piątek, 29 lipca 2011

Moda- naszyjnik serduszka

Tak wygląda mój nowy naszyjnik, prezent od M.





Ostatnio mam fazę naszyjnikową. Cóż chwilowo nie mam żadnych zbędnych pieniędzy do wydania, ale jakbym miała od razu zrobiłam bym hurtowe zamówienie w jednej z hurtowni biżuterii. Jak policzyłam za 100 zł(plus vat i wysyłka) miałabym aż 13 różnych naszyjników czy wisiorków =] Jednak chwilowo wiszą nade mną rachunki za telefon i Internet oraz bilety na Marsów =]

PS czy wy to widzicie? 15 000 wyświetleń bloga! <3

7 komentarzy:

  1. Gratuluję tylu wyświetleń! :))
    Naszyjnik uroczy, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ah Ci faceci :D super :) ja się zastanawiałam też nad katherine akurat, ale nie mam z czego zebrać tej stówki ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję tylu wyświetleń! Mnie wkurzał mój licznik i się go pozbyłam xd
    Ja nie mam takiej zdolności, by wyszukiwać fajne rzeczy na szyję. Ostatnio szukałam czegoś srebrnego i długiego... i nic:c

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki =] No faceci, faceci sama musiałam sobie naszyjnik wybrać =]

    Czasami tak jest, że nic się nie podoba a potem nagle wszystko chcesz mieć =]

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, cudowny naszyjnik! Gratuluję odwiedzin ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny jest ten naszyjnik!!!
    A przy okazji, zapraszam ma moje rozdanie!!!

    http://pantereczka.blogspot.com/2011/07/rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Naszyjniki, czy ogólnie biżuteria, to moim zdaniem zawsze bardzo fajny element stylizacji i sama z takiej opcji często korzystam. Bardzo lubię też inne dodatki. Jesienią moim ulubionym dodatkiem są kozaki i szaliki różnego rodzaju: grubsze, cieńsze, wielokolorowe, klasyczne, jednokolorowe i wiele innych. Szalików w swojej szafie mam bardzo dużo, a wciąż mam wrażenie, że jakiś modeli mi brakuje. Do tego zawsze dorzucam dużą torbę i idealna stylizacja gotowa! Polecam Wam bawić się modą w taki sposób.

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger