Dziękuję Complicated3 za zasugerowanie zmiany przeglądarki! Używam Chroma, ale jak widać blog mi szwankował, przerzuciłam się z musu na Firefoxa....
Mam wam tyle do napisania, tyle zdjęć! Recenzji! Ciuchów do pokazania! I nie wiem do czego zacząć! haha To może zacznę od tego, że mam SESJĘ i co najmniej do 3.02 mnie nie ma...
Ale wrócę ze zdjęciami! O ile jeszcze będzie można je publikować, tak chodzi mi o ten świstek podpisywany w Tokio 26.01 cały Internet tym żyje!
XOXO
Natt
środa, 25 stycznia 2012
poniedziałek, 16 stycznia 2012
Mini recenzja - TonyMoly Floira Flower Engergy Foam Cleanser
Niezwykle trudno jest prowadzić bloga bez opcji dodawania zdjęć, ale blogger się uparł, że nie pokaże mi dodatkowych opcji edycji postu i koniec... Okey to będę sobie inaczej radzić. Blog będzie uboższy, ale przynajmniej dalej będzie funkcjonował. Ostatnio znów zamówiłam kilka zestawów próbek na ebay i czaje się na zakupy na gmarket, gdzie próbki można znaleźć w cenie od 0,02$ za sztukę, ale płaci się za wysyłkę.
Dzisiaj przedmiotem recenzji jest:
TonyMoly Floira Flower Engergy Foam Cleanser, czyli żel do mycia twarzy.
Jego konsystencja przypomina mi trochę krem do golenia, bo ma takim sam srebrzysty połysk, ale jest różowy. Bardzo dobrze się pieni i zmywa wszystko! Tradycyjny podkład (chwilowo mam zachwyt nad Rimmelem w żelu) i BB creams, a także tusz do rzęs. Jedyny minus to szczypanie w oczy. Musiałam na chwile otworzyć oczy w trakcie mycia i niestety szczypało strasznie. Twarz po umyciu jest świeża i gładka, wbrew pozorom nie jest podrażniona. Nie jest też wysuszona, ale o nawilżeniu bym nie powiedziała jest raczej normalna. Ponadto żel ma cudny kwiatowy zapach, ale dość lekki więc nie powinien nikomu przeszkadzać.
Podsumowując: chętnie kupię ten produkt ponownie.
Do recenzji zużyłam 3 próbki, które wystarczyły mi na tydzień używania raz dziennie. Link do próbek na ebay i opisu (skoro zdjęć dodać nie mogę, linków dodać nie mogę to muszę sobie jakoś radzić):
http://www.ebay.pl/itm/200665343132?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649
Dzisiaj przedmiotem recenzji jest:
TonyMoly Floira Flower Engergy Foam Cleanser, czyli żel do mycia twarzy.
Jego konsystencja przypomina mi trochę krem do golenia, bo ma takim sam srebrzysty połysk, ale jest różowy. Bardzo dobrze się pieni i zmywa wszystko! Tradycyjny podkład (chwilowo mam zachwyt nad Rimmelem w żelu) i BB creams, a także tusz do rzęs. Jedyny minus to szczypanie w oczy. Musiałam na chwile otworzyć oczy w trakcie mycia i niestety szczypało strasznie. Twarz po umyciu jest świeża i gładka, wbrew pozorom nie jest podrażniona. Nie jest też wysuszona, ale o nawilżeniu bym nie powiedziała jest raczej normalna. Ponadto żel ma cudny kwiatowy zapach, ale dość lekki więc nie powinien nikomu przeszkadzać.
Podsumowując: chętnie kupię ten produkt ponownie.
Do recenzji zużyłam 3 próbki, które wystarczyły mi na tydzień używania raz dziennie. Link do próbek na ebay i opisu (skoro zdjęć dodać nie mogę, linków dodać nie mogę to muszę sobie jakoś radzić):
http://www.ebay.pl/itm/200665343132?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649
piątek, 6 stycznia 2012
Dolce Vita a'la Lita
Pewnie ktoś jeszcze pamięta, że od roku chodzą za mną buty Lita by Jeffrey Campbell, ale dolar znacznie podrożał, więc nadal nie kupiłam.
Bardzo podoba mi się motyw Galaxy! Lita Galaxy to wydatek 162$ czyli ok.570 zł... Owszem mam tyle, ale nie jestem pewna czy chce wydać aż tyle na buty. Więc kupiłam coś a'la Lita.
Mój najnowszy zakup na pocieszenie:
http://www.deezee.pl/obuwie_damskie/botki/dolce_vita_sdn30_dark_tan_pu.html
Niestety Blogger nadal mnie nie kocha... oprócz pisemnych postów nie mogę dodać zdjęć, nie mogę wstawić linku inaczej niż tekst, i nadal nie udaje mi się dodawać komentarzy do innych blogów, choć wszystko co mam w blogrollu czytam regularnie.
Bardzo podoba mi się motyw Galaxy! Lita Galaxy to wydatek 162$ czyli ok.570 zł... Owszem mam tyle, ale nie jestem pewna czy chce wydać aż tyle na buty. Więc kupiłam coś a'la Lita.
Mój najnowszy zakup na pocieszenie:
http://www.deezee.pl/obuwie_damskie/botki/dolce_vita_sdn30_dark_tan_pu.html
Niestety Blogger nadal mnie nie kocha... oprócz pisemnych postów nie mogę dodać zdjęć, nie mogę wstawić linku inaczej niż tekst, i nadal nie udaje mi się dodawać komentarzy do innych blogów, choć wszystko co mam w blogrollu czytam regularnie.