sobota, 10 września 2011

Recenzja - Dentavit pasta profesjonalnie wybielająca

Kolejnym przedmiotem dzisiejszej recenzji będzie Dentavit Pasta do zębów profesjonalnie wybielająca Cóż miałam ją testować pełne 4 tygodnie jak zaleca producent, jednak w związku z brakiem zadowalających efektów piszę recenzję po 2 tygodniach używania codziennie 1-2 razy, bo mam jeszcze zielonego Elmexa i jakiś Colodent od super świeżości =]

Jak widać pasta ma wąski dziubek przez co nie leje się szeroko, a wąskim paskiem.


Tak wygląda z zakrętką:


A tak w opakowaniu pośród moich innych zakupów (niestety tekturkę już dawno wyrzuciłam)



Moja opinia
Producent na opakowaniu jak zwykle zachwala pastę i radzi czekać 4 tygodnie na efekty, ja nie muszę.

PLUSY:
-małe poręczne opakowaniu
-cena
-dostępność (Rossmann)
-wydajność
-nabłyszczanie
-nie podrażnia dziąseł i nie niszczy szkliwa

MINUSY:
-efekt wybielania przebarwień (w moim wypadku po kawie i herbacie) był... po pierwszym tygodniu, faktycznie przebarwienia zblakły, jednak w drugim tygodniu nic się nie zmieniło, natomiast mam wręcz wrażenie, że przebarwienia wróciły(bo oczywiście nie przestałam pić kawy)

PODSUMOWANIE:
Oczekiwałam od tej pasty likwidacji 100% przebarwień, dostałam może 30% po tygodniu co jest dobrym efektem, gdyby nie to, że pasta przestała działać. Używałam wielu wybielających past i wiem, że moje zęby nie będą śnieżnobiałe, bo mam kolor kości ciemniejszy, natomiast przebarwienia przydałoby się usunąć. Jednakże nie tą pastą.

Czy kupię ponownie? Nie. Będę szukać dalej.

5 komentarzy:

  1. Musze wypróbować :) próbowałaś innych? ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Innych past wybielających owszem, ale nie tej firmy jeśli o to pytasz. =]

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Zostałaś oTAGowana przez nowy TAG od Majorki " Kosmetyczny Must HAVE" Zapraszam do odpowiedzi.
    http://u-majorki.blogspot.com/2011/09/majorka-znowu-taguje.html

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger