piątek, 17 czerwca 2011

Z brązu na blond.

Jak widać na zdjęciach z 2010 roku miałam wtedy czekoladowy brąz na włosach. Dzisiaj mam beżowy blond, ale może po kolei =]

Przez ponad 2 lata miałam taki kolor włosów. W marcu 2010 roku postanowiłam przefarbować się na szary blond.



Do rozjaśnienia brązu pierwszy raz użyłam:
Joanna, Super Blond, Rozjaśniacz do pasemek i balejażu
Jednak zrobiłam na włosach tylko pasemka, które wyszły mi w odcieniach od rudy po bardzo jasny blond. I jeśli chodzi o rozjaśnianie był to mój najlepszy pomysł.

Potem włosy próbowałam rozjaśnić tym : Delia, Krem rozjaśniający do włosów Zero efektów... ewentualnie o pół tonu jaśniejsze włosy.

Następnie wypróbowałam Garnier dekoloryzator Efekty były już lepsze. Miałam rudy blond z pasemkami jasny blond pozostałymi po Joannie. Wreszcie w maju 2010 roku poddałam się próbom rozjaśniania i zrobiłam szary blond Garnierem... po miesiącu farba mi się spłukała i zostało to:



Włosów nie farbowałam aż do września, żeby zrobić to: Kolor midowy, karmelowy blond, farba Londa Color Blend.



A dzisiaj mam taki kolor włosów, czyli spłukany Beżowy blond Londy.





Jak widać mimo roku czasu na włosach nadal mam pasemka zrobione w marcu 2010 roku Joanną i rude oraz brązowe tony we włosach. W zależności od światła wychodzą rude lub blond. Jednak jeśli chodzi o firmę Londa i farby Color Blend jestem bardzo zadowolona. Kolor trzyma dobre 2 miesiące, włosy są ładne po farbowaniu jak użyje się odżywki dołączonej do farby oraz co najważniejsze na zafarbowanie moich włosów długości do łopatek wystarcza mi 1 pudełko farby!

Koszt farby w zależności od sklepu ok 12-15 zł.

15 komentarzy:

  1. Czyli jednak troszkę się namęczyłaś. :( Sama chciałabym wrócić do blondu, jednak boję się że bardzo zniszczę sobie włoski. Chyba jednak wolę nie eksperymentować i oddam się w ręce fryzjera, zawsze ryzyko jest mniejsze. :) Masz bardzo ładny obecny kolorek!

    http://sonnaille.blogspot.com dopiero zaczynam, będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co mi się włosy nie zniszczyły w ogóle. Przetrwają każde moje szaleństwo. Mam tylko problem z rozdwajającymi końcami, ale obojętnie jaki mam kolor na włosach, jak tylko są dłuższe niż do ramion to się dwoją i troją =]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu Ty jesteś tak strasznie podobna do mojej koleżanki z liceum, że nie mogę:D zawsze jak wchodzę tutaj to myślę, że to Paulina:D
    Co do kolorku to lepiej Ci w blondzie zdecydowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie to nie ja, ale mam swojego sobowtóra nawet u mnie w mieście, tylko, że dziewczyna ma zupełnie inny styl ubierania, taki bardziej zdzirowaty, ja wolę eleganckie lub kobiece ciuchy =]

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się bardzo podoba kolor na przedostatnim zdjęciu, karmelowy blond :) Bardzo Ci pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czesc.A jaki masz naturalny kolor włosków??Zastanawia mnie czy ten beżowy blond rozjasni moje naturalne odrosty ciemny blond/jasny szatyn.Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozjaśni. Ja mam naturalne szare włosy i jak nakładam farbę najpierw na odrosty a potem na całe włosy to kolor przez pierwsze 2-3 mycia na odrostach jest ciemniejszy (bardziej intensywny) a potem już mają na całej długości taki sam kolor. Ale zależy jakie masz odrost. Bo ja zwykle hoduje kilka cm odrostu zanim ufarbuje i u mnie to widać na 1-2 cm odroście nie będzie widać nawet na początku różnicy :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. na pewno jest ładniejsza od ciebie krowo

      Usuń
  8. świetna dziewczyna i superpies!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam, pozdrawiam i o drogę pytam ;)też bardzo mi się podobasz w tym miodowym, karmelowym! a pytanie jest takie: na jaki kolor nakładałaś tą farbę, czy trzymałaś ją tyle ile każą w ulotce i czy miał rudą albo żółtą poświatę? Z góry dzięki za odpowiedź:) buziak z Gdyni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na taki jak na 2 zdjęciu mniej więcej. Tak trzymałam tyle ile każą. Czasami wpada w rudy ;)

      Usuń
  10. Strasznie brzydka..

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger