielbiam szampony Barwa!


Czym nas kusi producent?
Szampon do włosów normalnych i suchych. Zawiera naturalny ekstrakt z liścia brzozy. Regularnie stosowany poprawia kondycję suchych włosów, nadaje im miękkość i elastyczność.

Cena zawrotna 3 zł za 250 ml (Tesco)

Moja opinia:
Szczerze uwielbiam. Szampon jest rzadkim jasno zielonym płynem, który potrafi wylewać się w ilości zbyt dużej. Jednak mi to nie przeszkadza. Jestem zwolenniczką teorii im więcej tym lepiej. Wiem, że nie zawsze się to sprawdza :) Szampon dobrze się pieni, ma bardzo przyjemny zapach, ale jest za rzadki, do tego zakrętka i zbyt duża dziura nie ułatwiają wydobycie odpowiedniej ilości. Pare razy mi się wylało :/ Wystarczy raz umyć włosy by były czyste i świeże. Jednak gdy chcemy mieć absolutnie oczyszczone włosy ze wszystkiego umyjmy  dwa razy. Są wtedy jak po praniu. Ani mililitra chemii w nich nie zostaje. Oleje zmywałam dwa razy, Po jednym włosy były po prostu tłuste. Szampon świetnie się sprawdzał do moich przetłuszczających się u nasady i suchych na końcach włosów. Jednocześnie nie przyspieszał przetłuszczania. Pozostawiał włosy sypkie, błyszczące i podatne na układanie. Nie miałam problemu z elektryzującymi się kosmykami. Od dawna rosną mi też baby hair- nie wiem czy same z siebie czy to zasługa m.in. Barwy Ziołowej. A i ważna rzecz. Szampon nie ma silikonu w składzie. Nie lubię gdy i szampon i odżywka mają silikony, dlatego zwykle decyduję się tylko na jeden produkt z tymi składnikami. Włosy mi mniej wypadają, ale szampon sam z siebie nie ułatwią rozczesywania - potrzebna jest odżywka! Co do miękkości i elastyczności - producent spełnia obietnicę. Szampon nie przyspiesza spierania się farby z włosów. Zapach nie powinien nikogo drażnić. Z resztą po nałożeniu jakiejkolwiek odżywki i tak go nie czuć. Mimo, że szampon przeznaczony jest do włosów suchych nie zauważyłam, żeby nawilżał. Raczej pozostawia włosy w stanie "normalnym". Czyli chociaż nie przesusza. Bardzo lubię tę serię szamponów i na pewno kupię ponownie ten czy inne ;)

26 komentarzy:

  1. Z Barwy miałam jedynie szampon piwny i oczyszczał super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz otworzyłam tatarakowo-chmielowy, pewnie o tym mówisz ;) Zobaczymy co to będzie.

      Usuń
  2. oo prosze chentie go wyprobuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto :) A jak ci ni podpasuje zawsze możesz zużyć do mycia wanny/prysznica ;)

      Usuń
  3. Nie miałam żadnego z tych szamponów, od dawna o nich czytam...może w końcu się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nachodziłam po paru sklepach za nimi, zanim odkryłam, że są w Tesco. Wtedy to już był zakup hurtowy 3 sztuk na raz ;)

      Usuń
  4. Muszę w końcu go zakupić i wypróbować. Ale mam cały arsenał innych szamponów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi już został tylko jeden uf uf można znowu kupować.

      Usuń
  5. miałam kiedyś żurawinowy i pokrzywowy i oba lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokrzywowy chyba miałam, ale tego żurawinowego nie mogę dostać :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ziołowe szampony :)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem czy on jest ziołowy? Jedna roślinka w składzie nic nie zmienia.

      Usuń
  8. Nigdy nie było nam po drodze, ale słyszałam dużo pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele szamponów planuję wypróbować i ten jest jednym z nich ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. chetnie i ja wyprobuje:)
    www.zdrowozyj.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ;) Jeśli nie zadziała to przynajmniej nie zaszkodzi ;)

      Usuń
  11. wolę gęstsze szampony ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie na odwrót. Drażnią mnie te galaretowate.

      Usuń
  12. Dawno nie kupowałam szamponów z Barwy ale kiedyś skuszę się na jakiś :) Ogólnie to bardzo lubię wszelkie ziołowe szampony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poluje nieustannie na czerwony i nigdy go nie ma :/

      Usuń
  13. chce spróbować

    pozdrawiam,
    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. tak wiele osób testowało ten produkt a ja jeszcze nie ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. ja używałam wersję żurawinową, tą też muszę sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger