
Ile buteleczek z perfumami tyle opinii o nich. Wiele osób uważa, że tylko oryginalne perfumy długo pachną i mają ładny zapach. Jednakże znaczna część używa podróbek lub co bardziej mi się podoba "alternatywnych zapachów". Przypinam, że podróbka to po prostu kradzież, choć to nie my jej dokonujemy, ale my przyczyniamy się do jej rozpowszechnienia.
Przyznam szczerze, że jak bym miałam wydać 200 zł na perfumy to by z miejsca szlag mnie trafił, choć pieniądze się mnie nie trzymają i wydaje kilka razy tyle na kosmetyki i ciuchy w miesiącu...
Obecnie w związku z pomysłem na biznes mojego M. mam dostęp do perfum FM Group. Mają wiele zapachów, które są dokładnie takie same jak kompozycje zapachowe Chanel, Armaniego czy innych. Jednak w przeciwieństwie do tanich podróbek są trwałe. Moja mam twierdzi, że koszulka mi nawet po praniu nimi pachnie, choć ja po jednym dniu już perfum nosem nie wyczuwam, zbyt szybko się przyzwyczajam.
Czasami kupuje tańsze perfumy z La Rive czy innych drogeryjnych firm do 20 zł, ale parę razy zdarzyło mi się kupić prawdziwe podróbki na ryneczku za grosze.
Oczywiście zadaję sobie sprawę, że oryginalnie producenci wiele tracą na podróbkach, jednak naprawdę nie lubię wydawać pieniędzy na perfumy. Nie wiem dlaczego.
Ostatnio moim ulubionym zapachem jest Burberry "Burrberry London", czekam jeszcze na perfumy z FM "Paris Hilton" nie śmiać się, mój chłop nieopatrzenie zamówił i nie było chętnych to wzięłam, i Burberry "The Beat".
hmm i mam jeszcze taką jedną manię, że bez perfum czuje się goła... nie wyjdę do ludzi bez perfum na sobie.
Wolicie oryginalne perfumy czy też czasami kupujecie alternatywne zapachy?
Ja kupuję tylko oryginalne. Podróbki to jak dla mnie złodziejstwo - nieważne czy produkujesz, czy ŚWIADOMIE je kupujesz :). Wiadomo, nie każdego stać na zapachy po 200 zł, jednak można kupić perfumy tańszych firm.
OdpowiedzUsuńczasami podróbki są nawet lepsze
OdpowiedzUsuńUwielbiam Burberry London, i właśnie zbieram na oryginał;) Co do podróbek to nie każdego stać na zakup perfumy za 200 zł a każdy chciałby ładnie pachnieć:). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie nie każdego stać, choć np. La Rive (nie mogę sobie inne firmy przypomnieć) perfumy sprzedaje po 15- 20 zł oryginalne i całkiem ciekawe zapachowo, więc nie zawsze trzeba koniecznie podróbki kupować =]
OdpowiedzUsuńsamej z siebie nie byłoby mnie stać na oryginał, dlatego proszę zamiast prezentu np pod choinkę o flakonik :) samej też żal byłoby wydać te 200 zł, a tak, jak się rodzinka złoży to dostanę fajny prezent, zamiast kolejnej piżamy od dziadków..
OdpowiedzUsuńNa ogrinały żadko mnie stać po za tym uwielbiam się psikać perfumami, a wiec jedna buteleczka starcza mi na bardzo króciutko więc perfumy kupuję co chwilę. Poszlabym z torbami jakbym miała cały czas kupować orginały :)
OdpowiedzUsuńJak perfumy to tylko oryginały, nie ma kompromisu.
OdpowiedzUsuńja tez bez żadnego zapaszku na sobie nie wychdoze z domu, raz zapomniałam to sie zastanawiałam czy wrócic czy nie... w koncu odwiedzilam pierwsza lepsza drogerie i się czymś psiknełam :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na rozdanie :)
Nigdy nie miałam podróbki, ale czasem na "charnne" czy coś w tym stylu śmiech mnie zbiera
OdpowiedzUsuńMnie nie stać na zakup oryginału, mam jedną oryginalna małą Miss Dior i ewentualnie jakieś tańsze z Coty typu Halle Berry, Kate Moss itp. które też bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMam jeden flakonik FM Group o zapachu Miss Dior Cherie i porównując go do oryginału - są niemal identyczne i równie trwałe.
Ja uzywam tylko orginalnych perfum, ale mieszkam za granica, faktycznie w Polsce ceny sa bajonskie. A za biednych, studenckich lat, przed np. randkami, chodzilam sie pryskac do sephory hihi ;D
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na konkurs, to zapraszam do mnie - do wygrania paletka Sleek :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie. Nie używam co prawda chamskich podróbek z nazwami i flakonami imitującymi oryginały, ale kupuję po prostu tanie pachnidła :) Z oryginalnymi perfumami nie miałam nigdy nawet styczności.
OdpowiedzUsuńWłasnie kończę mój pierwszy (i jak dotąd jedyny) flakon FM i jestem bardzo zadowolona, na mnie się ponoć zapach też długo trzyma, choć sama - tak jak Ty - już go wieczorem nie wyczuwam ;)
Jak będąc w PL używałam alternatyw, nigdy gryzących po oczach podróbek ;) Często właśnie z FM Group i powiem szczerze, że mając do porównania Diora i fm ten sam zapach - niczym się nie różnił praktycznie.
OdpowiedzUsuńTeraz oryginalne perfumy mam bardziej dostępne, tylko dlatego że w UK jakoś tańsze są niż w PL.
zdecydowanie tylko i wylacznie oryginaly :)
OdpowiedzUsuńRównież tylko i wyłącznie oryginały. Z wielu powodów. Rozumiem, nie każdego stać, ale wtedy niech kupuje z tej półki cenowej na którą go stać. Nigdy nie rozumiałem takiego wytłumaczenia do kupowania podróbek, że kogoś nie stać na oryginał. Nie stać cie- nie kupuj, albo odłóż trochę kasy i kup oryginał. Ja z posiadania podróbki nie miałbym żadnej przyjemności, bez względu na to jak bliska oryginałowi by była. FM jeszcze mogę przegryźć bo nie są to tak chamskie podróby, ale to i tak nie do końca fair.
OdpowiedzUsuńNie kupuję podrób, ani żadnych zapachów "alternatywnych" a argumenty typu "nie stać mnie na oryginały" są mocno naciagane,ktoś kupuje podróby bo chce pachnieć podrabianym "Szanelem";) Wszak można kupić niedrogie zapachy w Rossmanie, Naturze, Super Pharmie, ewentualnie Avonie, Oriflame czy Yves Rocher. NO i to jest właśnie kwestia tego na co chce sie wydać pieniądze, bo te 200 zł o których piszesz migiem można wydać na ciuch, czy buty i wówczas nie jest żal prawda?;)
OdpowiedzUsuńTakże wszystko zależy od tego co daje nam radość.
Mnie by skręciło gdybym miała użyć podróby..
Poza tym , podróbę często da się wyczuć co wrażliwszym nosem, pachną one po prostu tandetnie, a gdyby ktoś wyczuł że pachne podróbą umarłabym ze wstydu ;D
A gdzie kupić alternatywne burberry london? Piękny zapach, tylko dla mnie drogi. Z FM raczej nie wchodzi w grę bo de facto wychodzi więcej lub tak samo jak oryginał. A dlaczego? Bo oryginalny tester 100 ml można kupić za 100zł a w fm flakony mają 30 ml i kosztują ponad 30zł.
OdpowiedzUsuń