
Opis producenta
Delikatnie i dokładnie oczyszcza skórę głowy i pielęgnuje włosy niemowlęcia. Proteiny pszenicy zapobiegają elektryzowaniu się włosów.
Szampon może być także stosowany do codziennej pielęgnacji włosów przez dorosłych. Produkt zawiera rumianek i pantenol. Nie zawiera barwników i konserwantów oraz składników pochodzenia zwierzęcego.
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.
Cena: 4,19zł / 250ml
Moja opinia
Kupiłam go w jeszcze niższej cenie nawet, ale to doda tylko jeden plus. Na wizażu ma bardzo wysokie noty i 30 razy został uznany za KWC. Aczkolwiek ja mam inne wrażenia.
PLUSY:
-cena
-zapach
-nie szczypie w oczy
-łatwo płukać pianę
-butelka nie wyślizguje się z mokrych rąk
-dobrze czyści włosy
-moje włosy stały się normalne, mogę 2-3 dni chodzić z czystymi włosami po umyciu tym szamponem, a przedtem 1-2 max jak zepnę grzywkę
-dostępność
MINUSY:
-plącze włosy strasznie! Dosłownie jakbym dready po umyciu miała z włosów
-skóra mnie po nim swędzi jeszcze gorzej niż po zwyczajnym szamponie z SLS'ami
-konsystencja bardzo rzadka
-rzadka piana (ale to niekoniecznie dla wszystkich minus)
-włosy w dotyku są sztuczne... jak moja dopinka włosów clip in!
PODSUMOWANIE:
Jest to szampon dla dzieci. Oczekiwałam, że potraktuje delikatnie moje włosy, nie uczuli a włosy będą miękkie i łatwe w rozczesaniu. Do tego to swędzenie... jest naprawdę uporczywe i gorsze niż po innych szamponach, mam dosłownie strupki na głowie od drapania...
Czy kupię ponownie? Nie, przez to że plącze włosy i mnie głowa swędzi.
Szkoda, że Ci nie pasuje, ja bardzo go lubię;) Fajnie oczyszcza włosy, a nie zawiera bardzo drażniącego detergentu. Co do piany, według mnie, jeśli się bardzo pieni, to znaczy, że jest dużo chemii:)
OdpowiedzUsuńNiby dla dzieci powienien byc niezmiernie lagodny a tu niespodzianka niemiłą...
OdpowiedzUsuńJa byłam z Babydreamu zadowolona, chociaż porzuciłam go dla szamponu Alterra - poza łagodnym, podobnym do Babydreamu składem, ma też odżywcze i nawilżające ekstrakty i naprawdę mi służy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też byłam w nagłej potrzebie szamponowej i kupiłam Babydream. Moim zdaniem ten szampon nie robił nic, poza myciem włosów - no i do tego w końcu był stworzony :D Ot taki, zwykły szamponik, bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńoj z tego co mówisz to nie ciekawie.
OdpowiedzUsuńNo proszę... a też się zastanawiałam czy kupić ten szamponik. Ale fakt faktem jest, że dzieci mają inne włosy niż my, może dlatego jest taka kolosalna różnica.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na minirozdanie u mnie: http://into-makeup-dream.blogspot.com/
Pozdrawiam,
Monique
dobrze wiedzieć!
OdpowiedzUsuńDużo osób jest zadowolonych z tego szamponu, ale jak widać nie każdy musi.
OdpowiedzUsuńFaktycznie dzieci mają inne włosy, choćby dlatego, że młode. Osobiście moje włosy na końcach mają nawet 4 lata (przyjmując, że włosy rosną 12 cm na rok) i do tego są farbowane.
Świetny blog! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, blog o modzie, sporo outfitów! :
http://old-school-hollywood.blogspot.com/
jeżeli Ci się spodoba, dodaj do obserwujących, poinformuj mnie o tym w komentarzu, a ja na pewno odwdzięczę się tym samym ! :)
A już tak dobrze się zapowiadał i chciałam go kupić, ale niestety jestem skłonna do uczuleń od kosmetyków różnego rodzaju więc pewnie u mnie objaw swędzenia też by się pojawił ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący blog ;)
+do obserwowanych i zapraszam do mnie ;))
tak, park Norweski :) też jesteś z Cieplic albo Jeleniej Góry ? :))
OdpowiedzUsuń