Nie lubię miodu. Chyba, że mam chore gardło to wtedy herbatką z miodem i cytryną nie pogardzę, ale tylko wtedy! Kupiłam tę odżywkę, ponieważ była tania. Ot problem kiedy jest koniec miesiąca, a pensję się wydało w tydzień ;) Ale w sumie nie żałuję, że jej spróbowałam. Tylko, że następnym razem kupię ją dopiero w sytuacji kryzysowej. Dlaczego?
Co nam obiecuje producent?
Nowa odżywka Naturia powstała w oparciu o starannie dobrane składniki naturalne, które pielęgnują włosy farbowane, suche i zniszczone.
Moja opinia:
Te naturalne składniki to pic na wodę, a przynajmniej ja ich nie widzę. Owszem mam włosy farbowane, ale nie zauważyłam wpływu tej odżywki na kondycję włosów po farbowaniu, ani przed. Włosy są faktycznie miękkie, sprężyste i lśniące. Ale na końcówki nie działa. Odżywka ma bardzo rzadką konsystencję. Dosłownie się leje po rękach. Jednak jest to produkt bez spłukiwania, a więc powinna być lekka. I jest lekka, ale żeby rozczesać włosy po myciu musiałam nakładać jej bardzo dużo lub mniej i po spłukaniu (nie wierzę w odżywki bez spłukiwania) jeszcze spryskać odżywką w spray'u lub dać jedwab na końce, aby być zadowoloną. Zapach ma cudowny! Świeżość włosów? Tak z 2 dni. Tylko, że ja nie daję odżywek na skalp głowy, a zaczynam od ramion w dół. Jak ma się długie włosy to tak można :) Ale jakie pieniądze - 3,90 zł - taka odżywka. Dlatego dopiero, gdy mnie dopadnie kryzys finansowy kupię ją ponownie.
Ja staram sie odżywki nakładać na całą długość włosów bo jeśli ominę górną partię to nie rozczeszę ich a tylko powyrywam. Miałam wersje z miętą i zieloną herbatą i byłam właśnie dlatego zadowolona że nie obciążała mi włosów tak jak wszelkie odżywki do spłukiwania. A w tą pewnie zaopatrze się :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy odżywek nie daję na skalp ;) Zawsze potem mam przetłuszczone zbyt szybko włosy, więc przestałam. Rozczesać nie mam problemu, bo mi się głównie doły plączą. Tak od ramion w dół. Te włosy co ocierają o plecy.
UsuńNiedawno pisałam o wersji z zieloną herbatą i pokrzywą ale mam podobne odczucia do Twoich :)
OdpowiedzUsuńTej wersji w drogerii nigdy nie widzialam :(
UsuńJa jakoś nie przepadam za Joanną do włosów. Może jednak powinnam się przekonać :)
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam żebym miała coś więcej z tej firmy oprócz tej odżywki i farby.
UsuńA jakiego konkretnie miodu używasz do tej odżywki? Bo będę właśnie zamawiała miody ze strony https://konesermiodu.pl/ i wykonałabym chętnie taką odżywkę i dorzucę potrzebny miód, bo nie wiem, czy aktualnie ten, który jest potrzebny mam w koszyku. Uwielbiam domowe maseczki, bo wiem, że dzięki nim mogę liczyć na przepiękne efekty i przede wszystkim naturalne. Takie naturalne kosmetyki też w ogóle mnie nie podrażniają, więc to ogromny plus, bo niestety moja skóra jest bardzo wrażliwa, a włosy cienkie i delikatne.
OdpowiedzUsuń