zdjęcie: nivea.pl
Obietnice producenta:NIVEA® pure effect wash off żel do mycia twarzy zawiera beztłuszczową formułę, wzbogaconą morskimi minerałami, która pomaga zapobiegać powstawaniu zanieczyszczeń działając na dwa sposoby:
- skutecznie usuwa pozostałości makijażu i nadmiar sebum
- łagodnie oczyszcza skórę, nie wysuszając jej
Skóra jest oczyszczona i przyjemnie gładka. Produkt niekomedogenny (nie zatyka porów).
Moja opinia:
Trochę trwało zanim żel wyzionął ducha, więc jest zdecydowanie wydajny. Używałam go (dzisiaj się skończył uf uf) jako pierwszego produktu do mycia. Zarówno rano, jak i wieczorem do zmycia makijażu. Do umycia czystej skóry jest dobry, ale ze zmywaniem makijażu sobie nie radzi i trzeba użyć jeszcze innego produktu. Po drugie wysusza, ba nawet suche skórki mi się zrobiły... skóra jest po nim ściągnięta, ale gładka. Kontroli sebum nie zauważyłam. Cóż pory też są zatkane tak jak były, nie gorzej. Jednak za wysuszanie podziękuję. Nie kupię go więcej.
Dzięki, za ostrzeżenie :) Kiedyś przyglądałam się mu w drogerii i cieszę się, że jednak go nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie pojawienie się suchych skórek to bym przeżyła wysuszenie, bo i tak kremu zawsze używam, ale tak to nie będzie.
Usuńja nie przepadam za tego typu kosmetykami, a już na pewno nie za nivea
OdpowiedzUsuńZ kolei ja nie wyobrażam sobie życia bez żelu do mycia twarzy. Nie lubię za to miceli, płynów, toników i mleczek.
UsuńDawno żadnych kosmetyków z NIVEA nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam i jakoś nie czuje się przekonana do zakupu.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego żelu, ale za to mam piankę do mycia twarzy Nivea i też szału nie robi :|
OdpowiedzUsuńAmazing post, you have stated some excellent points , I also think this a very outstanding web site.
OdpowiedzUsuń