I obiecuję poprawę. Mam dla was garść recenzji zaległych, ale także kupiłam kilka nowych dla mnie rzeczy jak np. szampon i odżywka Syoss (nigdy nie miałam produktów tej firmy), czy też odkryłam cudo zwane - aloes.
Jutro jadę do Łodzi (na koncert Thirty seconds to mars oczywiście), ale jak wrócę obiecuję nie tylko serie zdjęć z Łodzi, ale też recenzje =]
Jeżeli ktoś się wybiera również, lub mieszka w Łodzi i ma wolny wtorek to piszcie:
nataszamiszczuk@gmail.com

Ale ci fajnie:!
OdpowiedzUsuńczekam na posta o aloesie :)
OdpowiedzUsuń