sobota, 18 czerwca 2011

Uguisu - Dlaczego używa tego Victoria Bekham?

Uguisu prawda, że ładna nazwa? Co to jest Uguisu? Otóż jest to ekstrakt z odchodów słowika m.in. enzym guaniny, która działa nie tylko złuszczającą, ale także dobroczynnie na wygląd skóry oraz problemy typu trądzik. Ma za zadanie wybielać również przebarwienia, a niektóre źródła podają, że może przyczynić się do produkcji komórek macierzystych w głębszych partiach skóry.

"Uguisu is the name of the Japanese nightingale which appears in spring and has a beautiful song even throughout the night. Apart from the nightingale being known for its beautiful song, nightingale droppings are also used in Japan as a traditional application for silky white skin. The story is that a maiden fell asleep under a tree where some nightingale droppings fell on to her face. When she awoke the dried 'poop' was cleaned away and it was noticed her skin had become smoother and lighter in colour."

Translator:
"Uguisu jest nazwą japońskiego słowika, który pojawia się wiosną i ma piękną piosenkę nawet przez noc. Oprócz słowika będącego znanym z jego pięknej piosenki, bobki słowika są używane również w Japonii jako tradycyjnie aplikowane dla jedwabistej białej skóry. Historia jest taka, że dziewczę zasnęło pod drzewem gdzie jakieś bobki słowika spadły na jej twarz. Gdy zbudziła się wysuszona 'rufa' została wyczyszczona daleko i to zostało zauważone, że jej skóra stała się gładsza i lżejsza w kolorze."

"The powdered nightingale guano is a fine powder that is mixed to form a paste and applied to the skin as a face pack. It is mildly lightening on the skin while smoothing the complexion and leaves the skin feeling soft and nourished.
The uguisu no fun is a traditional skin care product safely sold and hygienically collected for cosmetic skin purposes. The fun or droppings contain ammonic agents - a naturally occuring enzyme called guanine which lightens the skin while smoothing and toning the complexion. Uguisu no Fun is thoroughly sterilized under UV light to make it extra safe for cosmetic use.
For use as a natural face pack and skin brightening treatment for blemishes or smoothing the complexion."

Translator:
"Sproszkowane guano słowika jest mączką, która jest mieszana w masę i stosowana do skóry jako maseczka na twarz. To łagodnie rozjaśnia na skórze podczas, gdy wyrównuje cerę i zostawia skórę miękka i odżywioną. Uguisu no fun jest tradycyjnym środkiem pielęgnacji skóry, produkt jest bezpieczny i higienicznie zebrany do celów kosmetycznych. Uguisu otrzymuje (może raczej zawiera?) ammonic agenci - enzym zwany guaniną, która rozjaśnia skórę, wyrównuje jej koloryt i wzmacnia cerę. Uguisu no fun jest dokładnie wysterylizowany pod lampą UV, aby uczynić go bezpiecznym do wykorzystania w kosmetyce.
Do użytku jako naturalna maseczka do twarzy, rozjaśnienie skóry i skaz oraz wyrównanie cery."

Mój żywy translator gdzieś uciekł, więc posłużyłam się Translaticą.

Co ma Victoria Bekham do Uguisu?
Otóż to za jej sprawą o Uguisu stało się głośno. V.Bekham ponoć dzięki zabiegom z wykorzystaniem Uguisu pozbyła się trądziku oraz zawdzięcza temu produktowni dobry wygląd


Moje Uguisu
wygląda tak, ponieważ jest to nabytek z rozbiórki. 5 g wystarczy na 10 maseczek, choć w moich niedoświadczonych łapkach może wyjść z tego 8-10 maseczek, bo nadal nie wiem ile to jest 0,5 g. Metodą prób i błędów zrobiłam dzisiaj maseczkę z 1/2 najmniejszej łyżki od herbaty i odrobiny wody, ale wyszła mi dość płynna. Mimo to zaschła na twarzy. Następny test za tydzień =]



Moja opinia
Zapach może wielu osobom przeszkadzać, ale da radę go znieść. Skóra jest ładna, gładka i matowa, ale nie wysuszona. Jednak dopiero po kilku aplikacjach będę mogła wystawić Uguisu notkę czy radzi sobie z problemami skórnymi czy nie.

Edit z dnia 22.06.2011
Nałożyłam Uguisu drugi raz dzisiaj rano. Patrząc w lusterko nie mogłam uwierzyć, że moja wielka brązowa plama na czole zmniejszyła się w połowie. Poza tym od soboty (? mylą mi się dni tygodnia ostatnio), kiedy miałam maseczke pierwszy raz nie wyskoczył mi ani jeden pryszcz! A te które miałam dosłownie wyschły.

Dodam, że znalazłam Uguisu na Ebay za 29,99$ ok. 84 zł za 30 g, czyli wystarczy nam to na 60 aplikacji, jedna tygodniowo czyli coś około roku?!

18 komentarzy:

  1. Zapraszam do udziału w KONKURSIE!
    Do wygrania piękna biżuteria!
    Szczegóły na moim blogu! ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na dalszy rozwój wypadków:) Ciekawa jestem jak się spisze przy takiej cerze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie na wizażu Aga pisała, że po 3 razach nie ma problemu z wyskakiwaniem krostek. Zobaczymy czy u mnie się sprawdzi =] Niestety raz na tydzień... a najchętniej to bym sobie Uguisu aplikowała codziennie na twarz dla tych super efektów =]

    OdpowiedzUsuń
  4. Zel z aloesem jest jak najbardziej za 300ml 23.80;)
    jest jeszcze żel brązujący do ciała o ile o to Ci chodziło i ten za 100ml kosztuje 23.50.

    OdpowiedzUsuń
  5. a jaki jest ten zapach ?? bo tez sie nad tym zastanawialam ale jak piszesz, ze zapach moze przeszkadzac to mnie przystopowalo :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam rozmowy w toku o tym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mówili, że jest to droga kuracja w salonach piękności i ,że albo chinki, albo hinduski, go używają i od tego jest piękniejsza cera lepiej oczyszczona itd A kuracje mówili w salonach ceny i potwierdzam, że bardzo drogie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znalazłam tylko jedną cenę z Nowego Jorku z 2010 roku, koszt jednego zabiegu 180 $.... za 180 $ to można kupić zapas tego proszku na kilka lat =]

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam piec i gotować. To moje następne uzależnienie zaraz po kosmetykach zakupach i ubraniach :-)
    Tak sądzę, że Ci się opłacało co do tego, że jest nieapetyczny to się zgadzam, ale ostatnio bardzo dużo słysze o jakiś dziwnych kuracjach ta mnie najbardziej zdziwiła więc już chyba nie ma czegoś co by mnie bardziej zaskoczyło :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Strasznie drogie to jest, chociaż jak się przeliczy to wydajne. Ale mimo wszystko kurcze wydać tyle kasy na raz chyba nie miałabym serca:D
    Słyszałam wiele dobrego na temat tego hmm,,specyfiku'' ale chyba nie jestem aż tak odważna:P

    OdpowiedzUsuń
  11. A tam drogie! Droższy to będzie botox jak o siebie teraz za młodu nie zadbamy =]

    Ja dałam 14,40 zl za 5 g czyli 10 maseczek, czyli kurację na 10 tygodni =]

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na pelna recenzje i mykam na ibej - zaintrygowalas mnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. hm, kurczę, to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. Greetings I am so excited I found your blog page, I really found you by
    mistake, while I was researching on Google for something else,
    Regardless I am here now and would just like to say thanks
    a lot for a marvelous post and a all round entertaining
    blog (I also love the theme/design), I don’t have time to read through
    it all at the moment but I have saved it and also added in your RSS feeds, so
    when I have time I will be back to read a lot
    more, Please do keep up the fantastic jo.

    my web blog ... iherb coupons

    OdpowiedzUsuń
  16. Thanks for finally talking about > "Uguisu - Dlaczego uzywa tego Victoria Bekham?" < Liked it!

    Review my blog post easy way to Set up a website

    OdpowiedzUsuń
  17. Hi there. Simply just needed to ask a quick dilemma.
    I am arranging my blog and also want to recognize where
    by you have the theme? Had been it no cost? Or maybe ended up being it compensated?
    I can't seem to discover anything just like this, and so hopefully you
    are able to well then, i'll learn. Thanks. PS, the sorry. English is not the 1st words.


    Review my web page - iphone 5s for free

    OdpowiedzUsuń
  18. Excellent way of describing, and good paragraph to obtain information on the topic of
    my presentation subject, which i am going to convey in college.



    Also visit my web site: Family Guy The Quest for Stuff cheatt for clams

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger