sobota, 3 marca 2012

Recenzja - Skin Food Omija Whitening Cream

Jak widać na zdjęciu kupiłam tylko próbki tego kremu, ponieważ cena słoiczka waha się od ok. 80 złotych w górę, a kupić w ciemno krem, na który się wyda trochę pieniędzy to nie dla mnie. Można znaleźć pakiet 5 próbek za 3,98 $ i właśnie taki sobie zakupiłam.
Skład:   WATER, SCHIZANDRA CHINENSIS FRUIT EXTRACT, CYCLOPENTASILOXANE, BUTYLENE GLYCOL, BIOSACCHARIDE GUM-1, PEG-10 DIMETHICONE, NIACINAMIDE, ISOTRIDECYL ISONONANOATE, SODIUM CHLORIDE, LACTOBACILLUS FERMENT LYSATE FILTRATE, SALIX NIGRA (WILLOW) BARK EXTRACT, SODIUM HYALURONATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, DIACETYL BOLDINE, MAACKIA FAURIEI STEM EXTRACT, POLYSILICONE-11, SODIUM CITRATE, TOCOPHERYL ACETATE, SORBITOL, PROPYLENE GLYCOL, CHAMOMILLA RECUTITA (MATRICARIA) FLOWER EXTRACT, DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, HYDROGENATED LECITHIN, SUCROSE LAURATE, ASCORBYL TETRAISOPALMITATE, ALCOHOL DENAT., MORUS ALBA ROOT EXTRACT, GLYCYRRHIZA GLABRA (LICORICE) ROOT EXTRACT, LYSOLECITHIN, CERAMIDE 3, SODIUM ASCORBYL PHOSPHATE, METHYLPARABEN, PHENOXYETHANOL, FRAGRANCE                                                                      Moja opinia: Nie wiem jakim cudem udało mi się znaleźć skład, ale mam! Skopiowany z jakiejś strony sklepu internetowego. Po pierwsze z założenia skoro ma whitening w nazwie powinien wybielać/rozjaśniać. Wybielać nie wybiela, nie ma się co bać. Natomiast faktycznie czerwone przebarwienia po krostkach rozjaśnił i zmniejszył w niektórych wypadkach. Ogólnie krem na moją skórę działał odżywczo i nawilżająco. Skóra po jego użyciu była idealnie gładka. Najbardziej jednak mnie zdziwiło, że nakładając na niego makijaż (wspomniany wcześniej podkład Rimmela w żelu) trzyma się lepiej niż na gołej skórze czy kremach matujących! Nakładając podkład rano mogłam spokojnie do wieczora nie patrzeć w lustro, ponieważ skóra była równo pokryta podkładem, który się nie rolował i nie spływał, ponadto gdy nawet po paru godzinach nos zaczynał się świecić nie była to żarówka tylko delikatny blask. Nie rozumiem tego efektu, ale mogę powiedzieć, że krem przedłuża świeżość podkładu na twarzy. I tak mam ochotę kupić pełny wymiar.

5 komentarzy:

  1. Ja mam jakieś mieszane uczucia odnosnie tych produktow

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Lyna_sama odnośnie azjatyckich czy wybielających? Osobiście wolę azjatyckie wynalazki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba się domyślam czemu ten krem tak dobrze współgra z Twoim podkładem. Być może za bardzo wysuszasz skórę. Często gdy osoby o cerze tłustej używają zbyt mocno matujących kosmetyków, dochodzi do przesuszenia. Nie zawsze jednak musi się to objawiać suchą skórą. Często skóra broniąc się produkuje nadmiar sebum, dlatego pojawia się więcej pryszczy i twarz bardziej się świeci. Być może jest tak również w Twoim przypadku. Może musiałabyś jednak pomyśleć o jakimś kremie nawilżającym? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm być może, ale akurat ten krem mi buźkę nawilżał, choć po nałożeniu podkładu faktycznie nie było tego widać. =]

      Usuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger