piątek, 17 czerwca 2011

Kolejna przesyłka z mazidłami.

Dzięki rozbiórkom na wizażu wzbogaciłam się o kolejne azjatyckie produkty do pielęgnacji twarzy. Tym razem za rozbiórkę odpowiada Agnieszka =]

Tutaj widać całą zawartość koperty:



A tutaj leży sobie Uguisu, czyli maseczka z ekstraktem z odchodów słowika, ale o niej następnym razem przy okazji testów na twarzy.



Następne produkty to Ginvera Marvel gel 5 ml i Peach Sake Pore Serum 5 ml.
Obu już użyłam i jestem zachwycona! Twarz gładka i matowa, a pory czystsze i mniej widoczne.



Na koniec plasterek na nos Nesura, który po odklejeniu z nosa zabiera ze sobą wszystkie brudy z porów.



Testy Uguisu i Nesury już jutro! Nie przegapcie tego!

6 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tych plasterków na nos, przymierzam się do maseczki od SkinFood na pory i rozpoczynam wielką walkę z porami ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jutro go testuję. Mam tylko jeden więc mam nadzieję, że uda mi się dobrze go nakleić. Cóż to też moje początki walki z porami =]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja byłam do niego średnio przekonana jednak mimo pozytywnych opini postanowiłam zaryzykować :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Napisz czy plasterki działają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam tuszu z VOLLARE - GOLDEN LINE ( złote opakowanie )

    http://img.bazarek.pl/252530/15460/2338313/250_5655324084de6af49f07b3.JPG

    OdpowiedzUsuń

Komentując posty na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics, Google AdSense i technologię Blogger.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.

Copyright © 2016 N. o kosmetykach , Blogger