Po używaniu czerwonej mgiełki od firmy Radical włosy urosły mi szalenie - 5 cm w 7 tygodni! Normalnie rosną gdzieś 1,5 - 2 cm na miesiąc, więc różnica jest! Z natury jestem leń, więc włosy farbuję od okazji do okazji, ostatni raz odrosty robiłam w Wielkanoc. Teraz natchnęło mnie na ombre. I kupiłam farbę z firmy Palette Popielaty Blond na opakowaniu było napisane, że rozjaśnia o 2-4 tonów. W moim wypadku nie było to więcej niż 2 tony i na zdjęciu efekt jest praktycznie niewidoczny, ale w rzeczywistości, jeśli przyłożę końce do czubka głowy widać, że włosy długości od ramion w dół są jaśniejsze (od czerwonej kreski).
Niestety farby Palette są mocne... moje rozjaśnione końce w dotyku przypominają sztuczne włosy clip in. Aktualnie używam maski Granat i Aloes z Rossmana, oraz odżywki Nivea Long Repair i jeszcze odżywki Wella Professionale do włosów farbowanych. Efekt jest mizerny, ale na razie nie zamierzam włosów farbować, więc chociaż na tym nie ucierpią.
Apropos Radicalu: po czerwonym używałam fioletowego, teraz znowu wróciłam do czerwonego, ale nie zanotowałam długości włosów przed kuracją, więc mogę liczyć tylko na efekty wizualne w postaci odrostów, ale to raczej marne dowody =]
5 cm w 7tyg? ekstra rezultat!
OdpowiedzUsuńtak, dwa posty niżej opisałam co z nimi zrobiłam =]
Usuńale ty masz śliczne włsoy!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję =]
UsuńPiękne masz włosy, ja mam mniej więcej takiej samej długości, ale cienkie i od lat mi nie rosną, nie wiem czemu, bo dbam o nie bardzo...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, jeśli masz ochotę, zapraszam na konkurs, który organizuję na blogu razem z firmą Golden Rose. Do wygrania 3 zestawy kolorowych lakierów do paznokci:) Informacje o konkursie, na pasku bocznym- wystarczy kliknąć w zdjęcie KONKURS :)
Moje rosną nawet bez wzmacniaczy typu Radical, ale na końcach też mam pióra.
Usuń