Przyszedł dzisiaj, więc od razu zabrałam się do robienia zdjęć tego cudownego pudełeczka w kształcie brzoskwinki.


Tak,tak dobrze widzicie. Na środkowym wieczku jest łyżeczka!

Krem ma konsystencję żelu.

Opis producenta
A multi-functional skin treatment minimizes pore size, brightens complexion and steeps skin with generous moisture, with a single application. Rich and refreshing cream is packed with vitamin C rich extracts that help whiten and brighten skin. Gently massage cream on cleansed and toned skin until fully absorbed.
Moja opinia po pierwszym użyciu
Krem - żel wklepałam w skórę po wcześniejszym umyciu żelem pilingującym.
MINUS
-podczas wklepywania strasznie lepi się skóra twarzy do palców i na odwrót
-czuje ściągnięcie skóry na czole (choć moja mama tego uczucia nie ma)
PLUSY
-wielkie opakowanie 100 g za jakieś 14$ czy 15$
-żelowa, lekka konsystencja
-po wklepaniu skóra robi się gładka i śliska
-po wklepaniu nos mi się świeci reszta skóry pozostaje matowa
-nada się jako baza pod makijaż, choć na jednej stronie przeczytałam, że używa się go na noc
-po roztarciu pod oczami moje zmarszczki się zmniejszyły
-szybko się wchłania
-śliczne opakowanie
-cudowny zapach, choć nie tak brzoskwiniowy jak przy Peach Sake Serum, tutaj pachnie brzoskwinią i Vibovitem....
PODSUMOWANIE
Zabieram się za testy. Przez kolejne dwa tygodnie będę go używać regularnie i dopiero wystawię mu prawdziwą recenzję. Na razie nie podoba mi się tylko to uczucie ściągnięcia na czole, może to tylko chwilowe? Albo krem ma jakieś działanie przeciwzmarszczkowo - liftingujące, o którym nie wiem =]
ale mi się to jabuszko podoba!
OdpowiedzUsuń---
u-majorki.blogspot.com
Zdecydowanie wygląda jak coś dobrego do zjedzenia:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką konsystencję kremu, według mnie jest dużo lepsza niż zwykły krem.
Najbardziej podoba mi się opakowanie tego kremu;P
Mi też, żałujcie dziewczyny, że nie widziałyście tego radosnego kwilenia jak łyżeczkę zobaczyłam... na pewno nie jedna osoba by ze śmiechu leżała =]
OdpowiedzUsuńPudełko z łyżeczką!:D Ciekawy produkt, ale szczerze mówiąc nie mam zaufania do firmy baviphat, tzn. te produkty na które ja trafiłam, nie wydawały się jakieś szczególnie warte uwagi.Pisz jak się sprawuje ten krem;)
OdpowiedzUsuńostatnio się nad nim zastanawiałam. czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńświetne opakowanie tego kremu. Uwielbiam zapach vibovitu xd
OdpowiedzUsuńopakowanie boskie :D
OdpowiedzUsuńopakowanie super:)
OdpowiedzUsuńA gdzie można taki kremik dostać? :) Wygląda genialnie, a taka konsystencja jest całkiem fajna, ale raczej na noc. No chyba się zakochałam w tym kremie, jest taki cudowny :D
OdpowiedzUsuńKupiłam na ebay, bo tam jest najtaniej, a czeka się w sumie nie wiele dłużej niż na przesyłkę krajową =]
OdpowiedzUsuńfajny! aż faktycznie chce się zjeść - zapraszam do mnie na nowe rozdanie :)
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona opakowaniem :) i pachnie vibovitem? ach..dzieciństwo.. :)
OdpowiedzUsuńO tak pamiętam jak się Vibovit z tych saszetek wyjadało mniam =]
OdpowiedzUsuńAle naprawdę pachnie brzoskwinią i witaminami do Vibovitu mi najbliżej skojarzeni poszło =]
Jeśli pachnie jak Vibovit to pewnie miałabym ochotę go zjeść :D Pudełeczko boskie!
OdpowiedzUsuńWyglada mniamniusnie! A ta lyzeczka jest mega slodka :D
OdpowiedzUsuńJakie cudne opakowanie!! Prawdziwa ozdoba toaletki lub łazienki :) Ahhh...
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak kremik sprawdzi się przy dłuższym stosowaniu. Szczególnie zainteresowało mnie to zdanie "po roztarciu pod oczami moje zmarszczki się zmniejszyły" - czekam na dalszą recenzje :)
Właśnie. Opakowania są megaaa.CHętnie uzbierałabym kilka takich owocków:)
OdpowiedzUsuńNo to teraz mnie naprawde zaintrygowalas... Zmniejsza pory? A Ty w ogole masz pory? :P Hmmm, ide polukac na ibej... a noz widelec znajde cos ciekawego ;)
OdpowiedzUsuńWow, ma świetną konsystencję i opakowanie, jak pokończę moje kremidła to oblukam brzoskwinkę :)
OdpowiedzUsuń