A więc potrzebne będzie nam: (plus olej do smażenia i głębszy garnek, szklanka 300 ml wody i łyżka do mieszkania)
A tutaj przepis, jak widać jest na torebce. Dodam tylko od siebie, że lepiej jest najpierw podsmażyć kurczaka, potem dodać paprykę. I warto dodawać każdy składnik z osobna i mieszać z innymi, potem kolejny, bo jak się doda wszystko na raz będzie ciężko mieszać.
I gotowe. Tak jak wspomniałam bez dodania sosu na talerz. =]
oj, ja na tej 'tytce' się odchudzam ;) dobre jest :) Jem bez ryżu, dorzucam dużą ilość fasoli, czasami jeszcze fasolkę szparagową, czasami doprawię tabasco dla wzmocnienia smaku :) i takie coś zjadam dwa razy dziennie :)
OdpowiedzUsuń@shinodka dobry pomysł =] ja się nie odchudzam, ale zaczęłam ćwiczyć z Jilian Michaels =]
OdpowiedzUsuńno, niestety ja muszę trochę kilo zrzucić :) A ćwiczenia z Jilian dzisiaj ściągnełam :) a jak zrobi się cieplej - na rowerek sruuu po lasach :)
Usuńja musze rolki wyciagnac, bo juz coraz cieplej sie robi :)
Usuńouuu pychotA!!!
OdpowiedzUsuńmmmm pychota:)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana do wyznania swoich grzeszków :)
OdpowiedzUsuńhttp://monochromatyk.blogspot.com/2012/03/tag-7-grzechow-gownych.html
a ja mam troszke inny przepis :) i nie trzeba dodawac zadnego sztucznego proszku z papierka :) generalnie podsmaza sie kawalki kurczaka, dodaje kukurydze (bez zalewy) i fasolke czerwona (z zalewą), a ostatnio zamiast zwyklej fasolki dodalam z bondjułel fasolke czerwona w sosie cayenne :P generalnie ta zalewa z fasolki stanowi super sos :) wystarczy lekko doprawic i gotowe :) musze sprobowac tego przepisu i porownac ktore lepsze :P
OdpowiedzUsuń