niedziela, 11 sierpnia 2013

Recenzja - Green Pharmacy olejek łopianowy ze skrzypem polnym

Moda na olejowanie włosów sięga już poprzedniego lata. Wtedy zabrałam się za to ochoczo wraz z olejkiem z Alterry i z BU. Jednak żaden z nich nic nie zrobił na moich włosach... za to po Green Pharmacy Olejku Łopianowym ze Skrzypem Polnym mam zupełnie inne odczucia.


Opis producenta:
Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnym ekstraktem skrzypu polnego tworzą unikalny preparat o sprawdzonym wzmacniającym działaniu na osłabione włosy z tendencją do wypadania. Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia zniszczone włosy oraz hamuje ich wypadanie. Włosy stają się sprężyste i mocniejsze, aksamitnie gładkie, lśniące i pełne życia. Odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.

Dla przypomnienia moje włosy

Moja opinia:
Nie używałam olejku tak jak pisze na opakowaniu. Zawsze przedłużałam czas trzymania go na włosach i skórze głowy do kilku godzin, nawet całej nocy. Nakładanie to koszmar. W efekcie ostatnią porcję olejku wylałam na podłogę,  nie na włosy. Przypadkiem! Z opakowania leje się za dużo. Ale jak już trafiłam olejkiem na włosy było o wiele lepiej. Włosy musiałam być 2 razy, bo inaczej były przyklapnięte i takie nieładne, ale absolutnie nie tłuste czy brudne. Ogólnie kondycja włosów się polepszyła. Nie miałam problemu z suchymi końcówkami. Włosy ładnie się błyszczały i były przyjemne i sypkie w dotyku. Z przyjemnością przetestuję inne wersje tego olejku.

4 komentarze:

  1. olejki są lepsze w efekcie od odżywek, ja stosuje olejek arganowy z Joanny już drugie opakowanie, włosy się nie przetłuszczają i jest nie spłukiwany, a efekt jest widoczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam go w sklepie pare razy, ale do tej pory mnie nie przyciągnął. Chociaż wiem, że olejek arganowy ma mnóstwo cennych właściwości.

      Usuń
  2. Ja miałam wersję tą z czerwoną papryką i znajduje się on u mnie na rozdaniu bo po prostu po dwóch użyciach nie jestem w stanie go stosować :) Ale oczywiście nie mówię że dla innych osób też jest zły u mnie się po prostu nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo u każdego co innego działa :D Ja może w sobotę pójdę na zakupy, bo u mnie tylko w jednej drogerii można znaleźć te olejki.

      Usuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger