sobota, 3 grudnia 2011

Tak mi się przypadkiem kliknęło...

Jako, że miałam na paypalu jeszcze jakieś 5$ po zakupie livestreamu z MARS300 (300 koncert Thirty seconds to mars, za co zostaną wpisani do księgi rekordów Guinnesa) to postanowiłam wejść na ebay i kupić coś do wyczyszczenia mojego nosa z tych paskudnych wągrów, które od czasu testowania samoopalacza nie chcą sobie pójść.

I tak mi się kliknęły:

[ NESURA ] Nose Pore Strips Black Head Remover 5 sheets za 2,99$ wczoraj to było 9,96 zł



a przy okazji nabyłam jeszcze

[ MISSHA ][3Samples] Super Aqua Oxygen Micro Essence Peeling za 1,5$ czyli 5 zł



O plasterkach Nesura nie będę się rozpisywać, bo do tej pory miałam tylko jeden, ale coś tam z nosa wyciągnął. Natomiast miałam dzięki rozbiórkom na wizażu odlewkę pilingu Missha Super Aqua Detoxyfing peeling gel, który bardzo mi się spodobał, dlatego kliknęło mi się na Essence peeling.

Pewnie licząc od poniedziałku przyjdzie moja przesyłka za 8 dni (bo tyle do mnie idzie towar z Korei), więc się podzielę wrażeniami.


A póki co dodam jeszcze, że przyszło moje zamówienie z BU i hydrolat oczarowy bardzo podpasował mojej cerze =] Maseczki jeszcze nie robiłam, a olejku do mycia użyłam raz, więc jeszcze trochę testów przede mną.

7 komentarzy:

  1. Czekam na recenzję, bo ja nie miałam niestety okazji wypróbowac tych kosmetyków.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten peeling z Misshy mnie zainteresowal :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe czy wygonią wągry, też bym chciała się ich pozbyć :(

    OdpowiedzUsuń
  4. @Sroczko właśnie ten dopisek Essence peeling mnie skusił.

    Hm te plastry są jednymi z lepszych, ale zobaczymy jak to będzie po kuracji 5 plastrowej =]

    OdpowiedzUsuń
  5. CZekam rowniez na opinie nt peelingu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę czekać na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To pierwsze zdjęcie jest trochę za duże:)

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger