Tak wiem od tygodnia szaleję i ciągle jest tylko 30 Seconds to Mars to i tam to, ale to już koniec w tym miesiącu obiecuje. Mój M. był ze mną po bilety i kupił nam ...
Ta dam!
Zdjęcia brak w ochronie przed konikami
Zgodnie z zasadą lepiej mieć wróbla w garści niż gołębia na dachu bardzo się cieszę, że mamy już bilety!
Co prawda patrzyłam przed chwilą włączyli kolejny sektor i płytę główną, którą chcieliśmy, ale cóż ważne, że mamy bilety! Bo nawet w naszym małym mieście parę osób już przed 12 czekało na bilety, my czekaliśmy aż ruszy płyta główna, ale nie ruszała, więc do wyboru były dwa sektory tylko i wzięliśmy co było bez marudzenia =]
Zła jestem, że teraz płytę główną uruchomili, ale cóż zbieram fundusze na następne bilety i wtedy poszaleje =]
Poza tym na trybunach jest bezpieczniej i nawet M. jakoś to przeżyje bez szwanku. =]
A tak w ogóle to do mnie jeszcze nie dotarło, że jadę na koncert 30 STM <3
poniedziałek, 1 sierpnia 2011
9 komentarzy:
Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.
Gratuluję biletów.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze.
Gratuluję, uwielbiam 30STM :) Jared Leto jest cudowny!
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze ;)
OdpowiedzUsuńno to dobrej zabawy wobec tego :D ja dawno na koncercie nie byłam, oj dawno ;P
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy! ;)
OdpowiedzUsuńoooo bilety :D Chłopak się pewnie ucieszył i juz sie doczekac nie moze :)
OdpowiedzUsuńdobrej zabawy:) Ja wybieram się na wymarzonego Rammsteina:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiem, dlatego to co wczesniej napisalam bylo "z przekąsem" :P
OdpowiedzUsuńkurde no szkoda ze nie mam z kim jechac tez ich uwielbiam :(
OdpowiedzUsuńale jak zwykle piernicza ze nie moge isc bo opuszcze dwa dni(!) studiow i poza tym mnie nie puszcza bo drogo(bilet plus pociag w dwie strony) :(