Ives Rocher krem brązujący na pierwsze zmarszczki

Uwzięłam się dzisiaj na produkty polecane dla osób miedzy 20 a 35 rokiem życia i mam dla was krótką opinię na temat tego kremu: Yves Rocher, Inositol Vegetal, Soin Sublimateur (Brązujący krem na pierwsze zmarszczki)




Opis producenta
Krem z ekstraktem z zielonego ryżu, działa w tych warstwach skóry, które odpowiadają za oddychanie komórkowe. Jednocześnie stymuluje nawilżenie i ochronę skóry oraz odnowę komórkową. Lekka formuła, która błyskawicznie się wchłania, zawiera substancje samoopalające o delikatnym działaniu, idealne do codziennego stosowania. Skóra jest odpowiednio nawilżona, pierwsze zmarszczki wygładzają się, a cera stopniowo zyskuje równomierny, naturalny odcień opalenizny.

Skład: Aqua, Centaurea Cyanus Water, Glycerin, Ethylhexyl Cocoate, Dimethicone, Coco Caprylate/Caprate, Butylene Glycol, Dihydroxyacetone, Cetyl Alcohol, Methyl Glucose Sesquistearate, Cocos Nucifera Oil, PEG-100 Stearate, Propylene Glycol, Vitis Vinifera Seed Oil, Cyclopenasiloxane, Parfum, Paraffinum Liquidum, Glyceryl Stearate, Inositol, Xantan Gum, Sodium Metabisulfite, Methylparaben, Cera Microcristallina, Paraffin, Dimethiconol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Limonene, Tocopheryl Acetate, Sorbic Acid, Retinyl Palmitate, Panthenol, Ethylparaben, Mica, Linalool, Propylparaben, BHT, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Sodium Hydroxide, Coumarin, Magnesium Stearate, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal, CI 77891. (30.04.2010)

Cena: 60zł / 40ml

Moja opinia
Od razu zaznaczam, że opinia dotyczy próbki produktu 1 ml, która wystarczyła na 5 razy, czyli nakremowanie twarzy przez 5 dni wieczorem.

Cóż krem nie ma jednoznacznych plusów i minusów. Na początku ma ładny zapach, potem przechodzi w lekko ziołowy zapach a na koniec śmierdzi niczym rasowy samoopalacz i zapach znika po ok. 2 godzinach. Jeżeli chodzi o zmarszczki 5 dni to za krótko by stwierdzić jego działanie. Jest bez zmian. Krem jest brązujący i pod tym względem go testowałam. Niestety kolor nadaje bardzo jasny lub po prostu proces ten musi trwać dłużej niż 5 dni moich testów. Jednak np. Soraya testowana Tu dawała efekt po godzinie. Liczyłam na szybszy efekt. Krem ma być nawilżający, jednak u mnie używania samoopalacza czy też kremu brązującego na twarzy skutkuje tym, że mam 'tarke' w dotyku, bardzo chropowatą skórę na czole i policzkach. Ponadto któryś samoopalacz mnie zapchał, najpierw używałam Sorayi potem tego, a w pewnym momencie obu i mam bardzo dużo zapchanych porów i wągrów na nosie...

Czy kupię? Nie, dlatego, że ma za słabe działanie brązujące.