
Ach z takich i innych powodów mam dosłownie 2 miesiące na doprowadzenie swojej skóry do stanu wyjściowego, oraz poprawienie sylwetki. W tym momencie pewnie każda kobieta domyśli się o co może mi chodzić... o tuż powiedzmy, że prawie o to. Ale za dwa miesiące rusza trasa koncertowa po Polsce mojego ulubionego zespołu. Warto by było wyglądać dobrze, zwłaszcza że zespół się zna i na wielu koncertach/after party będzie. Sylwetka też mogła by wyglądać lepiej, ale przede wszystkim potrzebna mi jest lepsza kondycja!
Te z was, które uczęszczają na rockowe koncerty wiedzą jak ważna jest dobra kondycja i glany. Dlatego też zaczynamy z programem treningowym. Osobiście polecam ćwiczenia z :
- Ewą Chodakowską
- Jillian Michaels
Obie mają świetne programy treningowe, dla każdego lenia, dla każdego karalucha łóżkowe i ogólnie dla tych wszystkich, którzy potrzebują tez słów motywacji podczas ćwiczeń.
Najbardziej popularny 30 days shred by Jillian już zrobiłam. Teraz zabieram się za Killer Buns and Tighs. I różnego rodzaju ćwiczenia typu cardio aerobik na rozgrzewkę, bo po tym naprawdę mi się dobrze ćwiczy. Różne ćwiczenia na brzuch i może Skalpel Ewki? Cóż. Przez dwa miesiące można naprawdę sporo osiągnąć.
Ale to była część pierwsza czyli CIAŁO. Teraz będzie część druga czyli TWARZ.
Napady przed okresowego wysypu mnie irytują coraz bardziej. Zakupiłam Cynk w tabletkach, mydło siarkowe i Ziaja Med Emulsję łagodzącą zmiany trądzikowe. Pierwsze efekty powinny być po miesiącu. Poczekamy zobaczymy.