czwartek, 28 czerwca 2012

Włosy - porost i ombre.


Po używaniu czerwonej mgiełki od firmy Radical włosy urosły mi szalenie - 5 cm w 7 tygodni! Normalnie rosną gdzieś 1,5 - 2 cm na miesiąc, więc różnica jest! Z natury jestem leń, więc włosy farbuję od okazji do okazji, ostatni raz odrosty robiłam w Wielkanoc. Teraz natchnęło mnie na ombre. I kupiłam farbę z firmy Palette Popielaty Blond na opakowaniu było napisane, że rozjaśnia o 2-4 tonów. W moim wypadku nie było to więcej niż 2 tony i na zdjęciu efekt jest praktycznie niewidoczny, ale w rzeczywistości, jeśli przyłożę końce do czubka głowy widać, że włosy długości od ramion w dół są jaśniejsze (od czerwonej kreski).



Niestety farby Palette są mocne... moje rozjaśnione końce w dotyku przypominają sztuczne włosy clip in. Aktualnie używam maski Granat i Aloes z Rossmana, oraz odżywki Nivea Long Repair i jeszcze odżywki Wella Professionale do włosów farbowanych. Efekt jest mizerny, ale na razie nie zamierzam włosów farbować, więc chociaż na tym nie ucierpią.

Apropos Radicalu: po czerwonym używałam fioletowego, teraz znowu wróciłam do czerwonego, ale nie zanotowałam długości włosów przed kuracją, więc mogę liczyć tylko na efekty wizualne w postaci odrostów, ale to raczej marne dowody =]



6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. tak, dwa posty niżej opisałam co z nimi zrobiłam =]

      Usuń
  2. ale ty masz śliczne włsoy!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne masz włosy, ja mam mniej więcej takiej samej długości, ale cienkie i od lat mi nie rosną, nie wiem czemu, bo dbam o nie bardzo...


    Przy okazji, jeśli masz ochotę, zapraszam na konkurs, który organizuję na blogu razem z firmą Golden Rose. Do wygrania 3 zestawy kolorowych lakierów do paznokci:) Informacje o konkursie, na pasku bocznym- wystarczy kliknąć w zdjęcie KONKURS :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje rosną nawet bez wzmacniaczy typu Radical, ale na końcach też mam pióra.

      Usuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger