Jak widać mam 4 kolory, ale pozostałe 3 będą nagrodami dla was! W konkursie Neon make up i w wymiance.

Dla siebie zostawiłam brzoskwinkę:


A tak wygląda kolor na ręce, w rzeczywistości lekko podkreśla kolor ust, nie jest to wybitnie widoczny kolor.

Jeżeli chodzi o trwałość:
-kubek kawy błyszczyk bez problemu przeżyje, jeśli chodzi o jedzenie to niestety się ściera, pozostaje tylko wyczuwalna powłoka na ustach, ale efektu nie widać już.
Uwielbiam balsamy w takich metalowych pudełeczkach, są trochę retro :)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie można je dostać?
nie slyszałam o nich ;) nie lubię nakladac balsamów palcem, uuuh ;x :p
OdpowiedzUsuńlubię takie opakowania :)
OdpowiedzUsuńA jak smakowo? :)
OdpowiedzUsuńOj smak przeciętny błyszczykowy, zapach niezły =] a dostać je na ebay można =]
OdpowiedzUsuńJa sie zglaszam po malinke :D
OdpowiedzUsuńSuper pudeleczko i ciekawie to wyglada :D
Mniam mniam malinka i truskaweczka penwie są super;D
OdpowiedzUsuńOpakowania są boskie. Kusisz , kusisz:)
OdpowiedzUsuńTadam! zostałaś otagowana :) zapraszam do przeczytania całej notki bo chodzi mi o tag nr 2. http://mazidla-abscysynki.blogspot.com/2011/08/ta-ta-ta-tagi-2-jeden-stary-drugi-nowy.html będzie mi miło jak znajdziejsz chwilę i odpowiesz :)
OdpowiedzUsuńAbscysynko znajdę, dla bloga zawsze znajdę chwilę, ale za chwilę.... znaczy SOON =]
OdpowiedzUsuńchyba też bym wybrała brzoskwinkę :)
OdpowiedzUsuń